Największa tragedia naszych dziejów – utrata państwa i wynikające z tego krwawe próby jego odzyskania – była wynikiem tego, że nie powiódł się plan przyspieszonej
modernizacji w duchu europejskim, jakim była Konstytucja 3 maja. Skrajnie upraszczając, oświeceniowy projekt przegrał, bo siły prące do przebudowy kraju na modłę
europejską okazały się słabsze niż koalicja polskich tradycjonalistów, zachowawczej części polskiego Kościoła i zaborczych sąsiadów. Ci targowiczanie, którzy myśleli,
że bronią polskości przed zgubnymi wpływami bezbożnego Zachodu, pomylili się równie tragicznie jak ci, którzy forsując modernizacyjny projekt, przecenili nasze
zdolności do jego obrony. Pospołu doprowadzili do katastrofy. Zamiast zmodernizować państwo, straciliśmy je. Dziś stoimy przed podobnym wyborem ideowym – Europa czy
sarmatyzm, humanizm czy katolicyzm ojca Rydzyka, demokracja czy autorytaryzm, cywilizacja łacińska czy bizantyjska. Nasz kraj jest przepołowiony ideowo i nie wiemy,
która tendencja przeważy. Jedno wiem: przekonanie dzisiejszych tradycjonalistów o tym, że Zachód jest źródłem zgnilizny, a nie naszym wspólnym domem, jest nie
tylko kalką propagandy sowieckiej, lecz także nawiązaniem do zachowawczej ideologii Targowicy. Ten film już widzieliśmy i wiemy, jak się kończy: pulę zgarnia Rosja, a krwawą cenę płacą pokolenia Polaków.
Popularne tagi cytatów
Inne cytaty z tagiem miłość
Kocham cię jeszcze... Ani mnie powiedzieć nie wolno tego, ani tobie wiedzieć.
Zawsze, gdy telefon nie dzwoni, wiem, że to ty.
Pieniądze to nie wszystko. Jest jeszcze ta prosta radość, wynikająca z tego, że się kimś opiekujemy a ktoś opiekuje się nami.
Inne cytaty z tagiem ludzie
-Zawsze ten strach (...) Aby zapanować nad człowiekiem, trzeba sprawić, by zaczął się bać.
...co człowiek ma w głowie, tego nikt mu nie odbierze.
Ludzie taneczni więcej potrafią zrozumieć jedno drugie.
Inne cytaty z tagiem pieniądze
Pieniądze to nie wszystko. Jest jeszcze ta prosta radość, wynikająca z tego, że się kimś opiekujemy a ktoś opiekuje się nami.
- Pieniądze - mówił - to straszny ciężar, ale przyjemnie jest, jeśli człowiek nie musi się o nie troszczyć.
Forsa; to był ich argument.(...)Jak można sprzedać to czym się jest? Nie rozumieli