cytaty z książek autora "Alice Oseman"
- Zaczynasz przeklinać, kiedy się upijesz.
- W głowie zawsze przeklinam.
- W głowie każdy jest inny.
Dowiedziałam się paru rzeczy.
[...]
Na przykład tego, że przyjaźń może być równie intensywna, piękna, nieskończona jak romans. Na przykład tego, że miłość jest jest wszędzie dookoła mnie: miłość do moich przyjaciół, miłość w moich obrazach, miłość do mnie samej.
[...]
Mam znacznie więcej miłości niż niektórzy ludzie na tym świecie. Nawet jeśli nigdy nie wezmę ślubu.
1 listopada skończyłam osiemnaście lat. Myślałam, że poczuję się inaczej, jednak tak się oczywiście nie stało. Nie sądzę, by wiek miał wiele wspólnego z dorosłością.
Pojawił się też strach. Nie wiedziałam, jak będę sama funkcjonować na tym świecie. Nie tylko sama teraz, ale sama na zawsze. Bez partnera aż do śmierci. Wiesz, czemu ludzie łączą się w pary? Bo bycie człowiekiem jest cholernie przerażające. Znacznie łatwiej nie robić tego w pojedynkę.
- Georgia, nigdy nie przestanę być twoją przyjaciółką. I nie mam na myśli takiego nudnego, przeciętnego znaczenia tego słowa, kiedy przestaniemy rozmawiać ze sobą regularnie, gdy skończymy dwadzieścia pięć lat, bo obie spotkamy miłych, młodych mężczyzn i zaczniemy rodzić dzieci, a potem będzie spotykać się dwa razy w roku. To znaczy, że będę cię namawiać, żebyś kupiła dom obok mnie, jak już będziemy mieć po czterdzieści pięć lat i w końcu uda nam się odłożyć kasę na depozyt. To znaczy, że będę do ciebie wpadać na kolację co wieczór, bo wiesz, że za cholerę nie potrafię gotować, choćby moje życie od tego zależało. A jeśli będę miała dzieci i zwiążę się z kimś, to pewnie będą przychodzić ze mną, bo inaczej będą żyć na nuggetsach z kurczaka i frytkach. To znaczy, że będę przynosić ci zupę, gdy napiszesz, że jesteś chora i nie możesz ruszyć się z łóżka, po czym zaciągnę Cię do lekarza, nawet jeśli nie będziesz chciała iść, bo będziesz miała wyrzuty sumienia, że korzystasz ze służby zdrowia przy zwykłym zatruciu. To znaczy, że wyburzymy ogrodzenie między naszymi ogrodami, żeby mieć jeden wielki ogród, i weźmiemy razem psa, i będziemy się nimi zajmować na zmianę. To znaczy, że będę przy tobie, wkurzając cię, aż staniemy się staruszkami siedzącymi w tym samym domu opieki i rozmawiającymi o wystawieniu Szekspira, bo jesteśmy stare i znudzone jak cholera.
It'd take hours to explain," I said.
"I'd listen to you for hours," he said.
Czasami nie da się wyrazić swoich myśli. Czasami to zbyt trudne.
Nie wiem, dlaczego byłam zaskoczona. Ludzie układają sobie życie na nowo szybciej, niż jestem w stanie zrozumieć. Ludzie zapominają o tobie w ciągu kilku dni, wstawiają na Facebooka nowe zdjęcia i nie odczytują twoich wiadomości. Idą na przód i odsuwają cię na bok z powodu twoich błędów. Może tak było sprawiedliwie. Nie mnie to oceniać.
Po.. po prostu uciekłem od wszystkich trudnych rzeczy w swoim życiu - wyznał, po czym zaśmiał się sfrustrowany. - Jeśli coś jest ciężkie, jeśli muszę rozmawiać z kimś o czymś trudnym, po prostu tego unikam i ignoruję tę osobę, jakby miała przez to zniknąć.
