-
ArtykułyHobbit Bilbo, kot Garfield i inni leniwi bohaterowie – czyli czas na relaksMarcin Waincetel15
-
ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik253
-
ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
-
ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński42
Cytaty z tagiem "życie duchowe" [7]
[ + Dodaj cytat]
Życie duchowe jest czymś w rodzaju romansu, w którym Bóg
bawi się w chowanego.Ukrywa się, a my Go szukamy; wtedy wraca i wszystko jest w porządki. I znowu się chowa. Takie jest życie duchowe.
W Indiach widzi się tyle że w końcu chce się widzieć coraz mniej, a niesłychana wielość krajobrazów i ludzi wytwarza tęsknotę za czymś, co byłoby całkiem proste. To coś prostego rzeczywiście istnieje: przenika duchowe życie Indii niczym przyjemny zapach albo melodia, wszędzie podobna, mieniąca się nieskończonymi wariacjami. Żeby ją poznać, wystarczy przeczytać którąś ‘Upaniszadę” albo parę dialogów Buddy. To, co tam dźwięczy, słychać wszędzie, widać w milionie oczu, w niezliczonych gestach; i nie ma wsi ani gościńca, gdzie nie znalazłoby się to rozłożyste drzewo, w którego cieniu ego dąży do samounicestwienia, zanurzając świat wielości we wszechjedności kosmicznej. To wołanie było dla mnie w Indiach tak bardzo słyszalne, że niebawem nie mogłem oprzeć się jego sile.
Pustynia rozumiana jako czas pokusy i próby jest integralnym elementem życia duchowego.
Największym grzechem przeciwko życiu duchowemu jest kłamstwo.
W życiu duchowym najlepszym nauczycielem jest nie sukces, lecz niepowodzenie i porażka. Ciągłe doświadczanie tak zwanego "nawrócenia" ma niewielkie znaczenie dla naszego rozwoju, podczas gdy grzech jest doskonałym instruktorem.
Podróż w wierze wymaga od nas, abyśmy porzucili stworzony przez nas wizerunek Boga i własne wyobrażenie o nas samych. Jednakże nie możemy tego dokonać ani w naszej głowie, ani też samodzielnie; to dokonuje się nam. Jedyną rzeczą, którą musimy zrobić, to żyć, ale żyć otwarcie i uczciwie, pozwalając aby przenikała nas prawda świata. Nie nawracamy się w naszych głowach lub dzięki kazaniom wygłaszanym przez kapłana; nawracamy się dzięki okolicznościom - jeśli naprawdę zgadzamy się ich wysłuchać. A kiedy pozwalamy rzeczywistości, aby nas przeniknęła, wtedy nawrócenie jest już o krok.
[…] szczęście nie ma nic wspólnego z satysfakcją. Gdyby było inaczej, nie pojmowalibyśmy ludzi. Uczuciowe i umysłowe korzyści są nadto kruche, by zrodzić szczęście, ów nieustanny nastrój radości wyższego porządku, zatem abstrakcyjnej. Szczęście wiąże się z wysokim poziomem życia duchowego, podobnie jak zdrowie z poziomem życia fizycznego. Szczęście to duchowa tężyzna, sporadyczne boleści i wrzody go nie zdławią. Czym jest szczęście? Osobistym zmysłem estetycznym naszego „ja”. Ten zmysł wykształca się pod wpływem obserwacji, harmonii, poczucia hierarchii. Harmonijność „ja”, a zatem swoista równowaga wewnątrz człowieka, jest znieruchomieniem, przystankiem na pewnym etapie duchowym [s. 302–303].