„Baśniowa polska powieść”. Natalie Portman poleca Tokarczuk
Celebrytów polecających lektury należałoby uznać za jasną część Instagrama. Zwłaszcza jeśli jest to zdobywczyni Oscara i dwóch Złotych Globów i poleca polską literaturę. Która powieść Olgi Tokarczuk zachwyciła Natalie Portman? Sprawdźcie.
O celebrytach, którzy – ku uciesze niektórych i załamaniu innych – sięgają po pióro, w ten weekend pisała Sonia Miniewicz. Bo i temat jest wart poruszenia. Gwiazdorzy wszelkiej maści dokładają kolejne cegiełki do rosnącej wciąż sterty książek, bez których prawdopodobnie moglibyśmy się obejść. Na szczęście czasem wpływają na literaturę również w inny sposób. Na przykład: krzewiąc czytelnictwo. A nawet, choć to już rzecz wyjątkowo rzadka, rozsławiając polskich autorów za oceanem.
Natalie Portman, urodzoną w Jerozolimie aktorkę, trudną do zapomnienia Matyldę z „Leona zawodowca”, Jackie Kennedy, Evey z „V jak Vendetta” czy Ninę z „Czarnego łabędzia” (za rolę tę zgarnęła Oscara) śledzi na Instagramie 8,2 mln osób. I ośmielę się powiedzieć, że jeśli lubicie czytać, powinniście być jedną z nich.
Sposób prowadzenia profilu przez amerykańsko-izraelską aktorkę to – pozwolę sobie sparafrazować nieco słynną linijkę z filmu Christophera Nolana – rodzaj celebryctwa, którego może i nie potrzebujemy, ale na który zasługujemy. (Chociaż samego „celebryctwa”, wybrzmiewającego przecież pejoratywnie, w przypadku Portman używam z czystego lenistwa – by nie rozwodzić się nad tym, jak bardzo i dlaczego cenię ją jako artystkę). Oprócz instagramowych kadrów znajdziemy tam zachętę, by odłożyć telefon i pobyć trochę z naturą, a nawet „Nat’s Book Club” (Klub Książki Nat), w którym trafimy na rozmowy z pisarzami i pisarkami oraz książkowe polecanki. Ostatnią z autorek, która trafiła na Instagrama Natalie Portman, jest pisarka znad Odry – Olga Tokarczuk.
Natalie Portman czyta Olgę Tokarczuk
„Uwielbiam sposób, w jaki ta baśniowa polska powieść łączy tajemnicę, czarną komedię, politykę i filozofię. Janina, astrolog, która woli towarzystwo zwierząt, wyrusza w podróż, by zbadać pojawiające się wokół niej trupy. Między Janiną a myśliwymi dochodzi do tarć. Mam nadzieję, że w tym miesiącu będziecie czytać razem ze mną”, napisała aktorka.
Po tym krótkim opisie fani prozy polskiej noblistki wiedzą już pewnie, że mowa o książce „Prowadź swój pług przez kości umarłych”, thrillerze moralnym z Janiną Duszejko w roli głównej, jedynej pozycji w dorobku Tokarczuk, którą śmiało zaliczyć możemy do prozy gatunkowej. Wydana w 2009 roku powieść, zekranizowana później przez Agnieszkę Holland, to prawdopodobnie najlepsza pozycja, by rozpocząć czytelniczą przygodę z polską pisarką.
Jak to u Tokarczuk, warto też pokopać nieco głębiej. Poza interesującą strukturą stopniowania napięcia w książce znajdziemy również: metafizyczną zagadkę, poezję Blake’a, milczące piękno Kotliny Kłodzkiej i cichy niepokój, powoli, strona po stronie, udzielający się czytelnikowi.
„Prowadź swój pług przez kości umarłych” w lubimyczytać.pl
Polecana przez Natalie Portman powieść Olgi Tokarczuk należy do najpopularniejszych tytułów z dorobku pisarki – obok „Biegunów” i „Prawieku i innych czasów” – w naszym serwisie. Do tej pory „Prowadź swój pług przez kości umarłych” oceniono blisko 10 tysięcy razy.
MustRead, który przyznał powieści 8 gwiazdek, pisze:
Istnieje w nas elementarne poczucie sprawiedliwości oparte na niezgodzie na przemoc wobec słabszych. Przekonują mnie motywacje głównej bohaterki. Potrzebna proza, dla mnie – obok „Prawieku” – ta powieść jest jednym z najbardziej udanych dzieł autorki. Podoba mi się, że koncepcja zła w powieści nie wyrasta z jakichś metafizycznych abstrakcji, lecz z przekonania, że zawsze jest ktoś konkretny, kto zadaje ból komuś konkretnemu. Seneka mawiał, że dobro nie rodzi się ze zła. Ta powieść jest dowodem na to, że dobro może rodzić się ze zła. Nie tylko Seneka powinien przeczytać tę powieść. Narracja oparta na zaufaniu wobec czytelnika, którego nie prowadzi się za rękę. Dziękuję za zaufanie.
Zdaniem Dominiki z kolei: „jeśli ktoś boi się podejść do twórczości Tokarczuk, a jednak mimo wszystko by chciał – to warto zacząć od tego”.
Sukces Tokarczuk w Stanach Zjednoczonych
Jasne, jeśli chcemy być cyniczni, to tylko aktorka czytająca książkę. Zachęcenie do czytania Tokarczuk przez gwiazdę – bądź co bądź – wielkiego kalibru potwierdza jednak, zdaje się, sukces polskiej pisarki za oceanem, gdzie coraz częściej dostrzega się prozę noblistki.
