-
ArtykułySpecjalnie dla pisarzy ta księgarnia otwiera się już o 5 rano. Dobry pomysł?Anna Sierant59
-
ArtykułyKeith Richards, „Życie”: wyznanie człowieka, który niczego sobie nie odmawiałLukasz Kaminski2
-
ArtykułySzczepan Twardoch pisze do prezydenta. Olga Tokarczuk wśród sygnatariuszyKonrad Wrzesiński28
-
ArtykułySkandynawski kryminał trzyma się solidnie. Michael Katz Krefeld o „Wykolejonym”Ewa Cieślik2
Cytaty z tagiem "plama" [10]
[ + Dodaj cytat]Ziemia - to plama na nieskończoność błękicie; ciemna gwiazda, w słonecznych gwiazd świcie, grób odwieczny potomków Adama
- No więc? Jaki on jest? - dopytywała się Peony[...]
- Był na tyle uprzejmy, że nie zwrócił uwagi na gigantyczną plamę smaru na jej czole.
Peony zatchnęło ze zgrozy.
- O nie!
- No i co chodzi? Jestem mechanikiem, a mechanicy się brudzą. Jeśliby chciał mnie zobaczyć odpicowaną, to mógłby wcześniej wysłać wiadomość.
Przecież brudu zgrabna plamka
to normalka u robalka!
[Pralka].
Korzystając z chwili Mama
rzecze: »Na sukni wypierze się plama,
ale strzeż się moje dziecię
brzydkim czynem splamić życie:
bo ci, Stasiu, mówię szczerze,
ta się plama nie wypierze«.
Wstrzymaj konie, laska, bo zostawisz po sobie mokrą plamę!
Fakt, płanetnik nie był jednym z tych mężczyzn, którzy na widok plamy na koszuli wpadają w panikę i gubią się w drodze do pralki niczym Odyseusz na kursie do Itaki.
Żaden detergent, środek chemiczny czy kwas nie są w stanie zmyć plamy winy z naszego sumienia. Nawet bomba atomowa nie może tej plamy usunąć. Nasze sumienie wymaga czegoś mocniejszego od bomby.
Ziemia - to plama na nieskończoności błękicie; ciemna gwiazda, w słonecznych gwiazd świcie, grób odwieczny potomków Adama.
(...)
Ziemia - to plama na nieskończoności błękicie, a Bóg ją zatrze palcem, lub wleje w nią życie jak w posąg gliniany Adam.
Chrześniak naczelnika kilka minut temu wszedł i od razu od progu wyjechał z tekstem "Siema". Sikora, mimo że popierał akcję zbierania pieniędzy na chore dzieci, tego przywitania nie trawił. Działało na niego jak płachta na byka. Jedna z jego wcześniejszych dziewczyn ciągle go nim częstowała. W zanadrzu jeszcze "hejka" "lowciam" i inne słowa wywołujące wymioty.
Facet nie dość, że dał plamę takim przywitaniem, to jeszcze od razu zaczął pchać się do ściskania łapy. Tak jakby oczekiwał jakichś gratulacji. Wyglądał, jakby zajął co najmniej drugie miejsce w Wyścigu Pokoju.