cytaty z książki "Autoboyography"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
Właśnie tak odsłaniamy się przed innymi – w maleńkich przebłyskach dyskomfortu, w refleksjach, których nie potrafimy odpowiednio szybko ukryć.
Sixty years ago they would have been just as unhappy if you’d brought home a black girl. She’d have had the right things inside but the wrong skin color. Do you see how ridiculous that is? That’s not independent thinking; that’s deciding how to love your child based on some outdated teaching.” She pauses. “Don’t stop fighting".
Przez całe popołudnie budowaliśmy
,,w służbie", powiedział.
Nowe kawałki, nowe miejsca, nowe części
do złożenia i uznania za coś
oczywistego.
A jednak to było dobre uczucie.
Powiedziałem mu o tym.
On oparł sobie deskę na ramieniu
jak bagnet.
Prawie się roześmiałem, myśląc
czy to właśnie takie uczucie, kiedy
zakochujesz się
w żołnierzu z przeciwnej strony okopów?
Chcesz być czyjąś tajemnicą? Może teraz to jest dla ciebie w porządku, ale to twoje życie. Masz je całe przed sobą. Tylko ty możesz sprawić, żeby wyglądało tak, jak to sobie wymarzyłeś.
Nigdy wcześniej nie poznałem kogoś umiejącego równie zręcznie zmieniać bieg i chować emocje do szuflady, żeby później je sobie poukładać. Nie jestem pewien, czy to najbardziej imponujące, czy najbardziej dołujące, co w życiu widziałem.
Ale kiedy drzewo upada w lesie, to być może nie wydaje żadnego odgłosu.
A kiedy chłopak zakocha się w niewyoutowanym synu biskupa, to może nie jest to jakoś szczególnie istotne.
Teraz do mnie dociera, że zadanie, które uważałem za łatwe - pisanie książki - rzeczywiście takie jest. Względnie. Każdy może zacząć. Za to skończenie okazuje się niemożliwe.
Nie zakładam, że wiem, dlaczego Bóg Wszechmogący robi to, co robi, ale czuję w sercu pewność, że dla każdego z nas ma plan. Nie bez powodu zaprosił cię do mojego życia, Tanner. Nie wiem, dlaczego to zrobił, ale jestem pewien, że był w tym jakiś cel. W byciu z tobą nie ma nic złego. W moich uczuciach do ciebie też nie. Wierzę, że to się jakoś ułoży.
Sześćdziesiąt lat temu byliby równie niezadowoleni, gdybyś przyprowadził do domu czarną dziewczynę. W środku wszystko z nią okej, ale kolor skóry nie ten. Widzisz, jaki to absurd? To nie jest samodzielne myślenie, tylko uzależnianie swojej miłości do własnego dziecka od jakichś przedawnionych reguł".
- Czasami się zastanawiam - ciągnie Sebastian - czy to rzeczywiście Bogu te sprawy najbardziej przeszkadzają, czy może jednak Kościołowi.
- Wiesz, co o tym sądzę? - mówię ostrożnie - Bóg godzien twojej wiecznej miłości nie oceniałby cię za to, kogo kochasz, kiedy tu jesteś.
Nie możesz przewidzieć, co do ciebie przemówi. Miej otwarty umysł, a samo przyjdzie.
A więc tak to jest mieć złamane serce, świta mi melodramatyczna myśl. Nic nie rozpada się na kawałki, po prostu przez sam jego środek przechodzi powoli bolesne pęknięcie.