Kocham Cię bardziej niż mojego psa. Właściwie to kocham Cię bardziej niż każdą inną osobę. Czy to nie jest dziwne? Mam tylko osiemnaście lat.
Nie da się powiedzieć, czy ktoś jest gejem tylko na podstawie wyglądu. A "gej" i "hetero" to nie są jedyne opcje. W każdym razie dyskutowanie o czyjejś seksualności jest niegrzeczne.
Mówię niemiłe rzeczy tylko dlatego, że czuję się winny. Nie chcę mieć już z tym nic wspólnego, nienawidzę, kiedy ludzie mówią mi, co mam robić.
Wydaje mi sie, że wszystko jest lepsze pod gwiazdami. Jeśli po śmierci dostaniemy kolejne życie , spotkamy się tam, stary druhu...
Kłamałam cały czas. Za każdym razem, kiedy przekraczałam próg szkoły, cała moja osobowość stawała się kłamstwem, nie? Chwila, nie... Szkolna Frances nie była kłamstwem, była po prostu... Sama nie wiem...
Więc po prostu szłam. Ze spuszczoną głową. Nawet nie wiedziałam, co było nie tak. Wszystko. Ja. Nie wiedziałam. Jak to możliwe, że wszyscy inni jakoś funkcjonowali, a ja nie mogłam? Jak to możliwe, że wszyscy żyli jak trzeba, a ja miałam jakiś błąd w oprogramowaniu?
Prawie wszystkie piosenki, jakie kiedykolwiek napisano, były o miłości lub seksie. I miałam wrażenie, jakby ze mnie drwiły.
Tak bardzo chciałam go zapytać.
Ale o to nie można ot tak zapytać.
Trzeba poczekać, aż ktoś sam ci powie.
- Jesteś silniejsza, niż myślisz - powiedziała. - Ale marnujesz tę siłę. Tanczysz, jak ci zagrają.
Większość osób dowiadujących się o czyjejś chorobie psychicznej, albo całkowicie ją ignoruje, albo traktuje nieszczęśnika jako istotę dziwną, przerażającą lub fascynującą. Naprawdę niewiele ludzi potrafi znaleźć złoty środek.
A to nie takie trudne. Wystarczy być. Pomagać, kiedy pomoc jest potrzebna. Starać się zrozumieć, nawet kiedy nie rozumie się wszystkiego.
-Dlaczego?
-Bez powodu!
-To nie ma sensu.
-Właśnie w tym tkwi sens, że to bez sensu.
I wonder - if nobody is listening to my voice, am I making any sound at all?
You've got so much more power than you think you do," she said. "But you just waste it. You just do whatever anyone else says".
Wierzysz mi? - pomyślałam. - Czy ktokolwiek mi wierzy? Stwierdziłam, że chyba tylko ja sobie wierzę.
Ludzie mogą być bezpłciowi, nawet jeśli noszą spódnice czy mają brody.
Może to nie heteronormatywne marzenie, którego spełnienia życzyła sobie, dorastając, ale... świadomość, kim się jest, i kochanie siebie jest o wiele lepsze.
W końcu na tym polegał problem z romansem. Tak łatwo go idealizować, bo widać go wszędzie. W muzyce i telewizji, na zdjęciach z nałożonymi filtrami na Instagramie. W powietrzu, rześkim i pełnym nowych możliwości. W spadających liściach, rozpadających się na drewnianych drzwiach, wytartym bruku i polach dmuchawców. W dotyku rąk, nabazgranych listach, pogniecionych prześcieradłach i złotej godzinie. W lekkim ziewnięciu, śmiechu wczesnego poranka, butach ustawionych razem przy drzwiach. W spojrzeniach nad parkietem.
Widziałam to wszystko, cały czas, wszędzie dookoła, ale gdy podchodziłam bliżej, okazywało się, że niczego tam nie ma.
Miraż.
(...) w pewnym wieku zdajesz sobie sprawę, że wcale nie jesteś taki wyjątkowy.