cytaty z książki "O miłości"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
Nie ma zrozumienia dla nieszczęśliwie zakochanych?
Nieszczęśliwie zakochanego zrozumie tylko drugi nieszczęśliwie zakochany. Ludzie z zewnątrz, jak często powtarzają moi pacjenci, zaczynają traktować zakochanych bez wzajemności jak masochistów albo wręcz chorych psychicznie. Zwykle mówią: "Co ty w niej/nim widzisz? Przecież nie ma w nim nic niezwykłego", "Rozejrzyj się: wokół jest tyle innych ciekawych ludzi". Efekt? Zakochany bez wzajemności czuje się kompletnie wyobcowany i nierozumiany, musi sam zmierzyć się ze swym losem.
Kiedyś symbolem tego, że w domu pojawiło się dziecko, były pieluszki suszące się na podwórku lub na balkonie. Dzisiaj - brak doktoratu. (...) Teraz realizująca się zawodowo kobieta, mająca w perspektywie świetną karierę (albo nawet zmęczona wyścigiem szczurów), mogąca podróżować niekoniecznie ma ochotę być szczęśliwa, niańcząc dziecko. Uczucie zniewolenia dzisiejszą rolą matki jest na pewno stokroć bardziej wyraźne niż w epoce naszych matek i babć.
(...) zasypiajcie wtedy, kiedy rozładujecie swoje negatywne emocje. I to nawet nie ze względu na partnera: pomyślcie o sobie, o swoim zdrowiu. Najzupełniej egoistycznie.
Często więc poczucie osamotnienia jest mylnie interpretowane jako konsekwencja bycia w "nieudanym" związku, podczas gdy mamy do czynienia po prostu z ewolucją osobowości.
(...) miłość to umiejętność pogodzenia JA z MY. A związek dwojga osób nigdy nie jest w stanie pozbawić ich cech indywidualnych, tylko im właściwych. Miłość nie jest stanem nirwany lub ekstazy, tak nierozłącznego stopienia dwojga osób, że ich indywidualności są wyeliminowane. Miłość to raczej federacja o sporym zakresie autonomii dla każdej z osobowości. W miłości nie można zniknąć, unicestwić się, lecz należy wzrastać, a samotność jest szansą tego samorozwoju. Dzięki niej można budować świat własnych myśli i wrażeń, zdolność do konfrontacji, refleksji. Samotność powinna uświadomić własną niepowtarzalność, jedyność, odmienność, ale jednocześnie wzbudzić pragnienie otwarcia się, wyjścia ku drugiej, równie niepowtarzalnej osobie.
Miłość nieodwzajemniona wymaga, żeby się z nią zmierzyć sam na sam. Czasami pomaga uświadomienie sobie, dlaczego tak się stało, wniknięcie w mechanizmy wybuchu tego szczególnego uczucia. Niestety, cierpienie jest nieuniknione...
(...) motywem budowania związku powinna być dojrzała partnerska miłość połączona z fascynacją erotyczną. Inne motywacje prędzej czy później prowadzą do nieuniknionych konfliktów, dramatów, zranień. Jedną z takich motywacji może być na przykład rozpowszechnione w naszym kraju przekonanie, że małżeństwo i rodzina jest synonimem szczęścia.
(...) egoizm jest często źródłem utraty wspaniale zapowiadających się miłości.
Egoizmem mężczyzny jest pragnienie zachowania własnej indywidualności, nienaruszalności. (...) Współczesny egoista ponawia te żądania albo poprzestaje na mniejszym - zrzuca ciężar życia codziennego, domowego na barki kobiety.
Egoizm kobiety jest subtelniejszy, bardziej zawoalowany, oznacza pragnienie posiadania na własność człowieka. Ukochany należy tylko do niej, powinien złożyć samego siebie na ołtarzu miłości dla niej. Jego praca naukowa, zainteresowania, przeszłość, zawód - mogą stać się podmiotem zazdrości.
Zwyczaje sprzed związku trzeba i należy modyfikować. (...) Jeżeli w jego hierarchii koledzy stoją wyżej od partnerki, to nie wróżę takiemu związkowi powodzenia.
Dbanie o związek to uwzględnianie potrzeb i oczekiwań drugiej osoby. I czasami po prostu trzeba nad tym popracować. (...) Ważne, żeby drugiej osobie było z nami dobrze. Jeżeli zależy nam na związku, podchodźmy do niego z należną mu uwagą.
Jeśli dbamy o dobry nastrój drugiej osoby kosztem siebie, to jest masochizm. (...) Radzę dbanie o związek, ale nie kosztem własnych potrzeb.
Jeśli miłość się traktuje jako stan dany, "oczywistą oczywistość", jeżeli się o nią nie zabiega i nie podtrzymuje ognia namiętności, można się liczyć z tym, że prędzej czy później stanie się oko w oko z perspektywą rozpadu. Trzeba czasami powiedzieć drugiej osobie, jak bardzo się ją kocha. Pamiętajmy, że nasza ziemska miłość to nie jest miłość aniołów, tylko ludzi. A więc ma swoje ograniczenia, swoje wzloty i upadki. Jednym z powodów końca związku jest nuda i monotonia.
(...) często mężczyźni mają tendencję do mówienia: "Kocham cię", i poprzestawania na tym. Jakby nie wiedzieli, ze poza wypowiedzeniem tych słów potrzebne są także czyny. Kobiety potrafią to docenić. Na równi z objęciem, dotykiem.
Jeśli związek nas niszczy, jeżeli jest wymierzony w nasze zdrowie, to trzeba się ratować. Działanie destrukcyjne to takie, kiedy druga osoba czuje się niezwykle niekomfortowo albo zaczyna chorować, ma myśli samobójcze. (...) Permanentny dyskomfort powoduje, że przestajemy normalnie funkcjonować w pracy, w rodzinie, wśród znajomych. Jeśli odczuwamy, że ten związek staje się dla nas toksyczny, szkodliwy, to warto rozważyć rozstanie, bo może się okazać, że nas niszczy. Nie warto czekać do ostatniej chwili, warto o wiele wcześniej rozważyć decyzję o rozejściu się, bo czasami taki sygnał może podziałać otrzeźwiająco na drugą stronę.
(...) wiadomo z przeprowadzonych badań, że dobrze realizowane programy edukacji seksualnej prowadzą do wzrostu świadomości, poczucia odpowiedzialności, unikania ryzykownych zachowań seksualnych. Przyśpieszaczem inicjacji seksualnej jest natomiast zastępowanie edukacji seksualnej (z powodu jej niedostępności) pornografią i bzdurami upowszechnianymi przez rówieśników. (...) Programy edukacji seksualnej promują model seksu bezpiecznego, czyli stałe i trwałe związki. Uwzględniają jednak nie tylko pobożne życzenia, ale także realia, w jakich młodzi ludzie żyją. (...) Niewiedza seksualna jest częstą przyczyną dramatów w relacjach, zaburzeń seksualnych, przedwczesnej inicjacji, rodzicielstwa, chorób wenerycznych itd.
Pamiętajmy, że druga osoba nie jest własnością, a miłość - chociaż na pewno każdy myśli o niej, że jest jedyna i wyjątkowa - nie ocali związku, jeżeli zabraknie w nim przestrzeni dla każdego z partnerów. Wspierajmy partnera, unikajmy karania go. Strach o to, że on/ona odejdzie, należy przemodelować na codzienne staranie się, żeby jemu/jej było z nami dobrze.
Miłość odbiera rozum mężczyznom, a kobietom dodaje rozsądku.
Nie pielęgnuj w sobie gniewu do partnera. Najlepiej jak najszybciej go rozładuj.