-
ArtykułyWeź udział w akcji recenzenckiej i wygraj książkę Julii Biel „Times New Romans”LubimyCzytać2
-
ArtykułySpotkaj Terry’ego Hayesa. Autor kultowego „Pielgrzyma” już w maju odwiedzi PolskęLubimyCzytać2
-
Artykuły[QUIZ] Te fakty o pisarzach znają tylko literaccy eksperciKonrad Wrzesiński23
-
ArtykułyWznowienie, na które warto było czekaćInegrette0
Cytaty z tagiem "ojciec" [388]
[ + Dodaj cytat]Był dorosłym mężczyzną z kacem i pięciodniowym zarostem, poetą, jak lubił o sobie myśleć, który wynurzył się z płycizn snu, poczłapał z sypialni do pokoju dziecinnego, wyjął dziecko z łóżeczka i je przytulił.
Introjekcja przemocy, która wdziera się przez rytuał rodzicielsko-opiekuńczy, może doprowadzić do załamania się standardów identyfikacji osobowej, poprzez patologiczną identyfikację z matką lub ojcem, wyrażającą się skrajnymi postawami podporządkowania lub buntu.
- To jeszcze dziecko - nie ustępował Hunter. - ,,Miłość'' to chyba za mocne słowo. Ello jest dopiero w ósmej klasie. Ja nawet nie poznałem tego chłopca! Uważam, że córka nie powinna się zakochiwać bez wiedzy i zgody swojego taty.
– Mamy siostrę Zosię, wiesz, Mikołajku? – poinformowała Emilka zdziwionego brata.
– Cio? – Mikołaj zmarszczył brew.
– Teraz zobaczysz, co to znaczy być starszym bratem. – Wyszczerzyłem się do niego i potarmosiłem mu
czuprynę.
Tata zniknął na chwilę w domku, ale zaraz do nas
wrócił.
– Możemy iść – oznajmił. – Tylko bądźcie cichutko,
żeby malutkiej nie przestraszyć… Dla niej wszystko jest
nowe i dziwne, bo do tej pory znała tylko życie w brzuchu
mamy.
– To ona nas nie zna? – zdziwiła się Emilka.
– Zna nasze głosy, przecież słyszała nas cały czas,
prawda? – odparłem.
– Tak – przyznał tata. – Teraz będzie musiała się po-
woli przyzwyczaić do waszego widoku i dotyku, dlatego
musicie dać jej czas.
zajrzała do dawnego warsztatu [...] Po zburzonym pawlaczu widniały w ścianach głębokie dziury, czerwone od rozkruszonej cegły, w kącie piętrzył się stos wiórów i rozrzucona kupka obrzynków drzewnych. Ślady na podłodze po stojącym tam do wczoraj warsztacie ojca, ślady na ścianie po wiszącej tam szafce na narzędzia, gwóźdź, na którym wisiała piła. Jak to - to jest wszystko, co pozostaje po człowieku, po jego strasznej pracy - ślad na ścianie? Do tego tylko zmierzały te wszystkie zmagania się i nieukojenie ojca?
Prostytutka — to wyraz hańbiący. „Prostytutkę” wyrzucono poza społeczeństwo. Ale mężczyźni z tej prostytutki korzystający to nasi „ukochani” ojcowie, mężowie, bracia, to nasi „szanowani” posłowie, lekarze, kupcy, adwokaci.
Magdusia nagle zatęskniła za tatą. Bardzo. Za jego wesołym głosem i zręcznymi, pewnymi rękami. Za jego rozsądkiem i za jego gwizdaniem przy goleniu.
Za mamą też zatęskniła. Jeszcze bardziej. Za jej łagodnym uśmiechem i za bajkami na dobranoc. I za tym, jak wycinała córeczkom papierowe królewny z sukienkami na zmianę. I za tym, jak śpiewała w tej kuchni, smażąc wonne konfitury z truskawek i płatków dzikiej róży. Tak, tu. Właśnie tu, gdzie teraz jest tylko pustka i lekki zapach stęchlizny.
Na peron wpadła jednocześnie z pociągiem. Zdążyła się jeszcze wysapać, zanim wreszcie ujrzała wędrującą na czele falangi podróżnych z Gdyni krępą postać w buciskach i ortalionowym skafandrze. Tata!
Jak gdyby nie było między nimi żadnych nieporozumień ani uporczywego milczenia, jak gdyby nigdy się nie kłócili i nie rzucali wzajemnych oskarżeń - serce Anieli, pełne wzruszenia i radości, podskoczyło do przełyku i spowodowało pojawienie się tez za okularami. Tata. Oj, tata. Niósł oczywiście torbę z rybami i walizeczkę, w zębach odwieczna cygarniczka, na głowie ohydna czapeczka przypominająca pończochę.
(...) każdy starający się o rękę córki musi zgadzać się z matką w kwestii religii, a z ojcem w kwestii polityki.
Ojcowie są od pokazywania dziecku świata, od wszystkich fajnych rzeczy, a matki od tych nudnych, jak sadzanie na nocniku i pilnowanie posiłków.