cytaty z książki "Każdego dnia"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
Jednego się dotąd nauczyłem: każdy człowiek chce, żeby wszystko grało. Nie marzymy o niczym fantastycznym cudownym, ani wyjątkowym. Z radością godzimy się na to, że wszystko gra, bo tyle nam w zupełności wystarcza.
Czy przez to, kim jestem, różnię się od innych ludzi? Owszem, morderstwo uszłoby mi na sucho, jednak przecież w każdym człowieku tkwi zło. Chodzi o to, że dokonujemy wyboru. Każdego dnia decydujemy, że nikogo nie skrzywdzimy. Nie jestem inny pod tym względem.
Problem z wołaniem o pomoc jest taki, że musi być ktoś obok, kto je usłyszy.
Dobroć wiążę się z tym, kim jesteś, a miłe obejście - z tym, jak chcesz wypaść w oczach innych.
- Widzisz, to możemy być my za dziesięć lat.
- Albo za dziesięć miesięcy - odparł wtedy Hugo.
- Albo za dziesięć dni - dodał Austin.
- Albo za dziesięć minut - powiedział Hugo.
- Albo za dziesięć sekund - zakończył Austin.
A potem odliczyli do dziesięciu, chwycili się za ręce i tak się trzymali do końca dnia.
Niemożliwość dostania tego,czego się pragnie,uruchamia w człowieku okrucieństwo.
Zmuszanie złej osoby, by zachowywała się dobrze, to wyczerpujące zadanie. Nietrudno zrozumieć, dlaczego o wiele łatwiej jej zachowywać się źle.
Gdybyśmy mogli spojrzeć w sam środek wszechświata, zobaczylibyśmy chłód. I pustkę. W gruncie rzeczy wszechświat się nami nie interesuje. Tak samo jak i czas.
Dlatego my sami musimy się troszczyć o siebie nawzajem.
Chciałem, żeby miłość wszystko zwyciężyła, ale to niemożliwe.
Sama nie da rady.
Liczyłem na to, że my pokonamy wszystko w jej imieniu.
Według mojego doświadczenie pożądanie to pożądanie, a miłość to miłość. Nigdy nie zakochiwałem się w płci, zawsze w konkretnych osobach. Dla mnie to oczywiste i nie mogę zrozumieć, dlaczego niektórym wydaje się to takie trudne.
Zakochać się to jedno,a co innego-poczuć,że ktoś zakochuje się w tobie.Czuć się odpowiedzialnym za tę miłość.
- Mogę cię o coś zapytać? - zwracam się do Amelii.
- Pewnie. O co?
- Gdybym codziennie budziła się w innym ciele, gdybyś nigdy nie miała pojęcia, jak będe wyglądała następnego dnia, nadal byś mnie kochała? (..)
- Nawet gdybyś była zielona, miała brodę i penisa między nogami. Nawet gdybyś miała pomarańczowe brwi i pieprzyk na całym policzku i długi nos, który wsadzałabyś mi w oko przy każdym pocałunku. Nawet gdybyś ważyła trzysta pięćdziesiąt kilo, a pod pachami miała kępę włosów wielkości dobermana. Nawet wtedy bym cię kochała.
- Ja ciebie też - mówię,
Łatwo powiedzieć, skoro tak nigdy nie będzie.
Dorastanie polega między innymi na tym, że wizja rzeczywistości przestaje być jedynie wytworem twojego umysłu.
Często tak robię: gdy czuję, że ktoś próbuje mnie wciągnąć do swojego życia, uciekam w przeciwnym kierunku.
