cytaty z książek autora "Jacek Zelek"
Modlitwa słowna, modlitwa wspólnotowa i Eucharystia dopełniają się w miłosnym, milczącym trwaniu w medytacji, a z bez tych elementów medytacja stała by się pustą formą i kolejną techniką doskonalenia ciała ludzkiego.
Modlitwa może stać się miejscem spotkania chrześcijaństwa i hinduizmu. To właśnie na poziomie duchowym i mistycznym może dojść do dialogu i zrozumienia pomiędzy dwoma najstarszymi religiami świata, jak mawiał Jan Bereza OSB. W niej możemy usłyszeć nasze wspólnie bijące serce.
Modlitwa indywidualna jest ciągłym zmaganiem się z własnym ego, z tym, co nieuświadomione, a co może zniweczyć wszelkie starania duchowe. W samotności pustelni, w relacji sam na sam z Bogiem, wychodzą na jaw największe słabości, z którymi trzeba walczyć.
Dzięki medytacji, jak pisał Bede Griffiths, sannyāsin poznaje samego siebie, wychodzi ze świadomości i wkracza na nieznany teren podświadomości, gdzie może odkryć, co go ogranicza i przeszkadza mu w dalszym rozwoju. Przez medytację może osiągnąć ogląd jaźni i tym samym możliwość zerwania z własnym ego dzięki poznaniu samego siebie.