cytaty z książki "Morderstwo w pensjonacie"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
- Może i nie, ale w sprawie o morderstwo każdy drobiazg jest istotny. Wzbudziła moją ciekawość. Jeśli nie spacerowała po plaży, to gdzie była? I czemu nie chciała o tym powiedzieć? Zacząłem sprawdzać jej przeszłość –Waldemar Rożek zakaszlał.
Potęga pieniądza. Ostatecznie każdy go potrzebuje, by żyć… i życie z forsą jest o wiele - wiele prostsze.
- To fakt, ale pieniądz daje wolność – Przystojniak marzył na głos – Nie musiałbym pracować w klubie, koniec z kłanianiem się prezesom… ale by im oko zbielało, gdybym zajechał tam nowym ferrari… rzuciłbym na stół wypowiedzenie… chciałbym zobaczyć ich miny.
- To prawda. Ale ta Łucja chyba ma sumienie. No i nie jest szalona – Malik zamyślił się – Moim zdaniem zabójstwo to tak straszna zbrodnia, że musi zostawić piętno na człowieku. Jakąś zmianę w jego zachowaniu, wyrazie, jakieś napięcie… Ludzie zdrowi psychicznie nieraz przyznają się do zbrodni, bo nie umieją dalej z tym żyć.
To pewnie wtedy zniechęciłam się do mężczyzn. Całkiem możliwe, że miałam wokół wyłącznie złe przypadki. Ale gdzie są te dobre? Do szału doprowadzają mnie ludzie uważający, że facet musi zawsze mieć to, co najlepsze. Ludzie, którzy podadzą
synowi obiad, a córce po powrocie z pracy każą szorować garnki. I obsługiwać brata. Jak to jest, że on wita gości, rozpromieniony po drzemce, a ona już słania się na nogach po całodziennym pobycie w kuchni? Czemu nikt nie płaci kobietom za prowadzenie domu, pranie, zakupy, gotowanie, sprzątanie, prasowanie, wieszanie firanek, wywiadówki w szkole, opiekę nad dziećmi, załatwianie drobnych napraw, i tak dalej? To w końcu więcej niż cały etat włochatego troglodyty z pilotem od telewizora w ręku i puszką piwa pod łokciem ...