cytaty z książek autora "Klaudiusz Szymańczak"
Marionetka jest tak długo wolna,
jak długo kocha swoje sznurki.
Najtrudniej być sprawiedliwym wśród tych, którzy się uważają za nieomylnych.
(...)aby być szczęśliwym, należy znaleźć coś, co uważamy za ważniejsze od nas samych, i się temu poświęcić. I nie ma najmniejszego znaczenia, co to jest.
Ktoś silny jest w stanie dużo zmienić. W sobie, w otaczającej go rzeczywistości. Ma moc sprawczą. Ktoś mocny zniesie więcej niż inni, ale niewiele będzie zmieniał. Niedźwiedzie albo tygrysy są silne, a konie mocne.
Młodzi ludzie chcą żyć, a nie umierać, i chcą rozmawiać o swoich problemach. Tyle tylko, że dziś łatwiej o rozmowę... z obcym człowiekiem w Internecie niż z kimś w pokoju obok, a dzieci same nie zaczną rozmowy, bo nikt ich tego nie nauczył. Piszą, wysyłają emotikony, obrazki, filmy, ale rozmawiać nie umieją. Akt mowy angażuje emocje, a pisanie angażuje jedynie motorykę palców. Coś jak gry wideo. Emocje, które człowiek odczuwa na skutek tego, co widzi na ekranie, są prawdziwe, ale to, co przeżywa, już nie. To jedna wielka lipa. Przeżywamy przygody, ruszając palcami po kontrolerze do PlayStation, rozmawiamy, przesuwamy palcami po ekranie telefonu. Niedługo nawet seks będziemy uprawiać przesuwając palcami po czymś, a może i jeść w ten sposób zaczniemy.
Nigdy nie wiemy wszystkiego o wszystkich, każdy ma swoje sekrety (..).
Nie rozumiem po prostu pewnych rzeczy i chyba jestem już za stary, żeby je zrozumieć. Nie mogę pojąć, jak to możliwe, że wszechobecna bylejakość, dziadostwo i powierzchowność wygrywają z rzetelnością i solidnością.
- (...) Indianie mają takie przysłowie, że w każdym z nas toczy się nieustanna bitwa między dwoma wilkami. Jeden z tych wilków symbolizuje zło, zazdrość, chciwość, poczucie niższości, gniew i ego. Drugi jest symbolem radości, miłości, prawdy, godności, empatii i uprzejmości. Wiesz który z nich wygra bitwę?
-Który?
-Ten, którego będziesz karmić, MJ.
Możemy zmienić religię, poglądy polityczne, kraj, w którym mieszkamy, ale tego, gdzie przyszliśmy na świat, kto i jak nas wychował, nigdy nie zmienimy i chyba jest to dla nas jakoś ważne, nawet jeśli nie jesteśmy tego świadomi albo wręcz próbujemy od tego uciec. Możesz uciekać przez bardzo długi czas, ale prędzej czy później i tak cię to dopadnie.