-
ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel10
-
ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński40
-
ArtykułyOgromny dom pełen książek wystawiony na sprzedaż w Anglii. Trzeba za niego zapłacić fortunęAnna Sierant10
-
ArtykułyPaul Auster nie żyje. Pisarz miał 77 latAnna Sierant6
Cytaty z tagiem "onkologia" [13]
[ + Dodaj cytat]
W tej polskiej medycynie jest niestety tak, że wystarczy tytuł profesora, żeby wypowiadać się na każdy temat. To nic, że jestem specjalistą od jakichś rzadkich przypadków nowotworów układowych, przecież wiem, jak powinna funkcjonować polska onkologia jako całość, jak to powinno być zorganizowane, jaki powinien być sposób postępowania z każdym pacjentem. U nas onkologią zajmują się zbyt często specjaliści prowadzący badania kliniczne, tak zwani klinicyści, a nie ma ludzi, którzy podejmowaliby decyzje, patrząc z szerszej perspektywy. Poza tym wkurza mnie to przenikanie się środowiska medycznego z farmaceutycznym. Doskonale rozumiem, że przemysł farmaceutyczny to immanentna część całości, ale brakuje regulacji, obwarowań, które sprawiłyby, żeby nie dochodziło do konfliktów moralnych.
A o czym pan mówi? O szkoleniach na przykład?
Szkolenia i cała ta onkoturystyka to jest akurat wierzchołek góry lodowej. Chodzi mi o lobbing na rzecz niektórych leków robiony w sposób… bardzo mało etyczny, z wykorzystywaniem pacjentów. To budzi mój sprzeciw.
Nasze działanie pod kątem onkologicznym ma sens tylko i wyłącznie wtedy, jeżeli jesteśmy w stanie usunąć cały nowotwór, nie pozostawiając nigdzie żadnego fragmentu, bo to z kolei przyspieszyłoby rozsiew komórek nowotworowych. Zabieg ma być też bezpieczny dla pacjenta, musimy mieć niemal stuprocentową pewność, że chory przeżyje. Jeżeli widzimy na przykład, że komórki nowotworowe naciekają już na naczynia krwionośne, to wiemy, że nie będziemy w stanie tego bezpiecznie usunąć. Wtedy operowanie także nie ma sensu.
Za wypłatę możesz sobie kawałek sznurka kupić i bułeczkę maślaną? Wszystko to i jeszcze więcej możesz na onkologię przynieść i tam zostawić, a do domu będziesz wracał wdzięczny, lekki jak piórko, żonę przytulisz, męża pogłaszczesz, szefa w myślach łagodniejszymi słowy określisz. Bo nigdzie, w żadnym miejscu co tam, nie spotkałam tylu ludzi pogodnych, wesołych i zadowolonych z życia.
Zaakceptuj to, że zachorowałeś na raka - dr n. med. Rafał Bechat.
Nic nie wydaje mi się zbyt trudne, albo niemożliwe do osiągnięcia. Dzięki przyjaciółkom poczułam, że mój szklany klosz zniknął. Miałam wreszcie wokół siebie osoby, na które mogłam liczyć i które rozumiały mnie jak nikt inny na świecie - - Dominika Ślusarska, pacjentka.
Ale chyba oszalałbym, siedząc w domu i rozmyślając nad moim stanem zdrowia. W pracy włączałem komputer, zabierałem się do roboty i... paradoksalnie odpoczywałem. Miałem głowę zajęta zupełnie czymś innym niż walka z chłoniakiem - Krzysztof Koperski, pacjent.
Ontologia to jest wykańczalnia ludzi.
[Ty mnie, ja ciebie] s.49.
Nic dziwnego, że o nim nie słyszałeś. To dopiero drugi przypadek, z którym się zetknąłem przez dwadzieścia lat. Nazwano go od nazwiska chorej, u której wykryto go po raz pierwszy, Mony Hartman. Komórki rakowe wytwarzają związek chemiczny o kwasowym odczynie, który wpływa na proces barwienia. To właśnie sprawiło, że sobie o nim przypomniałem... to i fakt, że czytałem o badaniach prowadzonych nad nim przed paroma laty w Europie.
Zidentyfikował uczestniczące w tym procesie komórki, a potem pobrał je od osób zmarłych z przyczyn naturalnych. Interesowało go to, jaką normalnie spełniają funkcję... to niesamowite, jak mało wiemy o ludzkim mózgu. Stwierdził, że komórki te wytwarzają nieznany wcześniej enzym, który nazwał Theta 1.
- Czyli to brak tego enzymu powoduje zmianę osobowości?
- Otóż to (...).
... zresztą na onkologii ludziom zwisa, to nie ginekologia pełna wrzasku i patologii, bo dzieci rodzą dzieci, co się nikomu nie podoba, (...), tu panuje elegancka atmosfera nicości.