cytaty z książek autora "Kristen Ashley"
Kobiety spędzają mnóstwo czasu na siedzeniu i narzekaniu, że na świecie nie ma już przyzwoitych facetów. Przykro mi to mówić, ale na świecie nie ma także zbyt wielu dobrych kobiet. Różnica polega na tym, że facet wie, kiedy spotyka dobrą kobietę. Wtedy zaczyna chodzić za nią i łamie jej opór tak długo, aż ją zdobędzie. Wtedy już nie pozwoli jej odejść, jeśli w ogóle zasługuje na miano faceta.
Ty kochasz mnie, ja kocham ciebie, jesteśmy
połączeniu, to co mamy jest piękne i zawsze będzie. Na wieki. Aż do końca dni. Aż słońce
nie spadnie z nieba, wszystko co będziemy ze sobą dzielić, to piękno.
Bolało, kiedy zakochała się w Tacku przy kieliszku tequili, on zaś zwyczajnie wywalił mnie z łóżka. Ale aż do tej chwili nie chciałam przyznać się nawet przed sobą, że bardziej zabolało, kiedy zobaczyłam go z tą brunetką zaledwie dzień później.
Jeśli chcesz mi dziękować, jeśli kiedykolwiek będziesz chciała podziękować, nie mów tego. Po prostu pokaż.
Najlepszym sposobem na chronienie swojego serca jest powierzenie jego ochrony porządnemu facetowi, żeby się o nie troszczył”...
I figured the Nightingale Investigations job application form had the question “Are you hot? Yes. No. If you answered no, please exit the building.”.
Jasny szlag. Tego też nie wiedziałam! – odezwała się znowu Ally.
– A ja tak – odparła Indy.
– Skąd o tym wszystkim wiesz?
– Lee mi mówił.
– Ten chłopak to straszny papla – odezwała się Daisy.
– O, nieprawda – zaprotestowała Indy.
– I o wszystkim ci mówi? – spytała Jet.
– Jasne, nie mamy żadnych sekretów.
– Błagam cię… Okłamujesz go cały czas – nie wytrzymała Ally.
– Dobrze: Lee nie ma żadnych sekretów.
Nie mogę, bo nie ma nikogo, kto mógłby mnie podnieść, kiedy upadnę.
To nie są ćwiczenia i nie tylko dlatego, że na szali znajdują się rodzina i przyjaciele. To dlatego, że cię kocham. Jesteś zwariowana, zabawna, piękna i troszczysz się o ludzi. Lubię to, jak na mnie patrzysz, gdy myślisz, że tego nie widzę. Cieszę się, że mamy historię, że nasze dzieci będą częścią dużej rodziny i będą dzielić tę historię, bo ich rodzice od zawsze są razem. Gdyby seks z tobą był słaby, może bym to przemyślał, ale razem w łóżku jesteśmy jak dynamit. Chcę się z tobą ożenić i spędzić razem resztę życia. Jeśli to cię przeraża, trudno, bo teraz, skoro już zaczęliśmy, nie ma odwrotu.
Zatopiłam się w zmęczeniu, cieple jego ciała i tym słodkim uczuciu, że jestem dokładnie tam, gdzie powinnam być.
Człowiek uczy się całe życie. Szkoda, że w czasie takiej nauki zawsze dostaje po dupie.
Na przykład widziałam, jak Roam zjadał całą paczkę Oreo za jednym razem, otwierał drugą i przeszukiwał cały rząd.
Na tym chłopcu nie było ani grama tłuszczu.
Na marginesie dlaczego świat był niesprawiedliwy? Gdyby kobieta to zrobiła, to jej tyłek wchodziłby za nią do pokoju trzy tygodnie po tym, jak ona do niego weszła.
Mówię co widzę, jest Latynosem […] i jest ciachem. […] Czyli ciacho latino.
Bo gorsze niż czegoś nie mieć jest posiadać to, czego się pragnie, a potem to utracić.
Ja też mam duże piersi, zarąbisty tyłek, długie kasztanowe włosy, i serio, nie wyglądam jak zombie.
[...]
-Na początku, gdy wszystko, co Corey przygotował, zanim nas zostawił, było słodko-gorzkie. Teraz myślę o tym, ile to było pracy, jak dokładne było to wykonane, co to wszystko mówi o tym, ile dla niego znaczyliśmy, i to jest po prostu słodkie.
Przechyliła głowę na bok.
- Przytłaczający, jak Corey mógłby być także swoją hojnością, ale słodki.
Genny do Elsy.
