cytaty z książek autora "św. Ludwik z Granady"
Szatan! Oto ten, ten jeden, któremu się twoja pycha podoba. Szatan! Bo to pycha właśnie najpiękniejszego z aniołów zmieniła w najbardziej ohydnego z czartów, a on bardzo się cieszy, kiedy znajduje naśladowców.
W starości znajdziesz tylko to, co pozbierałeś w młodości.
Miej się na baczności przeciw zbytniemu pośpiechowi, uniesieniu, uporowi i próżności - czterem śmiertelnym wrogom roztropności. Pośpiech nie rozważa, namiętność zaślepia, upór zamyka wrota przed dobrą radą, a próżność psuje wszystko, czego się dotknie.
Grzesznik będzie uciekał, choć za nim nikt nie goni, lecz człowiek sprawiedliwy ma siłę i ufność lwa.
Czy może być dla grzesznika, mówi św. Ambroży, okropniejsza kara, jak wewnętrzne katusze sumienia?
Wspomnij na niewzruszone słowo tego Boga, który się zobowiązał udzielić Swojej opieki i łaski każdemu, kto wzywałby Go z pokorą i na łonie Jego szukał ucieczki.
Podobnie ten oddający się modlitwie myślnej sądzi, że wszelki inny sposób modlenia się jest bez pożytku, gdy tymczasem drugi stawia wyżej modlitwę ustną dlatego, że według niego, jest ona bardziej dolegliwa, a zatem ma więcej zasługi. I tak każdy zaślepiony ukrytą pychą chwali samego siebie, wysławiając zalety i doskonałości tego, co sobie upodobał.
Zło tyle tylko zyskuje na swojej dawności, że tym trudniejsze bywa do wyleczenia, a dobro tyle tylko traci na nowości, że mniej bywa znane.
I to także zaleca roztropność, by się nie dać uwodzić pozorami i nie sądzić na pierwszy rzut oka. Nie wszystko złoto, co się świeci; pod tym plastrem miodu, który cię przynęca, może znajdziesz piołun, a niejeden kwiat kryje w sobie kolce.
Pamiętaj o słowach dawnego filozofa mówiących, że fałsz bywa nieraz bardziej podobny do prawdy niż sama prawda do siebie i dlatego zło może mieć wszystkie pozory dobra.
Ale przede wszystkim przejmij się myślą, że jeżeli powolność w interesach jest towarzyszką roztropności, to lekkomyślność jest towarzyszką szaleństwa.
Bądź więc ostrożny i broń się przed szkodliwą pochopnością w wierzeniu, w przyzwalaniu, w obiecywaniu, w mówieniu, a więcej jeszcze w gniewaniu się. Brak rozwagi w sześciu tych punktach, pociąga za sobą zwykle najgorsze skutki.
Dobieraj sobie doradców poważnych, sumiennych i światłych. To znaczy, że nie powinni być liczni. Dobrze jest, chcąc zgłębić jakąś sprawę, zdania wszystkich wysłuchać, ale zdaniem bardzo niewielu tylko godzi się kierować.
Daj miejsce rozwadze, żeby twoje postanowienie miało czas dojrzeć. Często bywa, że za drugim spojrzeniem, rzeczy pokazują się nam całkiem inaczej, niż za pierwszym. Często też nowe ich przejrzenie ujawnia nam niedogodności w czymś, co na pierwszy rzut oka wydawało się przedstawiać same tylko korzyści.
Wewnętrzna pomoc łaski nie wyklucza zewnętrznej pomocy Kościoła.
Strzeż się zatem zarówno ganienia wszystkiego, jak wszystkiego chwalenia; wszystkiego dopuszczania, jak wszystkiego odrzucania; potępiania bądź usprawiedliwiania całego świata z powodu występków lub cnót niektórych osób. Bierz każdą rzecz na wagę rozsądku i nie daj się nigdy unieść szałem jakichkolwiek namiętności.
Dlatego powiedziano, że pamięć przeszłości jest mistrzynią roztropności, a dzień bieżący jest uczniem tego, co go poprzedził.
Pismo Święte powtarza na każdej karcie, że Bóg podoba sobie w nauczaniu maluczkich i pokornych, i że to im udziela Swoich tajemnic. Nie sądźmy jednak z tego powodu, że godzi nam się iść za lada zdaniem i nachylać się za lada wiatrem. To już nie byłaby pokora, ale niestałość serca i słabość umysłu. "Nie uniżaj się w mądrości twojej, byś uniżywszy się nie był zwiedzion w głupstwo" (Ekkli 13, 11).
Otóż sprawiedliwość nie jest niczym innym jak tylko wiernością w zachowywaniu rozmaitych obowiązków względem Boga, względem bliźniego i względem siebie samych.
Najniższy stopień łaski, mówi św. Tomasz, wystarcza, aby pokonać piekło i wszystkie grzechy świata.
Łaska jest niebieską ozdobą, w którą Duch Święty własnoręcznie przystraja usprawiedliwioną duszę, czyniąc ją tak piękną i miłą w oczach Boga, że Bóg przybiera ją za córkę i oblubienicę.
To łaska czyni człowieka skorym do wszelkiego dobra; to łaska ułatwia mu drogę do nieba i pozwala mu wesoło i ochoczo dźwigać jarzmo Pańskie.
Gdzie jest mądrość, tam się znajdzie i cnota, i siła, i wytrwałość.
Podobnie jak grzech jest źródłem wszelkiego zła, tak cnota jest źródłem wszelkiego dobra.
Jest taka uwaga skierowana przez Laktancjusza do Firmiana: Ponieważ do dobrego przywiązało się nieco goryczy, a złemu towarzyszą uciechy, dlatego ludzie - mówi on - ujęci tym drugim, pierwszym zaś przerażeni, puszczają się na wszelkiego rodzaju bezprawia.
Dusza twoja, zepsuta grzesznymi nałogami i żądzami, nawykła smakować jedynie w zgniłych mięsach egipskich, a ty się dziwisz, że jej manna niebieska i chleb aniołów nie smakują? Oczyść swoje podniebienie wodą pokuty, a potrafisz odczuć i zakosztować, jak słodki jest Pan.
Od wszystkiego, mówi św. Izydor, człowiek może uciekać, tylko nie od siebie samego.
Taką męczarnię cierpią i zawsze będą cierpieć grzesznicy. Zaczyna się ona już w tym życiu, aby trwać przez cały ciąg życia przyszłego.
O ty, mówi jeszcze św. Augustyn, który wzdychasz za tym zupełnym spokojem, jaki będzie zapewniony chrześcijaninowi po śmierci, bądź przekonany, że znalazłbyś go już nawet pośród trosk tego życia, gdybyś kochał przykazania Tego, który nam ten spokój przyobiecał.
Życie, jak to już powtórzono tysiąc razy, jest rozhukanym morzem, usianym skałami i głębinami, bezustannie miotanym najstraszliwszymi burzami.