-
ArtykułyCzytamy w weekend. 10 maja 2024LubimyCzytać13
-
Artykuły„Lepiej skupić się na tym, żeby swoją historię dobrze opowiedzieć”: wywiad z Anną KańtochSonia Miniewicz1
-
Artykuły„Piszę to, co sama bym przeczytała”: wywiad z Mags GreenSonia Miniewicz1
-
ArtykułyOficjalnie: „Władca Pierścieni” powraca. I to z Peterem JacksonemKonrad Wrzesiński8
Cytaty z tagiem "milva" [10]
[ + Dodaj cytat]
Zakarbuj sobie, że choć do sikania kucać muszę, moja kapota wilkiem, nie zającem podszyta!"
Milva
-Jakże jemu to pojąć?- wykrzywiła się Milva.- On ciągiem tylko ja i ja, sam, samotnie. Wilk samotnik! Widać, że żaden łowca z niego, że z lasem nie obyty. Nie polują wilcy samotnie! Nigdy!
- Dziewczęta, dajcie spokój. Milva, Angouleme. Niechaj będzie zgoda. Zgoda buduje, niezgoda rujnuje. Jak mawia jej miłość księżna Jaskrowa, pani tego kraju, pałacu, chleba, smalcu i ogórków. Komu jeszcze nalać?
- (...) Nazywa się Jaskier. Jest poetą.
- Poeta - Milva popatrzyła na rzucanego suchymi już torsjami trubadura, potem podniosła wzrok. - Kiedy tak, tedy pojmuję. Jeśli czego nie pojmuję, to czemu on tu rzyga, miast gdzie w cichości rymy pisać.
- Bohaterowie, kurwa ich mać!
- Ospy się nie boją - pokręcił głową Yazon Varda.
- Strach - zamamrotał Jaskier - to rzecz ludzka. W nich nie zostało już niczego ludzkiego.
- (...) Wampir paraliżuje ofiarę strachem i zmusza ją do seksu oralnego. Czy raczej obrzydliwej parodii seksu oralnego. A taki seks, wykluczający wszak prokreację, jest czymś wstrętnym.
- Mów za siebie - mruknął Wiedźmin.
(...)
- A nie mówiłam? - wrzasnęła Milva, gdy tylko Jaskier skończył jej objaśniać, o co szło Regisowi. - Nic, jeno o tym! Mądrze zaczynają, a zawżdy na dupie kończą!
- Musiał to jakiś poeta wydumać - parsknęła Milva. - Siada taki i wypisuje osielstwa, pióro w nocniku maczając, a głupie ludzie wierzą. Co to, cyckami się strzela, czy jak? Do gęby się cięciwę dociąga, bokiem stojąc, o, tak. (...) O tym obcinaniu to durnota, wymysł głowy próżniaczej, której wiecznie aby babskie cycki na myśli.
- Długo tu będziemy siedzieć? - spytał Jaskier.
- Masz tobie - mruknęła Milva - Pytanie zadał. Rozejrzyj się! Jak się nie obrócisz, tak rzyć z tyłu.
Gadają, wojaczka męska rzecz - zawarczała Milva. - Ale nad babą się nie zlitują, muszą sobie pofolgować. Bohaterowie, psia ich mać.
Gadacie tak mądrze, że aż łeb kręgiem wiruje - parsknęła Milva. - A przecie i tak wszystkie te mądrości koło tego się kręcą, co u baby pod kiecką. Filozofy zasrane.