cytaty z książek autora "Megan McDonald"
- Może mają skunksy? - zastanawiał się Smrodek.
- Jeden Smrodek wystarczy - rzuciła Hania, spoglądając na brata zmrużonymi oczami.
TWOJA NAJGORSZA PRZYGODA. Nic jej nie przychodziło do głowy. Najgorszą rzeczą było to, że jeszcze nic takiego jej się nie przytrafiło.
- To prawda. No dobrze. Dzisiaj kolej taty na zrobienie kolacji. Przewiduję, że ugotuje spaghetti.
- On umie gotować tylko spaghetti lub inny makaron.
Smrodek pobiegł do kuchni, a Hania tuż za bratem.
- Tato, tato! - zawołał Smrodek. - Co na kolację?
- Spaghetti - powiedział tata.
- Miałaś szczęście - prychnął Smrodek.
- Nie, to teleptia - wyjaśniła Hania.
- To prawda. No dobrze. Dzisiaj kolej taty na zrobienie kolacji. Przewiduję, że ugotuje spaghetti.
- On umie gotować tylko spaghetti lub inny makaron.
Smrodek pobiegł do kuchni, a Hania tuż za bratem.
- Tato, tato! - zawołał Smrodek. - Co na kolację?
- Spaghetti - powiedział tata.
- Miałaś szczęście - prychnął Smrodek.
- Nie, to telepatia - wyjaśniła Hania.