cytaty z książki "Kto jak nie ja!"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
Nieco spokojniejsza, wyłączyła światła, spojrzała na radio, a potem przeniosła wzrok na siedzenie kierowcy i... zastygła w bezruchu.
Żoną była tak beznadziejną, że Szymon wolał odejść, potem zaniedbała też córkę... Nawet co do jej pracy niektórzy mieli zastrzeżenia.
Nie mogła przeboleć, że Szymon odszedł do innej. I choć pewnie powinna, nie umiała go przez to znienawidzić. Mimo zdrady nadal był w jej oczach mężczyzną idealnym.
Nikomu o tym nie mówiła, ale przez te wszystkie spory i konflikty, w które się ostatnio niespodziewanie uwikłała, czuła się bardzo samotna.
Poniedziałek. Dla sporej części populacji prawdopodobnie najmniej lubiany dzień tygodnia. A na pewno dla nauczycielek.
To przykre, że człowiek dostrzega wartość pewnych rzeczy dopiero, gdy je traci. Tak łatwo wpaść w rutynę codzienności, traktować czułe słowa czy gesty jak coś oczywistego...
Czasami mam wrażenie, że macierzyństwo to wieczne oczekiwanie. Najpierw na pierwsze ruchy w ciąży, potem na poród, potem przed szkołą albo pod mieszkaniem kolegi czy koleżanki z klasy.
Z tym mężczyzną było trochę jak z winem - wraz z upływem czasu stawał się coraz atrakcyjniejszy. "W przeciwieństwie do mnie", pomyślała Magda.
pamiętaj, że po każdej burzy wychodzi w końcu słońce. Nawet gdy wydaje nam się, że to nigdy nie nastąpi.