cytaty z książki "Piękna miłość"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
... prawdziwa miłość to szara codzienność. Taka prozaicznie przyziemna, kiedy odrzuca się własne wyobrażenia i oczekiwania, a odkrywa zwykłego człowieka, który ma swoje wady, zalety, kompleksy, przyzwyczajenia. I kiedy pomimo wszystko nie wyobrażasz sobie bez niego nawet dnia. To własnie jest piękna miłość.
Bo miłość im starsza, bardziej pomarszczona, brzydka, a nawet niedołężna, tym jest piękniejsza, głębsza. Z wiekiem, tak jak wino, nabiera szlachetności. Młode szybko uderza do głowy i kac po nim zostaje. Dojrzałe wypełnia człowieka prawdziwym smakiem ... Siłę uczucia można tak naprawdę ocenić dopiero wtedy, kiedy ludziom będzie dane zestarzeć się razem i nie znienawidzić po drodze.
Bo miłość, prawdziwa i piękna, nie jest prezentem od losu. Może zaledwie stanowić początek. Resztę trzeba ukształtować i umacniać dzień po dniu w słońcu powodzenia i niepogodzie rozczarowań. We wzajemności starań i spełnieniu. Jednak bez spełnienia niesie tylko cierpienie i rozczarowania.
Żyjemy w plastikowych czasach powierzchownych uczuć, płytkich relacji, gdzie wirtualna rzeczywistość wypiera realną bliskość. Teraz nie ma czasu na życie, jest tylko pogoń za nim, żeby mieć więcej, pojechać dalej, wspiąć się na kolejny szczebel, a „być” oznacza „mieć”, choć człowiek przecież nie usiądzie jednocześnie na dwóch krzesłach. Biegniemy coraz prędzej, by i tak w konsekwencji dotrzeć do śmierci.
Ludzie karmią się tym , co ci nie wyszło , a dławią tym , co się udało.
Sami jesteśmy architektami swojego życia. Wystarczy czegoś naprawdę chcieć i nie bać się podjąć wyzwania.
Kiedy rozstajesz się z przyjacielem, nie smucisz się. Albowiem to, co w nim kochasz, może się stać wyraźniejsze podczas jego nieobecności.
Świat opracował tyle niepotrzebnych wynalazków, a nie wymyślił skutecznej tabletki na sens życia.
Ze wszystkich skarbów świata miłość i przyjaźń są najcenniejsze. Kto je zdobędzie, będzie najbogatszy,choćby nie miał nic, bo i tak będzie miał wszystko.
Poniedziałkowej zawiści nie przeszkadza niedzielne rozmodlenie, gdzie odplamiaczem okrągłych frazesów zapiera się przybrudzone sumienia.
Ludzie karmią się tym , co ci nie wyszło , a dławią tym , co się udało.