cytaty z książki "Uwięziona dusza - pamiętniki"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
Potrafimy wytrzymać prawie każdy ból, jeśli możemy żywić nadzieję, że przeminie. Lecz kiedy jesteśmy przekonani, że nie przeminie nigdy, staje się nie do wytrzymania
Wiosna nie zna różnic wieku - każdy wydaje się młody i radosny.Troski idą na chwilę w zapomnienie,a serca pulsują przeczuciem nieśmiertelności.
Jestem bowiem skazana na to, by jeśli już kocham - kochać tak mocno, że w tej miłości jest tyle samo bólu ile szczęścia".
Nigdy nie próbuję zacieśniać związków z osobą, przy której nie czuję się zupełnie swobodnie. Zawsze będę się starała wszystkim okazywać serdeczność, lecz posłucham głosu instynktu i nigdy nie otworzę duszy przed kimś, kto nie podziela moich zapatrywań.
Dla dziecka, tak jak dla Boga, istnieje tylko teraźniejszość. Nie ma przeszłości ani przyszłości".
Najgorszym rodzajem samotności jest samotność w tłumie.
Każde doświadczenie wzbogaca nasze życie, a im jest głębsze, tym większe bogactwo przynosi.
Ja sama chcę stać się lepsza i szlachetniejsza - wykorzenić wady i przyciąć zbyteczne gałęzie - ale chcę być sobą i nikim innym po wiek wieków, w każdym następnym życiu".
Na koniec spaliłam jego listy - pozostał z nich tylko popiół - i znowu zaczęłam należeć do siebie.
Upłynęło (...) zaledwie kilka dni i stanęłam twarzą w twarz z palącą świadomością, że k o c h a m Hermana Learda dziką, namiętną, bezrozumną miłością, która zawładnęła całą moją istotą i ogarnęła mnie jak płomień - miłością, której nie potrafiłam stłumić ani opanować i która w swej intensywności wydawała się bliska zupełnemu obłędowi. Obłędowi!
Łatwiej było mi myśleć o nim jako o zmarłym należącym do mnie, t y l k o do mnie dzięki śmierci, tak jak nigdy nie byłby moim za życia, bo teraz już żadna inna kobieta nie złoży głowy na jego sercu i nie będzie całowała jego ust.
Czas zaś stale i nieubłaganie biegnie naprzód, a my razem z nim, niezależnie od tego, co pozostawiamy za sobą. Kiedyś nadejdzie kres i zaznamy wiecznego spoczynku - a przynajmniej na tyle długiego, że zapomnimy o znużeniu i bólu dawnego życia, póki nie obudzimy się do innego istnienia, w którym być może odnajdziemy to wszystko, co przedtem utraciliśmy.
Jeżeli ktoś pragnie sprawdzić, jak bardzo się zmienił - czy to na lepsze, czy na gorsze, niech po pewnym czasie odwiedzi miejsce, w którym niegdyś przebywał. Na każdym kroku będzie spotykać swoje dawne ja - w każdej znajomej twarzy, w każdym wspomnieniu. Ujrzy, jako ostre przeciwieństwo teraźniejszości, swoje dawne ideały, poglądy, nadzieje i przekonania w zupełnie innym świetle.