cytaty z książek autora "Joe De Sena"
- Coś ci nie poszło? - mawia Andy. - To wyobraź sobie, co czuli ci pod Termopilami.
Piękno biegu z przeszkodami polega na tym, że obnaża on twoje słabe strony.
Możesz się zastanawiać, dlaczego z własnej woli pakuję się w takie piekło. Muszę lubić ból, prawda? No cóż: tak i nie. Nikt nie lubi cierpieć. Jeśli to lubisz, to znaczy, że wcale nie cierpisz.
Bądź jak Spartanin!" to nastawienie, charyzma i sposób życia, który podsumowałbym następująco: dzięki wyzwaniom staję się twardszy. Porażka mnie motywuje. Powal mnie na ziemię, a możesz być, kurwa, pewny, że wstanę.
Dzieje się tak, ponieważ Death Race buduje coś, co nazywamy "odpornością na przeciwności", czyli umiejętność przezwyciężania niespodziewanych przeszkód bez popadania w nadmierny stres.
Odkryłem zasadę, która miała mi przyświecać od tamtej pory: jeśli deklarujesz się wziąć w czymś udział, jesteś zmuszony, żeby do tego trenować. Tak jak w biznesie: jesteś zmuszony do pracy. I tak jak z posiadaniem dziecka: musisz się nim opiekować. Nagle stajesz się za coś odpowiedzialny.
Po każdym wyścigu podnosiłem sobie poprzeczkę.
- Znasz coś trudniejszego? Znasz coś trudniejszego? - pytałem każdego, kogo spotykałem na trasie.
Moją mantrą stało się zdanie: "Dajcie mi najtrudniejszy wyścig, jaki istnieje". Uzależniłem się od przypierania siebie samego do muru. Im bardziej szalony był jakiś wyścig, tym bardziej chciałem w nim uczestniczyć. Wykuwałem swoją wytrwałość podczas biegów, które inni nazywali wariackimi.
`Bądź jak Spartanin!` Tytuł tej książki to fraza, którą wykrzykuję do ludzi każdego dnia, w różnych sytuacjach. Znaczenie tych trzech słów jest proste: przestań narzekać i weź się do roboty!
Pierwszą reakcją Spartanina na wyzwanie nie jest wątpliwość, czy potrafi je podjąć, czy nie, ale pytanie, czy zamierza mu sprostać. I zawsze, niezależnie od wszystkiego, postanawia że tak. Jeśli natomiast nie potrafi tego zrobić, trenuje tak długo, aż będzie potrafił.
W każdym z nas drzemie potrzeba ruchu i wzrostu. Nasz duch, jako żywa i tętniąca kula energii, naturalnie się porusza, powiększa, wiruje - a nawet tańczy - kierując się czystym pragnieniem wolności. Chce piękną a nie rozrywki, znaczenia, a nie trywialności, i wiedzy, a nie sensacji.
Wszyscy skończymy w grobach, ale to wielka tragedia trafić tam bez żadnych blizn ani śladów, które wskazywałyby, że próbowaliśmy zrobić coś wspaniałego.
Umysł może pomóc ci przeć naprzód w sytuacji, kiedy ciało odmawia ci już posłuszeństwa. Pozbawiony ciała umysł nie potrafi jednak przeskoczyć dwumetrowej ściany.
Bycie silnym to jedno, ale jeśli jesteś silny i elastyczny, to wtedy jesteś naprawdę silny.
Podjąłeś jednak pierwszą próbę, a potem kolejne, i teraz lina jest już twoim sługą. Jeśli potrafisz pokonać tę przeszkodę, to możesz też nauczyć się pokonać nałóg, złe nawyki, apatię, smutek i wszystko inne, co ciągnie cię w dół.
Na drodze do sukcesu znajduje się wiele kuszących miejsc odpoczynku, ale nic nie może się równać z uczuciem pokonywania własnej słabości, kiedy masz już dość. Każdy krok zbliża cię do celu. "Jesteśmy tym, co w swoim życiu powtarzamy", jak mawiał Arystoteles. Wyobraź sobie, gdzie znajdowałbyś się w tej chwili, gdybyś zaczął już wcześniej. Zacznij więc teraz. Najlepszym sposobem, żeby coś ukończyć, jest to zacząć. Możesz iść spać zadowolony z tego, co dzisiaj zrobiłeś, albo zestresowany tym, co zostawiłeś na jutro. Możesz zmusić się do wysiłku, żeby wejść na górę, albo nigdy nie dowiedzieć się, co widzą ci, którzy docierają na szczyt.
Moim zdaniem ostatecznie największą przeszkodą staje się czas. Spartanin musi wypracować sobie nowe podejście do koncepcji czasu. Każda minuta na tej planecie jest cenna. Mamy do dyspozycji skończoną ich liczbę i nie wiemy, ile ona wynosi.