-
ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik234
-
ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
-
ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński40
-
ArtykułyOgromny dom pełen książek wystawiony na sprzedaż w Anglii. Trzeba za niego zapłacić fortunęAnna Sierant13
Cytaty z tagiem "szkoci" [25]
[ + Dodaj cytat]
Nie miej wiary w pledy ni w kraciaste wzory
Gdyż jak kameleon zmieniają kolory!
- Proszę wybaczyć ów cios drogiego Fergiego, ale jak większość Szkotów urodził się z ogromnym sercem, wielkim żołądkiem, malutkim fiutem i jeszcze mniejszym rozumkiem.
Szkoci wiele dali światu, zazwyczaj nie pytając, czy świat ich o to prosi. Muszą się jednak pogodzić z tym, że główny szlak innowacji - politycznych, społecznych, kulturowych, przemysłowych - zawsze wiódł przez pewien duży kraj na południe od nich, znany pod nazwami Stary Wróg (Ault Enemy) albo Anglia.
Cudzoziemcy żywią przekonanie, że przeciętny Szkot ma nogi jak pniaki i łapy jak Popeye po puszce szpinaku. Rzekomo cechuje się niebywałą krzepą, jaką zyskał dzięki ciskaniu balami drewna, ma rudą brodę, czerwony nos i nosi kilt w jaskrawoczerwoną kratę oraz tweedową marynarkę, która zwykłego śmiertelnika w parę sekund obdarłaby ze skóry. Na śniadanie pije whisky, a żywi się wyłącznie owsianką, haggisem i łososiem. Lubi się też wydzierać i bić z kim popadnie.
Z punktu widzenia Anglików (o których Szkoci mogą powiedzieć wiele, lecz nie to, że są cudzoziemcami), przeciętny Szkot to niski, nieogolony kibic piłkarski z szalikiem reprezentacji Szkocji obnoszonym na wyciągniętych ramionach, tak jakby był on wywieszony do suszenia. Z zawodu jest albo negocjatorem związku zawodowego, albo komikiem. Żywi się wyłącznie rybą z frytkami (fish and chips), pije whisky. Oraz lubi się wydzierać i bić z kim popadnie.
Między Szkotami obowiązują pewne rytualne zwroty. Kiedy Szkot proponuje komuś łyk narodowego napitku, nie pyta "Napijesz się whisky?", a "Wychylisz naparstek?", na co poprawną odpowiedzią jest "Och, tylko ociupinkę". Znaczy to, że chętnie, i to sporo. Jeżeli nie chcesz, by nalali ci zbyt dużo, powinieneś odrzec: "Och, tylko malutką ociupinkę".
Szkocki pub, niegdyś miejsce ponure jak wyrzut sumienia, z podłogą wysypaną trocinami, to obecnie całkiem przyjemny lokal, w którym można napotkać nawet stoły i krzesła.
Whisky to zdecydowanie najpopularniejszy szkocki wyrób eksportowy, i to pomimo niesłabnących wysiłków Szkotów na rzecz konsumpcji całej produkcji we własnym zakresie.
Niewyczerpany temat do rozmów stanowi pogoda, co może zdumiewać, choćby z tego powodu, że w Szkocji występują jedynie dwa jej podstawowe rodzaje - sucha i deszczowa - do czego dochodzi pomocniczy podział na pogodę wietrzną i bezwietrzną.
Swoją drogą zabawne jest to przekonanie Szkotów, że mają monopol na zjawiska ponadnaturalne! To raczej dziwaczna odmiana narodowej dumy, nie uważasz?