cytaty z książek autora "Jennifer Bosworth"
Czasami piorun trafia w ciebie, ale to ten, kto stoi obok, ląduje w szpitalu. Albo w kostnicy.
Jeremy wciąż trochę bał się mnie dotykać, chociaż nie miał żadnej wizji od czasu burzy. Na szczęście nie miał żadnych oporów, żebym ja dotykała jego. Więc dotykałam. Ciągle.
-Nie! Przysięgam, że nigdy się do niego nie zbliżałem. Tylko ciebie... - Zdanie urwało się, jakby jego reszta spadła w przepaść. Widocznie zdał sobie sprawę, że nie ma dobrego kontekstu dla słów "Tylko ciebie chciałem zamordować".
Zwykle nie miewałam problemów z klaustrofobią. Ciasne przestrzenie mi nie przeszkadzały, ale tłumy... z tłumami była inna sprawa.
Kiedy wreszcie wyszliśmy na Rumowisko, nogi mnie bolały i miałem wrażenie, że ktoś obił mi kolana młotkiem, ale ten ból był niczym w porównaniu z ładunkami elektrycznymi pełzającymi po mojej skórze jak rój gryzących owadów, które chcą zeżreć mnie żywcem.
W kuchni zawahałam się; chciałam wrócić, powiedzieć coś, zrobić coś co by ją odmieniło. Ale umysł mamy nie należał już do niej. Należał do Proroka.
(…) powinnam być klejem, który utrzyma nas w kupie, ale najwidoczniej nie byłam dość lepka.