cytaty z książki "Wiedźma opiekunka. Część 1"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
Pamiętaj, dziecko, jak piękne by nie były wspomnienia, nie wolno żyć tylko nimi.
Prawdziwi przyjaciele nie potrzebują pożegnań - prychnął smok. - Oni zawsze sssą z tobą, nawet jeśli nie prosssisz.
Lepiej jest zajść niedaleko, niż pozostać w miejscu.
Miłość nie może trwać wiecznie, tak samo zresztą jak jej brak.
... Historia miłosna ze szczęśliwym zakończeniem nie ma najmniejszej szansy, by stać się legenda...
- Len, jesteś skarbem! – pisnęłam z zachwytem. - Wiem – smętnie zgodził się wampir. – A na dodatek durniem, jakiego ze świecą szukać.
Z arystokratami trzeba postępować jak z obłąkanymi - wszystko tolerować i nie dawać powodu do kompromitacji.
- Rety, patrz! Coś się tam rusza!
- Iii! Szczur!!! - dziewczyna zaniosła się obiecanym wrzaskiem, od którego o mało pękł bębenek w moim lewym uchu.
- Aaa! - chętnie jej zawtórowałam. Panika wśród kobiet to sprawa bardzo zaraźliwa.
- Ooo! - basem wydarł się z mroku ktoś trzeci
Tchórz uciekający z pola walki porzuca wszystko, odważny zostaje w tym, co miał, a bohater zdąży również pozbierać po tchórzu"
- Porzuć nadzieję, tęgogłowa pannico. Nie będzie dla ciebie ani litości, ani dyplomu.
Nie ma większej odwagi niż pokonanie własnego strachu.
Nie ważne, jak piękne by nie były wspomnienia - nie wolnozyć tylko nimi.
Tak więc z kotem w objęciach, ponownie rozganiając przechodniów, wróciłam do Szkoły. Smok długo i z przestrachem przyglądał nam się zza płotu, rozpoznał, tubalnie zarechotał, wypuszczając kłęby dymu. Przechodząc chmurnie pogroziłam mu pięścią, ale ten gad bez krzty sumienia nadal ryczał ze śmiechu, turlając się po ziemi.
Przyjaciele właśnie, dlatego są przyjaciółmi, żeby nie wchodzić sobie z butami w duszę.
A mnie zrobiło się nieco nieswojo i po raz pierwszy w życiu zaczęłam zazdrościć wilkołakom.
Jest ci niedobrze i smutno, to możesz zamienić się w zwierzę i wyrzucić z siebie żal w szalonym
biegu przez leśne chaszcze albo w smutnym wyciu... No dobra, kogoś się zje, bywa. Po co się szlajają
i pchają na ząb... Za to rano jesteś wesoły i świeży jak ogóreczek, nie masz żadnych problemów czy
rozterek! Może i ja powinnam spróbować? Co prawda zmieniać kształtu nie umiem, ale jeżeli stanąć na czworakach i...
- Twój niezrozumiały opór uderza mnie w samo serce!
- Gdybyś miała serce, tobyś mnie zrozumiała.
-Bogowie cię za to pokarają - zagroziła dziewczyna(...)
- Oni już mnie pokarali, twoją osobą!
Czasami przyjęcie przeprosin jest dużo trudniejsze niż ich wypowiedzenie.
(...) Jak to dorośli i poważni ludzie... oraz wampiry, oczywiście - dodałam.
- W oczko na rozbieranie, ty rozdajesz.
- Czy ty w ogóle masz pojęcie o czymś takim jak kobieca intuicja?
- A, masz na myśli tę kobiecą wersję myślenia logicznego?
Mimo niedawnych myśli samobójczych byłam zdecydowanie przeciwka ich realizacji teraz, zaraz, i to jeszcze w taki sposób. Jeśli będę chciała, to sobie umrę bez żadnej pomocy - napiszę testament, list pożegnalny, umyję się, przebiorę. A jeszcze najpierw z dziesięć razy się rozmyślę!
Nie można być zazdrosnym o przyjaciół, to nieładnie. Nawet jeśli przyjacielem jest mężczyzna.
Na to może zgodzić się albo nieustraszona bohaterka, albo rzadka kretynka. Zresztą na jedno wychodzi.
W okolicach dziesiątego roku nauki człowiek zaczyna rozumieć, że wiedza absolutna nie istnieje, za względną nie postawią mniej niż trzy, a wszystkie braki można łatać na bieżąco, używając kombinatoryki stosowanej.
Całe życie to ciągłe wydzieranie śmierci dodatkowych chwil.
Nie da się skopiować zdolności magicznych, ponieważ są one częścią duszy, a nie ciała.
Przecież przyjaciele właśnie dlatego są przyjaciółmi, żeby nie wchodzić sobie z butami w prywatne sprawy.
Wyczuwały mnie na odległość wiorsty jak ścierwik zdechłą krowę.
A niech mnie strzyga zje razem z bebechami! Rolar, stary, wróciłeś!