Najnowsze artykuły
- Artykuły„Spy x Family Code: White“ – adaptacja mangi w kinach już od 26 kwietnia!LubimyCzytać1
- ArtykułyBracia Grimm w Poznaniu. Rozmawiamy z autorkami najważniejszego literackiego odkrycia tego rokuKonrad Wrzesiński2
- Artykuły„Nowa Fantastyka” świętuje. Premiera jubileuszowego 500. numeru magazynuEwa Cieślik4
- ArtykułyMaj 2024: zapowiedzi książkowe. Gorące premiery książek – część 2LubimyCzytać5
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Dawid Głownia
2
8,3/10
Pisze książki: czasopisma, film, kino, telewizja
Dawid Głownia. Rocznik Orwellowski. Doktorant w Instytucie Sztuk Audiowizualnych Uniwersytetu Jagiellońskiego. Jego zainteresowania badawcze obejmują historię kina japońskiego, głównie w kontekście jego relacji do szerszych procesów społeczno-politycznych, marginalne obszary kina gatunków oraz socjologię (pop)kultury. Autor kilku artykułów naukowych oraz niemal setki mniej zobowiązujących tekstów poświęconych szeroko pojmowanej kulturze, zarówno w wydaniu highbrow, jak i pop. Miłośnik kinematografii japońskiej, smakosz produkcji post-apokaliptycznych, apologeta kina klasy B i C. Od lat toczy ze światem zawzięty bój o uznanie Rutgera Hauera za najwybitniejszego aktora XX wieku. Właściciel najśliczniejszego malamuta w powiecie.
8,3/10średnia ocena książek autora
11 przeczytało książki autora
39 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Początki kina w Japonii na tle przemian społeczno-politycznych kraju
Dawid Głownia
9,3 z 3 ocen
20 czytelników 1 opinia
2020
Najnowsze opinie o książkach autora
Sześć widoków na kinematografię japońską Dawid Głownia
7,3
Z KRAJU KWITNĄCYCH FILMÓW
Japonia to specyficzny kraj. Kraj, w którym technologiczne zaawansowanie przeplata się płynnie z tradycyjnymi wierzeniami, gdzie istnieje o wiele większa tolerancja rzeczy ogólnie przyjętych za kontrowersyjne, a zarazem miejsce, które w pewnym stopniu tkwi w mentalnym zastoju. Nigdzie też w takim, jak w Japonii stopniu nie jest wyraźna granica między fikcją a rzeczywistością. Kinematografia tego kraju musiała więc wykształcić bardzo specyficzną strukturę i bardzo charakterystyczne tendencje. I o tej właśnie specyficznej jak sama Japonia kinematografii zdecydował się nam opowiedzieć Dawid Głownia.
Sześć rozdziałów. Sześć widoków. Sześć aspektów. Od narodzin całego japońskiego przemysłu filmowego, przez wpływy, jakim się poddawał, po cenzurę. Filmy Kurosawy, Mizoguchiego, Kinugasy, oczywiście także i Godzilla. Dzieła i reżyserzy kultowi i wielcy, ale też i ci mniej znani, a poznania warci zaścielają strony książki, przenosząc nas w świat ich wizji, ale nie tylko.
Równoprawnym bohaterem „Szczęściu widoków” staje się obok filmów kwestia co najmniej tak samo interesująca: kultura. A właściwie kultura i tradycja. Elementy, które od dekad przenikały do świadomości innych nacji i spotykały się z pełnym fascynacji przyjęciem. Któż nie pamięta, jaka wymiana następowała między filmami Kurosawy a westernami? Albo jaki wpływ na kinematografię całego świata miały filmy z Godzillą? A może coś bliższego, fascynacja mangą i anime sprzed kilkunastu lat? Boom na japońskie horrory? Każdy któregoś z tych zjawisk w mniejszym bądź większym stopniu doświadczył, dzięki książce Głowni zaś może zrozumieć skalę podobnych zjawisk, innych ich przedstawicieli i genezy za nimi się kryjące. Może poznać związki społeczne i polityczne. I wiele, wiele więcej.
A przy okazji otrzymuje sporą porcję kadrów filmowych, zdjęć, drzeworytów i wszelkich z tematem związanych ilustracji.
Całościowo więc to świetna pozycja dla osób zafascynowanych kinem nie tylko z krainy flagi symbolizującej zachodzące słońce, ale kina w ogóle. Mądrze i inteligentnie, acz przy tym przystępnie napisana, fajnie wydana, nadaje się znakomicie dla każdego kinomaniaka.
Recenzja opublikowana także na moim blogu http://ksiazkarnia.blog.pl/2015/11/03/szesc-widokow-na-kinematografie-japonska-dawid-glownia/
Początki kina w Japonii na tle przemian społeczno-politycznych kraju Dawid Głownia
9,3
Wspaniała, mądra, wszechstronna książka, na dodatek napisana bardzo przystępnym językiem. Przystępnym? Wróć! Książka jest nie tylko zrozumiała nawet dla laika (jak ja),ale jest po prostu szalenie ciekawa. Warto ją mieć i przeczytać nawet jeśli film (szczególnie jego początki) nie są do końca tym, co cię interesuje - bo to po prostu wartościowe źródło o kulturze i sytuacji społeczno-politycznej tamtych czasów. Naprawdę rzadko zdarza mi się, że w zagadnieniach tak ogólnych jak tło dla danego tematu (tu głównie przemiany okresu Meiji i Taisho) dowiaduję się rzeczy naprawdę nowych i ciekawych - a tak właśnie było w tym wypadku. No po prostu super.