Twój mózg istnieje, by utrzymać cię przy życiu. W dupie ma twoje zadowolenie.
Najnowsze artykuły
- Artykuły„Nowa Fantastyka” świętuje. Premiera jubileuszowego 500. numeru magazynuEwa Cieślik4
- ArtykułyMaj 2024: zapowiedzi książkowe. Gorące premiery książek – część 2LubimyCzytać3
- ArtykułyTo do tych pisarek należał ostatni rok. Znamy finalistki Women’s Prize for Fiction 2024Konrad Wrzesiński9
- ArtykułyMaj 2024: zapowiedzi książkowe. Gorące premiery książek – część 1LubimyCzytać14
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Lee Crutchley
Źródło: google.com
3
6,4/10
Pisze książki: poradniki
Lee Crutchley is an illustrator and designer who loves drawing words and hates writing bios. Thankfully when he was 5 years and 6 months old his teacher, Mrs Salt, wrote the following school report which is as accurate now as it was then...
6,4/10średnia ocena książek autora
164 przeczytało książki autora
634 chce przeczytać książki autora
1fan autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Jak być szczęśliwym (albo chociaż mniej smutnym)
Lee Crutchley
6,7 z 101 ocen
756 czytelników 27 opinii
2015
Popularne cytaty autora
Cytat dnia
Oddychanie jest proste, ale łatwo zapomnieć, jak to robić właściwie. Wielu z nas bezwiednie bierze płytkie oddechy albo zapomina oddychać pr...
Oddychanie jest proste, ale łatwo zapomnieć, jak to robić właściwie. Wielu z nas bezwiednie bierze płytkie oddechy albo zapomina oddychać przez nos i usta. Należy powoli wdychać powietrze nosem i wydychać ustami. Warto robić nieco dłuższy wydech. Możesz liczyć do trzech przy wdechu i do pięciu przy wydechu. Właściwe oddychanie jest jednym z najlepszych sposobów na uspokojenie się.
5 osób to lubi
Najnowsze opinie o książkach autora
Jak być szczęśliwym (albo chociaż mniej smutnym) Lee Crutchley
6,7
Nie jestem fanem poradników, a "Zniszcz ten dziennik" smuci mnie niezmiernie, bo nie lubię psuć książek. Teoretycznie więc "Jak być szczęśliwym" nie powinno mi się spodobać, a był to mój najlepszy literacki zakup w 2016 roku.
Zdecydowanie nie jest to książka o tym, jak być szczęśliwym. Autor pisze zresztą o tym we wstępie. Stąd też absolutnie nie uważam, by mieli po nią sięgać tylko ludzie smutni i narzekający. Sama się za taką osobę nie uważam, ale opinia zawsze niesie za sobą ciężąr subiektywizmu, więc pozwalam sobie na taką prywatę.
Według mnie książka zachęca do poznania lepiej samego siebie. Pokazuje, że mamy możliwości zmieniać trudne sytuacje własnymi siłami, a kolejne ćwiczenia pozwalają na spojrzenie z dystansem na swoje życie, system wartości, otoczenie. Do złapania tego dystansu potrzebna jest chwila zatrzymania. Trudno o nią w tak poszechnym dzisiaj zabieganiu, ale warto spróbować. Patrząc z dystansu łatwo zmienić perpsektywę oceny danej sytuacji i - voilà - okazuje się, że nie jesteśmy w tak beznadziejnym położeniu, jak sie wydawało.
Wiele z ćwiczeń podanych w książce jest żywcem wyjęte z teorii psychologicznych. Jestem przekonana, że pojawiają się na sesjach coachingowych czy po prostu szkoleniach - mają realne przełożenie na rzeczywiste działanie, nie są to ćwiczonka z kosmosu i tylko dla rozrywki.
Kupiłam chyba z 9 egzemplarzy, żęby porozdawać znajomym i rodzinie. Naprawdę polecam, jeśli komuś zależy na tzw. rozwoju osobistym.
Jak być szczęśliwym (albo chociaż mniej smutnym) Lee Crutchley
6,7
"Jak być szczęśliwym (albo chociaż mniej smutnym)" to jeden z tych "kreatywnych" dzienników, który poprzez nietypowe, często absurdalne zadania ma wpłynąć na czytelnika/użytkownika. Ten niebieski zeszycik zainteresował mnie już w pierwszej chwili, gdy się o nim dowiedziałam. Zmotywowana pobiegłam do księgarni, gdzie czekał mnie zawód, gdyż zupełnie nie tak go sobie wyobrażałam. Uroiłam sobie w głowie, że to będzie coś mądrego, pełnego pozytywnego spojrzenia, a na kartkach znajdywałam same głupawe zadania. W sumie nic dziwnego. W końcu jest to publikacja wydawnictwa, które swoje produkty kieruje przede wszystkim do młodzieży.
Całość na http://www.recenzjum.pl/2016/07/jak-byc-szczesliwym-albo-chociaz-mniej.html