Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Lektura tyleż łatwostrawna co banalna.A jednak zajmująca fabuła przyciąga uwagę i pozwala na chwilę relaksu. Z pewnością dla wielu czytelników atrakcją okaże się bohaterka powieści Cath Fox którą poznajemy jako nastolatkę, a rozstajemy się z nią gdy jest już dojrzałą kobietą mającą za sobą ciekawy życiorys pełen osobistych "sukcesów". Piękna, bystra, seksowna i przede wszystkim bezwzględna - taką charakterystykę bohaterki znajdziemy na tylnej stronie okładki. Można by tu dodać jeszcze jedną serię przymiotników wziętych z pewnej reklamy na tym portalu : (Z)aradna, (O)brotna, (Ł)adna, (Z)grabna, (A)mbitna. I już wszystko wiemy na ten temat. Cath Fox reprezentuje sobą archetyp zołzy tak chętnie wykorzystywany w podrzędnych serialach i filmach telewizyjnych. Choć pochodzi z patologicznej rodziny, jest półanalfabetką bez żadnego wykształcenia, dzięki wrodzonemu sprytowi i przedsiębiorczości wspartym sex appealem potrafi wspiąć się na same szczyty. A robi to zostawiając za sobą długie szeregi trupów. Powieść napisana jest ubogim stylem, łatwym do przełknięcia dla najmniej wymagających i nie zawahałbym się określić jej jako literackiej lichoty, wszelako przy tej lekturze na pewno nie można się nudzić. Fabuła obfituje w dużą ilość pikantnych szczegółów(erotycznych też),jakich dostarcza bogaty życiorys bohaterki. Na ostatnich stronach nazwana zostaje ona nawet postfeministką. Bardzo wyszukane określenie dla drapieżnej karierowiczki, która dzięki umiejętnościom łóżkowym potrafi dotrzeć wszędzie, z łatwością wchodzi w świat biznesu i bogaci się dzięki kolejnym podbojom i małżeństwom, bo mężczyzn potrafi omotywać, wyssać i wyrzucić. Już ją lubicie, co nie?