cytaty z książki "Sztuczki umysłu"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
Każdy ma pełne prawo zadecydować, że bezstronny i opierający się na faktach dowód go nie interesuje i że woli opierać się na osobistych doznaniach albo niekwestionowanych autorytetach, które uważa za prawdziwe. Może z zadowoleniem podążać taką drogą, dopóki nie zapragnie, aby potraktowano go poważnie w racjonalnej dyskusji na temat jego wiary i dopóki z jej powodu nikogo nie wysadza w powietrze. Niemniej ktoś, kto postanawia, że naukowe dowody nie są dla niego, i uważa własne doświadczenia oraz opowieści innych za absolutne źródło prawdy, nie ma prawa nazywać ludzi szukających rzetelnych dowodów ograniczonymi. Jest to hipokryzja w najbardziej komicznym wydaniu.
Zanim coś uznamy za paranormalne i pozazmysłowe, powinniśmy najpierw ogarnąć i wyznaczyć granicę tego, co normalne i zmysłowe. Do tego momentu traktowanie zjawiska jako paranormalnego jest tłumieniem ciekawości i chęci poznawania świata. A stosowanie prostych etykietek i lekkostrawnych wyjaśnień, zadowalających dla tych, którzy nie lubią myśleć, i ubliżających tym, którzy myślą, odziera nas, nasze umysły, naszą planetę i cały wszechświat z ich zadziwiającej złożoności i bogactwa.
Jesteśmy wieloaspektowi jak dyskotekowe lustrzane kule rozsiewające refleksy światła we wszystkich kierunkach, a życie to jedna wielka cholerna dyskoteka.
Język medycyny alternatywnej traktuje słowo "zdrowie" jako równoznaczne z tym wszystkim, co naturalne i dobre, jak gdyby naszym naturalnym stanem był taki, w którym nic nam nie dolega. Oczywiście nie jest to do końca prawda. Natura nie jest sielankową leśną polaną, jaka widnieje na tych nieszczęsnych obrazkach w stylu New Age albo na butelkach z płynem do kąpieli. Nie jest miejscem, w którym panuje niepodzielnie pokojowa koegzystencja. Natura jest polem bitwy i jest w niej tyle samo ślepego okrucieństwa, co widowiskowego piękna. Zaś zdrowie przychodzi i odchodzi, mamy dobre i złe okresy, w zależności od naturalnego rytmu życia. Kiedy lekarz przynosi nam ulgę w cierpieniu, nie przywraca nas do "normalnego" stanu, a jedynie na jakiś czas czyni nasze życie przyjemniejszym.