-
ArtykułyBieszczady i tropy. Niedźwiedzia? Nie – Aleksandra FredryRemigiusz Koziński3
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 26 kwietnia 2024LubimyCzytać298
-
ArtykułySzpiegowskie intrygi najwyższej próby – wywiad z Robertem Michniewiczem, autorem „Doliny szpiegów”Marcin Waincetel6
-
ArtykułyWyślij recenzję i wygraj egzemplarz „Ciekawscy. Jurajska draka” Michała ŁuczyńskiegoLubimyCzytać2
Cytaty z tagiem "bestie" [8]
[ + Dodaj cytat]To leży w naturze wszystkich bestii: ze spuszczonymi łbami rzucać się na siebie, żeby wypróbować rogi.
Mówiąc ściśle psy policyjne nie są zwierzętami. Psy policyjne to zboczone bestie, pozbawione zwierzęcej mentalności. Skoro policjanci nie są ludźmi, to jak policyjne psy mogą być zwierzętami?
Gdy człowiek jest pozbawiony tego, co było dla niego ważne, staje się bestią. A bestie pożerają się nawzajem.
Znaleziska pokazują nam, że świat duchowy ludzi sprzed kilkuset lat był niezmiernie bogaty. To nie byłem tylko ja i Bóg. To byłem ja, Bóg i mnóstwo różnych stworzeń - widzialnych, ale także niewidzialnych. Dawni uczeni - od Grzegorza Wielkiego zaczynając, a kończąc na naszym współbracie Albercie Wielkim, który w wolnych chwilach jak nie wynajdował substancji światłoczułej albo arszeniku, to zajmował się klasyfikacją smoków - fascynowali się tym światem i tworzyli całe chrześcijańskie bestiariusze. Był to świat ludzi patrzących oczami wyobraźni - tę umiejętność dzisiaj zatraciliśmy - i dostrzegających, że świat jest różnorodny, a świat duchowy jest tak samo godny poznania jak świat fizyczny. Pod tymi fantastycznymi postaciami kryły się rzeczywiste bestie.
Psychopaci i bestie, którzy popełnili morderstwa, gniją za kratami, notomiast socjopaci w eleganckich garniturach, którzy ograbili społeczeństwo i wyrządzili niemożliwe do oszacowania szkody, siedzą na pokładach pięknych jachtów, kupują nieruchomości w różnych częściach świata, opowiadają ze śmiechem o swoich sukcesach i ekscesach; nie potrafią tylko wypowiedzieć słowa: "Przepraszam". Nawet nie wiedzą, jak się je pisze.
Prawdziwymi potworami wcale nie są ci, którzy wyglądają jak bestie!
Wyrzuty sumienia to przebiegłe bestie. Ranią głęboko, a kiedy rana już się zabliźnia, posypują ją solą.
- To znaczy żebyśmy się dobrze zrozumieli: tak, uważam, że jest bestią – doprecyzował. - Przemawia za tym szereg argumentów (...). Tyle, że coś w świetle moich badań się w nim nie zgadza. Coś jest niespójne. Jakby... on sam, sztucznie, prowokował swoją dziką naturę.
- Co to znaczy?
- Och, szukam odpowiedniego sformułowania. - Profesor podrapał się wskaźnikiem po uchu. - On jest, jest...
- Niekonsekwentny jak religia? - odpowiedział Evans, prostując się w fotelu.