-
ArtykułyDzień Bibliotekarza i Bibliotek – poznajcie 5 bibliotecznych ciekawostekAnna Sierant2
-
Artykuły„Kuchnia książek” to list, który wysyłam do trzydziestoletniej siebie – wywiad z Kim Jee HyeAnna Sierant1
-
ArtykułyLiteracki klejnot, czyli „Rozbite lustro” Mercè Rodoredy. Rozmawiamy z tłumaczką Anną SawickąEwa Cieślik2
-
ArtykułyMatura 2024 z języka polskiego. Jakie były lektury?Konrad Wrzesiński4
Cytaty z tagiem "astronauci" [3]
[ + Dodaj cytat]
- Tele… co? To nie jest jakieś cholerstwo dla astronautów? – Freemont
zamarł. – Zostałeś porwany przez obcych? Wetknęli ci sondę w dupę?
- Tak przemawiają do nas gwiazdy - powiedział astronom. Już się nie uśmiechał. I ja mimo woli spoważniałem. Przebywając dłuższy czas w rakiecie, człowiek przyzwyczaja się do otaczających go niezwykłości i tylko w chwilach takich jak ta odczuwa nagle, że cienka powłoka metalowa dzieli go od bezdennej czarnej pustki, w której nie ma nic prócz obłoków gorejącego gazu i fal elektrycznych.
Owej wrześniowej nocy roku tysiąc dziewięćset siedemdziesiątego siódmego na piętrze Eremu, nim otwarła list – jakieś banalne pismo z komitetu partyjnego, nakazujące wycinkę krzaków wokół bramy, tak by otoczenie cmentarza „Towarzyszy Żołnierzy Radzieckich” było utrzymane w odpowiednim porządku – hrabina długo odtwarzała w pamięci sceny z programu telewizyjnego. Astronauci, zobaczywszy Ziemię z innej perspektywy – jako małą, wzruszająco kruchą kulkę zawieszoną gdzieś w kosmosie – zmieniali się. Czym byli wobec tego ogromu?