cytaty z książki "Labirynt samotności"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
Złożoność współczesnego społeczeństwa i specjalizacja, jakiej wymaga praca, rozszerzają abstrakcyjną sytuację robotnika na inne grupy społeczne. Mówi się, że żyjemy w świecie techników. Mimo różnicy zarobków i poziomu życia sytuacja tych techników nie różni się w zasadzie od sytuacji robotników: tak samo pobierają pensję i tak samo są nieświadomi pracy, jaką realizują. Rząd techników, ideał współczesnego społeczeństwa, byłby więc rządem narzędzi. Czynność zastąpiłaby cel, środek - twórcę. Społeczeństwo rozwijałoby się skutecznie, ale bez określonego kierunku. I powtarzanie tego samego gestu, charakterystycznego dla maszyny, prowadziłoby do nieznanej formy bezruchu: bezruchu mechanizmu, który idzie znikąd donikąd.
Rządy totalitarne tylko rozwinęły i upowszechniły tę sytuację za pomocą siły czy propagandy. Doświadczają jej wszyscy ludzie poddani ich władzy. W pewnym sensie jest to przeniesienie systemów ekonomicznych kapitalizmu na dziedzinę społeczną i polityczną. Masową produkcję uzyskuje się dzięki wyrabianiu oddzielnych części, które następnie łączy się w specjalnych warsztatach. Propaganda i totalitarne działanie polityczne - tak samo jak terror i represja - podporządkowane są temu samemu systemowi. Propaganda rozpowszechnia prawdy niepełne, seryjne i w częściach. Później te części organizuje się i przekształca w teorie polityczne, w prawdy absolutne dla mas. Terror podlega tej samej zasadzie. Prześladowanie stosuje więc wpierw przeciwko odosobnionym grupom - rasom, klasom, dysydentom, podejrzanym - aż wreszcie stopniowo obejmuje ono wszystkich. Na początku część narodu patrzy z obojętnością na zagładę innych grup społecznych lub przyczynia się do ich prześladowania, gdyż zdołano rozjątrzyć wewnętrzne nienawiści. Wszyscy stają się współwinowajcami i poczucie winy rozszerza się na całe społeczeństwo. Terror staje się powszechny: istnieją już tylko prześladowcy i prześladowani. Prześladowca, poza tym, bardzo łatwo przemienia się w prześladowanego. Wystarczy jeden obrót politycznej machiny. I nikt nie może wymknąć się tej okrutnej dialektyce, nawet przywódcy.
Świat terroru, tak jak i świat seryjnej produkcji, jest światem rzeczy, narzędzi. (Stąd bezowocność sporu na temat historycznej ważności nowoczesnego terroru).
Człowiek jest tęsknotą i poszukiwaniem komunii. Dlatego też zawsze, kiedy odczuwa siebie, odbiera sam siebie jako brak kogoś drugiego, jako samotność.
Wszystkim nam w pewnej chwili nasze istnienie objawiło się jako coś osobliwego, cennego i nieprzekazywalnego. Prawie zawsze objawienie to zdarza się w wieku młodzieńczym, odkrycie nas samych przejawia się jako poczucie, że jesteśmy samotni; pomiędzy światem a nami otwiera się niedotykalna, przeźroczysta ściana: ściana naszej świadomości.