W lutym tego roku pisaliśmy o sprzedażowym sukcesie „Ksiąg Jakubowych”, uznanych przez Akademię Szwedzką za opus magnum Olgi Tokarczuk. Zaledwie dziesięć dni po pojawieniu się na amerykańskim rynku angielskiego tłumaczenia książka trafiła na prestiżową listę bestsellerów „New York Timesa”. Powieść znalazła się ponadto na piątym miejscu zestawienia amerykańskich księgarni niezależnych.
A z tego, to jest docenienia naszych twórców na innych rynkach, warto się cieszyć. Niezależnie od naszych sympatii czy antypatii.
komentarze [40]
Cieszyłbym się, jeśli poleciłaby jakąś dobrą powieść Tokarczuk, choćby "Podróż ludzi księgi". Ta, która tak spodobała się Portman, to literatura gatunkowa, niska i nieprzystojąca autorom uprawiającym poważną literaturę. Równie dobrze mogłaby podniecić się "Opowiadaniami bizarnymi". Szkoda.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postCo kto lubi, moim zdaniem "Podróż ludzi Księgi" to jedna z najsłabszych książek tej pisarki, początek jej drogi dopiero.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postA może Natalie Portman po prostu, tak po ludzku nie dorosła do tych dobrych powieści ;)
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Niewykluczone, @Albercik :)
A co do "Podróży..." chodziło mi przede wszystkim o warsztat (pióro), bo pod tym względem, zwłaszcza jak na debiut, ta książka wypada bardzo dobrze. Z kolei "Prowadź swój pług..." ma może ciekawszą fabułę, za to w tej pierwszej kategorii się zupełnie nie broni. Ale, jak piszesz @Outsider, "co kto lubi".
Pod względem jak powieść "Podróż ludzi Księgi" jest napisana, to mogę się zgodzić. Jest naprawdę dobrze napisana, szczególnie tak jak piszesz, to jest debiut. Bardzo sprawnie, czytając miałem wrażenie, że nie ma tam żadnego zbędnego słowa.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postJuż nawet odchodząc od aspektów ostatnich wypowiedzi Tokarczuk czy jej dawniejszych o Polsce, w których nie popisała się wiedzą z historii, to zadziwiający jest fakt, jak grono przyznające Nobla potrafi zadziałać na ludzi w ten sposób by robili i czytali to, co oni uznają za słuszne i wartościowe. Przed nagrodą interesowali się nią nieliczni, po nagrodzie ludzie próbują...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejNie zgodzę się. Olga Tokarczuk nie była pisarką anonimową przed Noblem ani za granicą (gdzie była znana jako laureatka Bookera i autorka bardzo dobrze przyjętych "Biegunów" (Flights) ani w Polsce - Tokarczuk od lat zbudowała sobie bardzo silną pozycję w polskim środowisku literackim, kilkukrotnie otrzymała Nike, miała duże nakłady. Nie zgodzę się również z tym "zerkaniem...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejSęk mojej wypowiedzi tkwił w zupełnie czymś innym, rozpoznawalność jej to subiektywna opinia. Dzięki Noblowi usłyszała o niej cała Polska i trochę świata, przed noblem słyszały o niej osoby obyte w książkach i krytycy. Jest to pewna rozpoznawalność jednak jej nie porównujmy sprzed i po, bo jest to jak niebo a ziemia. Tak czy siak niezbyt mnie obchodzi jej popularność,...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Jak ona ją poleca, to najwspanialszy znak by nie czytać :D
Ja lubię tworczosc Olgi od czasów LO i totalnie nie rozumiem tych głupich komentarzy pod każdym postem o jej książkach czy jej samej. Większość przeżywa jedna wypoeiedz jak żaba okres. A " prowadź swój pług..." Bardzo fajna klimatyczna,obnażająca ludzkie wady i przywary pozycja. Do tego wątek kryminalny. Miodzio.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postTo są komentarze produkowane zwykle przez osoby, których literatura kompletnie nie interesuje, szukają ideologicznych nawalanek.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
ja gardze Panią Tokarczuk z jednego prostego powodu, gdyż ona sama gardzi swoim krajem i rodakami
Mi też się podobała ta książka, ale to było przed "aferą snoblistyczną" i już musiałam odlubić ehh pozdrawiam, Idiota
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postPani Tokarczuk czytałam tylko Dom dzienny, dom nocny. Książka, pamiętam, spodobała mi się..Natomiast przez Księgi Jakubowe nie udało mi się przebrnąć. Spróbuję podejść do tej, którą polubiła Pani Natalie Portman😊
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Najważniejsze, że tym razem o Tokarczuk nie w kontekście jej rzygania na ludzi obelgami.
Jest progres. Tak trzymać.
Natalie Portman zalicza się do grona nieidiotów? 😉 Ciekawe do jakiej kategorii zalicza się Stanisław Lem, który nazwał twórczość Olgi Tokarczuk mową-trawą.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postdo innej galaktyki, gdzie czasem Wielki Inteligent powołuje do życia takich Lemów:))
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post"Pług" czytałam dawno temu (podobało mi się), ale przez "Prawiek" już nie przebrnęłam - prawdę mówiąc nie wiem dlaczego, bo pamiętam że czytało się dość lekko... Może temat mnie nie wciągnął...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post