Naucz małe dziecko myśleć i czuć Katarzyna Rojkowska 6,9
ocenił(a) na 513 lata temu Ocena może średnia, gdyż trudno ją oceniać na tle innych książek gdy i skala ocen jest tylko od 1-5. Stąd może i takie odczucia. Ogólnie uważam że książka jest wartościowa - dawno do niej nie zaglądałam . Kupiłam ją gdy byłam jeszcze młodą mamusią, dziecko dopiero się urodziło a ja byłam pełna zapału i miałam dużo wolnego czasu...
Myślę, że warto mieć tę pozycję w biblioteczce. Musiałabym ją ponownie poczytać, gdyż teraz jestem mądrzejsza :) o wiele rzeczy i pewnie odebrałabym ją inaczej niż za pierwszym razem... I nawet jeśli nie wykorzystuję wszystkiego opisanego w tej książce dokładnie jak tam napisano - warto ją przeczytać. W kilku słowach - poznamy z niej, jak nauczyć małe dziecko czytać - próbowałam dziecku się podobało ale jakoś w czasie się rozeszło... Jak liczyć, poznawać różne zagadnienia z wielu dziedzin.
Teraz sama staram się uczyć ją wielu rzeczy, gdy gdzieś idziemy, podróżujemy w myśl głównej idei tej książki, że to co dla nas jest nauką dla dziecka jest wspaniałą zabawą. W przedszkolu mamy zabawy z fizyką - poprzez zabawę i doświadczenia, które przygotowuje dla nas mama jednego z dzieci...
Nawet najzwyklejsza zabawa w bańki mydlane pozwala dziecku poznać prawa fizyki, ale wcześniej rodzić musi też się co nieco douczyć, by to jakoś wytłumaczyć dziecku... gdyż z każdej takiej nauki - zabawy coś w głowie zostaje...
Nawet jeśli nie będziemy podchodzić do wszystkiego książkowo jak to opisuje K.Rojkowska, bo trzeba mieć w sobie dużo zaparcia systematyczności, to książka otworzy nam oczy na wiele zagadnień. przede wszystkim dzieci traktują to wszystko jako zabawę, więc najlepiej uczyć je wielu rzeczy już w wieku 2-3 lat, gdyż wtedy są najbardziej chłonne i nie czując przymusu szkolnego chcą poznawać wciąż coś nowego...