cytaty z książki "Pod wulkanem"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
Czymże jest człowiek, jeżeli nie maleńką duszą utrzymującą zwłoki w pozycji stojącej?"
Nie ma na świecie rzeczy bardziej przerażającej niż pusta butelka. Chyba że pusty kieliszek.
Mój Boże, gdyby nasza cywilizacja miała wytrzeźwieć na dwa dni, trzeciego umarłaby z wyrzutów sumienia...
Jakie wyzwolenie może się równać wyzwoleniu miłości? W udach czuję ból tęsknoty do ciebie. Pustka mojego ciała jest głodem tęsknoty do ciebie. Język zasycha mi z tęsknoty do naszych rozmów. Jeżeli pozwolisz, żeby cię spotkało coś złego, skrzywdzisz moje ciało, moją duszę. Jestem teraz w twoich rękach. Ratuj...
Tak, kocham cię, mam dla ciebie całą miłość świata, tylko ta miłość wydaje mi się tak ode mnie daleka i taka obca, i mam wrażenie, że ją niemal słyszę, jej monotonny cichy szept czy płacz, ale bardzo, bardzo daleko… dźwięk smutny, zagubiony, który może się zbliża, a może oddala, nie umiem powiedzieć.
Opierałem się pokusie przez co najmniej dwie i pół minuty, moje odkupienie jest pewne - pomyślał. w.80.
Gwałtowna burza wybuchająca nie w swojej porze! Taka jest miłość(…); przychodzi za późno. Tylko że nie przychodzi po niej ozdrowieńczy spokój jak po burzy, kiedy wieczorne zapachy czy senne słońce i ciepło wracają na zaskoczoną ziemię!(…) Ale gdy taka miłość uderzy cię jak grom i ogłuszy, oślepi, odbierze zmysły, zabije – żadne porównanie literackie nie zmieni twojego losu!(…) Nie ugasisz ani cząstki pragnienia, jeżeli powiesz, jaka jest ta miłość, która przychodzi za późno.
(...) jak wiele koncepcji życia opieramy na pokrewnych, błędnych założeniach, ileż wilków czujemy za sobą w pościgu, podczas gdy prawdziwi wrogowie przechodzą obok nas w owczych skórach?
Dziennikarstwo (...) jest intelektualną męską prostytucją słowa i pióra. W tym jednym punkcie zgadzam się że Spenglerem. w.113.
Pomyślisz, że jestem obłąkany, ale czasem tak właśnie się upijam, jak gdybym przyjmował sakrament. w.49.
(...) zazdrosny jak kobieta o wszystkie inne podniety prócz tych, których sama dostarcza. w.159.
jakie piękno może się równać z pięknem cantina we wczesnych rannych godzinach?
s.59.
A jednak, a jednak to prawda, że nigdy się nie rezygnuje, nigdy nie traci się nadziei, nigdy nie przestaje się szukać po omacku sensu, wzoru, odpowiedzi...
Jakże on znał ten żargon! Ciemność, zguba. Jakże świat się tym delektuje! W wojnie, która przyjdzie, korespondenci zyskają znaczenie, o jakim nikomu się dotąd nie śniło, będą przedzierali się przez ogień, żeby dostarczyć publiczności należne jej kęski ekskrementu w proszku. z.169.
(...) może to dusza starzeje się, podczas gdy ciało odradza się wielokrotnie, dopóki nie przyswoi sobie nieodwracalnego nawyku starości. w.83.
Konsul spojrzał w słońce. Ale stracił przecież słońce; to słońce nie należało do niego. Było taka prawie niemożliwością spojrzeć prosto w słońce, jak spojrzeć prawdzie prosto w oczy; nie chciał być blisko słońca, tym bardziej nie chciał wiedzieć w jego promieniach, patrzeć na nie. z.224.