cytaty z książki "Człowiek z Wysokiego Zamku"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
Zadziwiająca jest ta zdolność literatury, nawet taniej, popularnej literatury, do działania na wyobraźnię.
A jednak, nawet jeżeli tylko jeden człowiek odnajdzie swoją drogę... to znaczy, że Droga jest. Choćbym ja nie potrafił jej osiągnąć.
Dylemat człowieka cywilizowanego; ciało gotowe, ale niebezpieczeństwo niesprecyzowane.
- To bełkot (...) Dlaczego używają takich słów? Mówią o tych straszliwych mordercach tak, jakby byli zwykłymi ludźmi.
- Bo są zwykłymi ludźmi...
Śmierć w każdej chwili, oto jedyna droga, która zawsze stoi przed nami otworem. I wybieramy ją w końcu wbrew samym sobie. Albo rezygnujemy i decydujemy się na nią świadomie.
...Nie widzi się już zdjęć pijanych Polaków siedzących w otępieniu przed walącymi się chałupami lub oferujących kilka nędznych brukwi na wiejskim targu. Wszystko to należy do przeszłości, tak jak rozjeżdżone polne drogi, które jesienne deszcze zmieniały w nieprzejezdną bryję.
In zwyciężyło.Światłość odwróciła się do nas dupą i poszła w drugą stronę.
Życie stało się jednym wielkim dowcipem, tyle że nie ma tego, co się śmieje.
Rozejrzał się dokoła. Nieostrość ustąpiła, jak się wydaje. Po tym można docenić celne słowa świętego Pawła... "Teraz widzimy jakby w zwierciadle, niejasno". To nie przenośnia, lecz trafne powołanie się na odkształcenie optyczne. My rzeczywiście widzimy astygmatycznie w fundamentalnym sensie: nasza przestrzeń i czas są wytworami naszej własnej psychiki i mogą ulegać chwilowym zniekształceniom, jak przy ostrym zaburzeniu błędnika. Chwiejemy się wówczas ekscentrycznie, tracąc wszelkie poczucie równowagi.
Ich perspektywa, zawsze kosmiczna. Nigdy tu człowiek, tam dziecko, zawsze jakaś abstrakcja: rasa, kraj. Volk. Land. Blut. Ehre. Honor nie poszczególnych ludzi, ale całej Ehre. Abstrakcja jest dla nich rzeczywistością, a rzeczywistość jest dla nich niewidzialna. Die Gute, ale nie dobrzy ludzie, ten dobry człowiek. To wynika z ich poczucia czasu i przestrzeni. Pomijając „tutaj” i „teraz”, wpatrują się w bezkresną, czarną, niezmienną dal. A to ma katastrofalny wpływ na życie.
Widocznie, kiedy człowiek zdaje sobie sprawę, że jest pomylony, to nie jest pomylony.
Zawsze coś nas zmusza, żeby wstać i dokądś iść.
Jedynie kobiety znają się na konwenansach. (...) Bez kobiet gadalibyśmy o samochodowych wyścigach, koniach albo opowiadalibyśmy świńskie kawały. Nie byłoby kultury.
Dawniej, jeszcze przed wojną, mężczyźni byli mężczyznami, ale teraz to już historia.
Nie widzi się już zdjęć pijanych Polaków siedzących w otępieniu przed walącymi się chałupami lub oferujących kilka nędznych brukwi na wiejskim targu. Wszystko to należy do przeszłości, tak jak rozjeżdżone polne drogi, które jesienne deszcze zmieniały w nieprzejezdną bryję.
Gdym był dziecięciem, myślałem jako dziecię; lecz gdym się stał mężem, wyniszczyłem, co było dziecinnego...
-Zawsze mogą człowieka załatwić, jeżeli tylko chcą - powiedział Abensen. - Mimo drutów elektrycznych i Wysokich Zamków.
(...) Wszystkie miejsca zajęte przez białych. Pan Tagomi podniósł głos. Kilku białych spojrzało w jego stronę. Ale żaden się nie ruszył! Żaden nie ustąpił mu miejsca! Po prostu jedli dalej.
- Ja żądam! - powiedział pan Tagomi do najbliższego białego; krzyknął mu prawie do ucha.
Mężczyzna odstawił filiżankę z kawą.
- Uważaj, Tojo - powiedział.
Pan Tagomi rozejrzał się po sali; wszyscy przyglądali mu się z wyrazem wrogości. I żaden się nie ruszył.
Świat z Bardo Thodól, pomyślał pan Tagomi (...) [s. 212].