cytaty z książki "Hobbit, czyli tam i z powrotem"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
Kto szuka, ten najczęściej coś znajduje, niestety czasem zgoła nie to, czego mu potrzeba.
No cóż, mogło być gorzej, ale też mogło być dużo lepiej.
Przygody! To znaczy: nieprzyjemności, zburzony spokój, brak wygód. Przez takie rzeczy można się spóźnić na obiad.
Idź lepiej do łóżka, bo widzę,że Ci już rozum usnął w głowie
-Dobrego dnia!(...)
-Co masz na myśli?-spytał.-Czy życzysz mi dobrego dnia, czy też spodziewasz się dobrego dnia niezależnie od moich pragnień? A może czujesz się dziś dobrze albo też wyglądasz tego dnia czegoś szczególnie dobrego dla siebie?
Słyszałem nieraz pieśni o bitwach i wyobrażałem sobie, słuchając ich, że klęska może być pełna chwały. Ale teraz widzę, że to rzecz straszna, by nie rzec: rozpaczliwa.
Żegnaj! Życzymy Ci powodzenia, dokądkolwiek zaniesie Cię los!
Jak się mieszka niedaleko żywego smoka, niewiele pomoże wyłączenie go ze swoich kalkulacji.
-A co, nie mówiłem?- zaśmiał się Gandalf.- Pan Baggins potrafi więcej, niż nam się wydaje.
Mrok płynął do sali przez małe okienko w stoku Pagórka, płomienie na kominku migotały — był kwiecień — a krasnoludy grały wciąż, grały, a cień brody Gandalfa drżał na ścianie. Ciemności wypełniły pokój, ogień zgasł, cienie zniknęły — a krasnoludy grały jeszcze. Nagle któryś zaczął śpiewać do wtóru melodii, potem inni przyłączyli swe głosy, niskie, przytłumione głosy krasnoludów przyzwyczajonych z dawnych czasów do śpiewania w swoich głębokich podziemnych siedzibach.
Tłuczmy szklanki, spodki, miski,
Niech gospodarz żyje nasz!
A choć Bilbo płaczu bliski,
Niechaj drzazgi lecą z flasz!
Obrus w strzępy, dzbanek mleka
O podłogę!Trzask i huk!
Kości wkoło porozwlekać,
Butlę wina prask o próg!
Buch czerepy w garnek śmiało
Szkło na drobny tłuczmy piach
-A co jeszcze pozostało,
O podłogę bęc i trach!
Baczność! Bilbo płaczu bliski,
Zaraz usłyszycie jęk-
Więc uwaga tam na miski!-
Trach i prask, i bęc, i brzdęk!
No cóż, mogło być gorzej, ale też mogło być dużo lepiej
Matką naszego hobbita... ale co to jest hobbit? Zdaje mi się, że wymaga to wyjaśnienia. W dzisiejszych czasach bowiem hobbitów bardzo rzadko można spotkać: nie ma ich wiele, a poza tym unikają Dużych Ludzi - jak nazywają nas. Hobbici są - czy może byli - małymi ludźmi, mniejszymi od krasnoludów - różnią się też od nich tym, że nie noszą brody - lecz znacznie większymi od liliputów.
Oto leży tu olbrzymi, czerwonozłocisty smok, pogrążony w głębokim śnie; z paszczy i z nozdrzy dobywa się pomruk i kłęby dymu, lecz podczas snu potwora ogień ledwie się tli w jego wnętrznościach. Pod nim, nakryte jego cielskiem i wielkim zwiniętym ogonem, a także wszędzie dokoła rozsypane po ziemi i ginące w ciemnościach, piętrzą się niezliczone, drogocenne przedmioty, złoto surowe i kute, rzadkie kamienie i klejnoty, srebro czerwieniejące w rdzawym świetle. Smaug leżał ze złożonymi skrzydłami niby ogromny nietoperz(...).
Tak zaczęła się ta bitwa, której nikt nie oczekiwał, nazwana później bitwą pięciu armii. Bój był krwawy. Po jednej stronie walczyły gobliny i dzikie wilki, po drugiej - elfy, ludzie i krasnoludy. A doszło do tych wydarzeń tak: od dnia śmierci Wielkiego Goblina z Gór Mglistych nienawiść tego plemienia do krasnoludów rozpaliła się aż do furii.
W pewnej norze ziemnej mieszkał sobie pewien hobbit.