Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Nie jestem chory, tylko zmęczony. Zmęczony samotnością...

Wiem,że nigdy mnie nie kochał. Nie mam mu tego za złe. Był jak dziecko spragnione przygód. Pragnął mocy, nie miłości.
To ona nauczy go czuć.
Teraz muszę zapomnieć o miłości do niego, odłożyć ją na bok jak niepotrzebną suknię ślubną. Poświęciłam życie,żeby ich ocalić. To mój wybór. To moja wolność.

O przeszłości nie można zapomnieć bez względu na to,gdzie jesteś.

...jak lalka,która boi się oddychać, boi się żyć...

Jest moim wrogiem, dręczycielem, demonem
Moim ukochanym.

Ziemia to nasze kości, powietrze to oddech, woda to nasza krew a ogień..ogień to nasze pożądania.

A jednak w głębi serca wiem, że stać mnie na coś więcej, na coś wielkiego, i nie spocznę, póki nie dowiem się, co to jest.
Dzieciństwo już za mną, przeznaczenie na horyzoncie. Czuję się, jakbym żeglowała na grzbiecie fali,która wyrzuci mnie na odległy nieznany brzeg.

Nigdy tego nie zapomnę, przebiegło mi przez myśl. Nieważne, co jeszcze mnie spotka, nigdy nie zapomnę tej chwili.

...w czymś tak pięknym nie może chyba być zła?

Wszyscy umrzemy...Ale Bóg życia nie zabiera...Ten, kto w Niego uwierzy, będzie się cieszył życiem wiecznym.

Myślę, że każdy z nas ma w sobie głos., opowieść o własnej sile, tylko nie chcemy go słuchać.

Jak myślisz, co napiszę do ojca? Tatusiu, proszę, zabierz mnie z Wyldcliffe. Okazało się, że mój chłopak to niebezpieczny stupięćdziesięciolatek.

Życie bez miłości to pusta egzystencja.

Ostatnim wrogiem pokonanym będzie sama śmierć.