Zło to zło, nieważne kto je robi i dlaczego. A morderstwo jest najgorszym złem.
Mężczyźni są bezradni wobec kobiecego płaczu, ale zrobią wszystko, żeby kobieta przestała krzyczeć.
Rok temu zrezygnował z prawa dotykania mnie. Mówienia, żebym pojechała do domu. Z głaskania mojego cholernego psa. Może z tym ostatnim przesadziłam, ale tak się w tej chwili czułam.
Czuję się tak, jakbym całe życie na niego czekała - kontynuowałam, nie odrywając spojrzenia od Hanka. - Czekałam bardzo długo, pewnie wiesz, o co mi chodzi. Odrodziłam się, gdy go poznałam...
[...]
Jeśli spędzam z kimś czas, oczekuję odrobiny szacunku lub przynajmniej zwykłej uprzejmości.
[...]
Gdyby łatwiej było nam odejść, gdy ludzie chodzą po nas, sprawy na tym świecie potoczyłyby się zupełnie inaczej.
[...]
– Albo wierzy w ciebie i twoje marzenia, albo nie. Jeśli nie, Shaw, kochanie, to nie ona. Może mieć siedemnaście lub trzydzieści pięć lat. Kobieta, którą wybierzesz, musi zrozumieć, czego chcesz od życia i musi to wspierać w stu procentach. Twoim zadaniem jest oddanie tego. Twoim zadaniem nie jest zadowalanie się czymś mniejszym. Nie robisz z człowieka tego, kim nie jest. Znajdujesz osobę, którą chcesz i stoisz obok niego bez względu na wszystko.
[...]
- Powinienem był ją zostawić. Moją słabością nie było pieprzenie się z inną kobietą. Moją słabością było to, że nie opuściłem żony, zanim to zrobiłem.
[...]
bez względu na to, co myślisz o Yoko - kontynuowała Mika - lub o romansie Johna i Yoko, jedna niezbywalna prawda jest taka, że gdyby John nie spotkał Yoko tego dnia, nie byłoby Imagine. Sama Yoko powiedziała, że jeśli nic więcej, związek jej i Johna dał światu tę piosenkę i przesłanie w tej piosence, i tak miało być. Ponieważ jest to najlepsza piosenka XX w., a przesłanie jest najgłębsze jakie piosenka kiedykolwiek przekazała, nie można się z tym spierać.
[...]
-Może moja żona wie, że kocham ją do głębi duszy, więc rozumie, że mogę rozmawiać z inną kobietą, a nawet się z nią przyjaźnić, bez zazdrości lub terytorialności, ponieważ wie, że nigdy bym tam nie poszedł - wycedził Tom.
To ją zamknęło.
- Jezu, czy każdy spotykany mężczyzna cię podrywa? - on zapytał.
Jej spojrzenie przesunęło się po pokoju, podniosła rękę, wskazała i powiedziała:
- Ten tam nie.
Tom spojrzał w kierunku, który wskazywała, i zobaczył krytyka literackiego i niepełnoletniego Nialla Greenawaya śpiącego w fotelu. Tom wybuchnął śmiechem.
- Znam też kilku homoseksualistów, którzy nie są mną zainteresowani, chociaż niektórzy z nich interesują się moją szafą, co, perwersyjnie, wydaje mi się o wiele bardziej groźne, ponieważ starannie wyselekcjonowałem tę szafę i nawet skradzioną część uważałabym za koniec świata – kontynuowała.
Tom nie przestawał się śmiać.
[...]
- Kochał cię, Boże, Chrystusie, Mika, miał dla ciebie miłość jedyną w swoim rodzaju. Ja wiem. Ponieważ znam wielu ludzi i przeżyłam wiele, a widziałam to tylko raz. To, co widziałam między wami. Nie mogę sobie nawet wyobrazić, ile siły potrzeba, by żyć dalej po stracie czegoś tak ogromnego. To piękne. I nie chcę być niewrażliwy, naprawdę. Uwielbiam cię i nigdy nie chciałabym cię skrzywdzić. Muszę jednak zwrócić uwagę na oczywistość. To już lata. Musisz iść dalej.
[...]
- Zrelaksuj się. Matka wie, co robi. Jestem jak kot. Mój atak jest delikatny i subtelny, chociaż zadrapanie jest oczywiście potwornie bolesne i krwawe. A kiedy jestem w trybie ukrycia, w którym jestem, nikt nawet nie będzie wiedział, że to ja za tym stoję.
- Czy właśnie powiedziałaś„ tryb ukrycia?.
[...]
To był idealny pierwszy pocałunek reszty naszego życia.