-
ArtykułyDzień Bibliotekarza i Bibliotek – poznajcie 5 bibliotecznych ciekawostekAnna Sierant12
-
Artykuły„Kuchnia książek” to list, który wysyłam do trzydziestoletniej siebie – wywiad z Kim Jee HyeAnna Sierant1
-
ArtykułyLiteracki klejnot, czyli „Rozbite lustro” Mercè Rodoredy. Rozmawiamy z tłumaczką Anną SawickąEwa Cieślik2
-
ArtykułyMatura 2024 z języka polskiego. Jakie były lektury?Konrad Wrzesiński8
Cytaty z tagiem "kopia" [13]
[ + Dodaj cytat]Co prawda rękopisy nie płoną, od dysków twardszy jest tylko Chuck Noris, a chmury Google'a żaden wiatr nie rozwieje, na wszelki wypadek pamiętaj o zapasowych kopiach.
Prawda to, lecz kto oryginału mieć nie może, pociesza się kopią doskonałą.
W starożytności, gdy przybywało się do Aleksandrii od strony morza, miasto było widoczne z odległości sześciu mil morskich. (...)
Po przybiciu statków do nadbrzeża pokłady zalewali urzędnicy - ich zadaniem było sprawdzenie, czy w ładunku są zwoje ksiąg. Wszystkie przywiezione księgi wypożyczano, aby skrybowie mogli je skopiować. (...)
Kilka lat później powstała Biblioteka Aleksandryjska, najważniejszy śródziemnomorski ośrodek naukowy.
Im więcej kopii na świecie, tym silniejsza jest moc oryginału, moc czasami bliska potędze relikwii. Ważne jest bowiem to, co pojedyncze, nad czym wisi porażająca groźba zniszczenia.
[Bransoleta Draupnir] Jest zrobiona z najczystszej żyły złota, jaką kiedykolwiek znaleziono w najgłębszych czeluściach Svartalfaheimu, a jej wartość jest nie do oszacowania. Dzięki tej bransolecie nigdy nie zabraknie ci bogactwa, ponieważ co dziewięć nocy tworzy osiem sowich identycznych kopi o tej samej wartości. [str. 74].
Aparat jest ruski i nazywa się Zenit a Helmut mi powiedział że to kopia niemieckiego aparatu bo Ruscy nigdy nic nie wymyślili i wszystko skopiowali nawet komunizm Lenin przywiózł pociągiem z Niemiec: odgapiony od Marksa.
Zagubić się w świecie, który nie jest twój, to jedna sprawa.
Ale świadomość, że zostało się zastąpionym we własnym świecie, to całkiem co innego.
Świadomość, że zastąpiła nas nasza lepsza wersja.
Granica między tym, co sztuczne, a tym, co prawdziwe, stała się tutaj bardzo podejrzana. Miałam też niepokojące poczucie, że ta technika na zawsze zmienia oryginał w kopię.
(...) ale mieszkańcy Elkhazgu byli inni. Zwrócili uwagę, że towary przenoszone przez rzekę (...) zawierają także księgi i zwoje.
(...) zorganizowali przeprawę promową przez rzekę. Za korzystanie z nich pobierali myto tylko w jednej postaci: ich fraa i suur mieli prawo skopiować każdą przewożoną tędy księgę.