Najnowsze artykuły
- ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel10
- ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński40
- ArtykułyOgromny dom pełen książek wystawiony na sprzedaż w Anglii. Trzeba za niego zapłacić fortunęAnna Sierant13
- ArtykułyPaul Auster nie żyje. Pisarz miał 77 latAnna Sierant6
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Jean-Pierre Cabanes
Źródło: https://www.wydawnictwoalbatros.com/
1
6,1/10
Pisze książki: literatura piękna
Urodzony: 1949 (data przybliżona)
Francuski pisarz, autor kilkunastu książek przetłumaczonych na wiele języków. Za powieść L’Audience solennelle otrzymał Grand Prix de Littérature Policière. Z zawodu adwokat, mieszka w Nîmes na południu Francji, ale ponieważ jest zafascynowany Włochami, spędza w tym kraju każdą wolną chwilę. Tam też osadził akcję kilku swoich powieści.
6,1/10średnia ocena książek autora
34 przeczytało książki autora
89 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Ciao Bella Jean-Pierre Cabanes
6,1
Powieść jest znośna, ale jednak czegoś w niej brakuje. Rozwinięcia, pogłębienia niektórych wątków, refleksji - chociażby nad skutkami faszystowskich rządów we Włoszech. Jest powierzchownie, filmowo - widać, że autor raczej nie miał większych ambicji związanych z tą powieścią, grunt, że był wątek miłosny. Im bliżej do końca, tym bardziej robi ona wrażenie napisanej na kolanie.
Ciao Bella Jean-Pierre Cabanes
6,1
Rzecz dzieje się na maleńkiej wysepce w pobliżu Sycylii, w połowie lat 30-tych, w okresie narastających napięć w Europie, gdy u władzy już jest Mussolini, a w kraju panoszy się partia faszystowska.
Carlo i Agryppina, para szesnastolatków, przeżywa właśnie jedne z piękniejszych chwil w życiu - beztroską, nastoletnią i niepohamowaną miłość. W cudownej scenerii swojej wyspy, pod czujnym okiem wulkanu Nonno, młodzi spędzają ze sobą długie godziny na dyskutowaniu o kulturze antycznej oraz odkrywaniu zarówno „subtelności wiersza i półwiersza łacińskiego”, jak i subtelności nieco innego rodzaju. Owe badania i poszukiwania wiodą ich do mało znanej groty na plaży, gdzie znajdują starożytny posąg. To znalezisko bezpowrotnie burzy spokój zarówno młodych, jak i całego miasteczka, bo oto z Rzymu zaczynają zjeżdżać się ludzie dopominający się o skarby w imieniu faszystowskiego rządu. Jedną z przybyłych jest matka Carla, która opuściła jego ojca przed laty (ale wcale nie jest złą i niewdzięczną kobietą, jak uważa całe miasteczko).
Zawierucha, jaka potem następuje, zmusza Carla i jego ojca, Lukę do ucieczki. Carlo zostaje wysłany do Ameryki, gdzie pod opieką przyjaciela matki, zmuszony jest zasymilować się z nową kulturą oraz zapomnieć o ukochanej Agryppinie.
Pierwsze miesiące w nowym kraju, to oczywiście tęsknota za ojczyzną i bliskimi oraz niezrozumienie tubylców, którzy wydają się płytcy i zapatrzeni w pieniądz. Jednak szczęśliwe zrządzenie losu, ale też charakter Carla, sprawiają, że przed nim otwierają się zupełnie nowe perspektywy - możliwość zagrania w filmie. Carlo korzysta z tej szansy, zostaje wielką gwiazdą i wiąże się z piękną amerykańską aktorką. A tymczasem w Europie wybucha wojna...
Zakończenia nie zdradzę, ale czytelnik obeznany z takim gatunkiem literackim odgadnie je bez większej trudności.
Powieść w zasadzie przedstawia dwie historie, ilustrujące dwa etapy życia bohatera i dwa odmienne światy. Pierwszy z nich, okres włoski, zajmuje około 2/3 całej opowieści. Jest to okres dzieciństwa i pokwitania, kiedy młody człowiek nie ma prawdziwych problemów, a niespiesznie upływający czas spędza na poznawaniu świata. Z tym okresem związane są piękne obrazy spokoju i beztroski.
Druga, amerykańska część powieści, jest znacznie krótsza i sprawia wrażenie sporego przyspieszenia na osi czasu. Carlo, wyrwany ze swojej bezpiecznej kolebki, musi bardzo szybko dorosnąć. W ciągu kilku miesięcy bohater, z nieśmiałego przyjezdnego, przeobraża się w pewnego siebie mężczyznę, który realizuje swój własny „American dream”, choć nawet o tym nie marzył. Wątek amerykański, w porównaniu z włoskim, jest nie tylko znacznie dynamiczniejszy, ale też bardziej powierzchowny i w dużej mierze opiera się na stereotypach dotyczących Amerykanów, życia i kariery w USA.
Powieść „Ciao Bella” posiada cechy, które sprawią, że na pewno przypadnie do gustu szerszej publiczności. Tematem centralnym jest miłość i historia. Postaci są wyraziste i łatwe do oceny, wydarzenia podszyte nutką dramaturgii, lecz nigdy prawdziwego dramatu, a główny bohater, obdarzony nadzwyczajną charyzmą, inteligencją i wdziękiem, zdaje się być wybrańcem losu. Dodatkowo o uroku powieści stanowią malownicze pejzaże małego włoskiego miasteczka oraz pełne splendoru miejsca jak Nowy Jork czy Hollywood, w którym Carlo wiedzie życie gwiazdy filmowej.
Taki sposób przedstawienia rzeczywistości, jaki widzimy w powieści Jean-Pierre Cabanesa, świat nieco uproszczony i podkolorowany, przypomina estetykę opery mydlanej, którą miło się ogląda, bo oddziałuje na naszą sferę marzeń, choć niekoniecznie stymuluje szare komórki. Ale za to przecież kocha się takie produkcje.
Dla mnie, „Ciao Bella” to przede wszystkim obrazy włoskiej wysepki, jej plaż, wulkanu, życia rybaków oraz lokalnych obyczajów, które utkwiły mi gdzieś w pamięci, tak że mam ochotę wybrać się w te strony przy najbliższej sposobności.