Zakochując się,człowiek ma wrażenie,że za jego uczuciami stoją całe wieki,niezliczone pokolenia,a wszystko przesuwa się i układa tak,by umożliwić to idealne i niesamowite skrzyżowanie dwóch ścieżek.Człowiek czuje w sercu i kościach-chociaż zdaje sobie sprawę,że to absolutna głupota-że wszystko do tej pory prowadziło do tej właśnie chwili,wszystkie sekretne strzałki wskazywały na ten właśnie kierunek,a czas i wszechświat już dawno temu to wszystko stworzyły.Ty jednak dopiero teraz zdajesz sobie z tego sprawę,dopiero docierasz do miejsca,w którym od zawsze miałeś się znaleźć.
Dopiero w szczegółach sprawa się komplikuje i pojawia się kość niezgody: niemożność zrozumienia, że bez względu na przekonania religijne, rasę oraz pochodzenie geograficzne wszyscy jesteśmy w 98% podobni do siebie. Owszem, istnieją biologiczne różnice między płciami, ale jeśli potraktuje się biologię jako kwestię procentów, te dysproporcje nie są aż tak wielkie. Rasy różnią się między sobą wyłącznie pod względem konstrukcji społecznej, a nie cech wrodzonych. A religie – czy człowiek wierzy w Boga, w Jahwe czy Allaha, najprawdopodobniej chodzi mu o to samo. Nie wiedzieć czemu, lubimy skupiać się na tych dwóch procentach, które nas dzielą, i większość konfliktów na świecie wynika właśnie z tego.
-Jeśli ci czegoś nie mówię,to nie bez przyczyny.To,że ty mi ufasz,nie znaczy,że ja będę automatycznie ufała tobie.Zaufanie nie działa w ten sposób.
Wiem, że tak nigdy nie będzie. Ta świadomość jest jak błysk światła, który utrudnia mi widzenie.
(...)bez względu na to, jak usilnie będzie o to zabiegać, piękno jej młodego ciała z czasem przeminie. I że istnieją zdecydowanie lepsze podwaliny niż uroda, na których warto budować swoje życie(...).
Ludzie są rzadko tak atrakcyjni jak wydają się w oczach zakochanych w nich osób. Podejrzewam, że na tym to właśnie polega.
Budzę się z myślą o wczorajszym dniu. To, że pamiętam, sprawia mi radość. Świadomość, że to przeszłość, sprawia mi ból.
Zawsze będą kolejne pytania, bo każda odpowiedź rodzi następne. Jedyny sposób, by przeżyć na tym świecie, to niektóre z nich zignorować.
Muszę napomnieć siebie, że zwykli ludzie też to czują: pragnienie, by chwila trwała i trwała w nieskończoność. Pragnienie, żeby to wszystko zatrzymać na zawsze.
Zegar zawsze tyka. Niekiedy go po prostu nie słyszysz, ale czasem dźwięk jest bardzo wyraźny.
Tak właśnie działa miłość: masz ochotę od nowa napisać rzeczywistość. Wybrać bohaterów, zbudować dekoracje, poprowadzić fabułę.
Ludzie zwykle zakładają,że miłość będzie trwała,tak samo jak wierzą w trwałość swojego ciała.Nie zdają sobie sprawy,że najlepsza w miłości jest regularna obecność w życiu.Kiedy już do tego dojdą,zyskają dodatkowy fundament.Jeśli jednak nie można liczyć na jej regularną obecność,wtedy zostaje w życiu tylko jedna podwalina.
Niektórzy uważają,że choroba psychiczna to kwestia nastroju albo osobowości.Sądzą,że depresja to jedynie forma smutku,a nerwica natręctw-rodzaj podenerwowania.Wierzą,że chora jest dusza,a nie ciało,a ich zdaniem człowiek ma nad tym pewną kontrolę.
Codziennie jestem kimś innym. Pozostaję sobą - wiem o tym - a jednocześnie jestem innym człowiekiem.
Nie możesz mnie teraz zostawić. Mam pytania.
Powinienem mu uświadomić, iż to niewłaściwe podejście do życia. Zawsze będą kolejne pytania, bo każda odpowiedź rodzi następne.
Jedyny sposób, by przeżyć na tym świecie, to niektóre z nich zignorować.