-
ArtykułyHłasko, powrót Malcolma, produkcja dla miłośników „Bridgertonów” i nie tylkoAnna Sierant1
-
ArtykułyAkcja recenzencka! Wygraj książkę „Cud w Dolinie Poskoków“ Ante TomiciaLubimyCzytać1
-
Artykuły„Paradoks łosia”: Steve Carell i matematyczny chaos Anttiego TuomainenaSonia Miniewicz2
-
ArtykułyBrak kolorowych autorów na liście. Prestiżowy festiwal w ogniu krytykiKonrad Wrzesiński13
Cytaty z tagiem "carrie pilby" [2]
[ + Dodaj cytat]
Przez chwilę milczeliśmy. Doug schrupał orzeszek,a potem otworzył następny.
-Wiedziałaś,że pistacje są jak orgazm?
Obrzydliwość! Odwróciłam głowę i spojrzałam na wiszący w recepcji obraz. To chyba Edward Hopper.
Doug wyciągnął zielonkawy orzech z łupiny i wrzucił go do ust. Porządnie rozgryzł,przełknął i kontynuował:
-Jeden jest słony,kolejny maślany,trzeci okazuje się pomarszczony i dziwnie cierpki. Podobnie ma się rzecz z orgazmem. Jeden do drugiego niepodobny,ale wszystkie są wspaniałe.
-Fascynujące.-Dalej uciekałam wzrokiem.
-Zawstydziłem Cię?-Roześmiał się.-Przepraszam,proszę,nie krępuj się.
Podniosłam rękę w geście odmowy.
-Nie jestem w nastroju na orgazm.-Spojrzałam na niego.
-Przypomniał mi się dowcip-powiedziałam.-Usłyszałam go wczoraj w metrze.
-Zamieniam się w słuch-oznajmił.
-No dobrze... Puk,puk.
-Kto tam?
-Puk.
-Jaki Puk?
-Puk Puk.
Doug wybuchnął śmiechem.
-Dobry. Przyzwoity dowcip bez przekleństw i podtekstów to rzadkość.
-To prawda.
-Też znam dobry kawał-powiedział.
-Bez podtekstów?
-Niestety nie,ale bez przekleństw.
-W porządku.
-Czy wiesz,co powiedział Czerwony Kapturek,siadając na twarzy Pinokia?
-Nie mam pojęcia.
-Kłam Pinokio,kłam! Nie kłam,nie kłam!