-
ArtykułyPierwszy zwiastun drugiego sezonu „Władcy Pierścieni: Pierścieni Władzy” i nie tylkoLubimyCzytać3
-
ArtykułyKocia Szajka na ratunek Reksiowi, czyli o ósmym tomie przygód futrzastych bohaterówAnna Sierant1
-
ArtykułyAutorka „Girl in Pieces” odwiedzi Polskę! Kathleen Glasgow na Targach Książki i Mediów VIVELO 2024LubimyCzytać1
-
ArtykułyByliśmy na premierze „Prostej sprawy”. Rozmowa z Wojciechem ChmielarzemKonrad Wrzesiński1
Cytaty z tagiem "austen" [5]
[ + Dodaj cytat]Z doświadczenia wiem, że kobieta jest albo świetnie wyszkolona, albo wysoce wyrafinowana. W naszych czasach trudno pozwolić sobie na luksus posiadania obu tych cech.
Listy. Korespondencja. Niezbędny rozdział w opisywaniu tego czasu. Kartki papieru składane równiutko, zewnętrzna służyła za kopertę, na niej wypisany był czytelnie adres, a na odwrocie widniał duży kleks laku z wyciśniętą pieczęcią nadawcy. Jeśli list był obszerny, jeśli piszący bardzo pragnął napisać coś jeszcze, mógł wykorzystać dodatkowo wewnętrzną stronę koperty, jak to zrobił pan Darcy w liście do Elżbiety Bennet. Można było jeszcze dopisywać dodatkowe uwagi na marginesach, skrobać coś w rogach, a nawet - odwróciwszy kartkę z dołu do góry, pisać między wierszami. Listy to sposób na przekazywanie opowieści. Coraz częściej praktykowany sposób na pisanie opowieści. Piętnastoletnia Jane Austen już o tym wie.
Opisywała najbardziej słoneczny okres w życiu swoich bohaterek, budzącej się i dojrzewającej miłości. Ale dobrze wiedziała, że potem będzie trudniej. (...) Następny etap życia tych panien wcale nie będzie usłany różami. Będą, jak pastorowa Austen, zakładały warzywnik, kurnik i oborę, będą robiły w domu mydło i czernidło do butów, będą rok w rok rodziły dzieci. A jeśli wyjdą za mąż tak wspaniale jak Elżbieta Bennet, to również będą miały pełne ręce roboty, zawiadując wielką rezydencja i służbą splecioną z nią życiem od pokoleń, wymagającą i nadzoru, i opieki. Wszystko to również mówi nam Jane Austen, chociaż nie zwracamy na to większej uwagi. (...) Małżeństwo nie jest udaną instytucją, zdaje się mówić Jane Austen, a jednak właśnie małżeństwem kończy każdą opowieść, tyle że małżeństwem, jakie zawiera równą miarę uczucia co rozsądku, ponieważ tylko takie ma szanse na szczęście.
Rogatki zachęcały do szybszej jazdy, w związku z czym wprowadzono system kar i woźnica przyłapany na "jechaniu jak szalony" musiał zapłacić dziesięć funtów kary.
Nie wiemy, jaka była wymierna różnica miedzy pozycją bogatego ziemianina, pana Knightleya, a ubogiej wdowy po pastorze, ale znamy żelazną zasadę, jaka obowiązuje dżentelmena: szacunek dla uczuć drugiego człowieka. I to jest miara dla określania wzajemnego stosunku naszych bohaterów.