Najnowsze artykuły
- ArtykułyKocia Szajka na ratunek Reksiowi, czyli o ósmym tomie przygód futrzastych bohaterówAnna Sierant1
- ArtykułyAutorka „Girl in Pieces” odwiedzi Polskę! Kathleen Glasgow na Targach Książki i Mediów VIVELO 2024LubimyCzytać1
- ArtykułyByliśmy na premierze „Prostej sprawy”. Rozmowa z Wojciechem ChmielarzemKonrad Wrzesiński1
- ArtykułyStrefa mrokuchybarecenzent0
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Jerzy Cichowski
1
7,3/10
Pisze książki: historia
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.plhttp://
7,3/10średnia ocena książek autora
48 przeczytało książki autora
37 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Husaria Jerzy Cichowski
7,3
Interesujące i zmusza do wysiłku z zakreślaczem i ołówkiem.
Początek poświęcony jest pochodzeniu husarii od jednostek złożonych z Serbów, początkowo znikomo opancerzonych, a następnie główny nacisk położony jest na roztrwonienie siły tej formacji z uwagi na (ugruntowany wprawdzie sukcesami) mit elitarności powodujący nadmierne umiłowanie przepychu, tworzenie mitu sarmatyzm, do których ostatecznie dołożyło się ogólne osłabienie Polski po potopie szwedzkim.
Część druga--poświęcona uzbrojeniu--dla mnie najciekawsza--nie tylko osławiona husarska szabla (którą cytowany olimpijczyk, Wojciech Zabłocki uważa za wszechstronniejszą od katany),ale również kopie (w odróżnieniu od lanc i rohatyn) budzące postrach nawet w piechocie z bronią palną, łuki odwrócone, broń palna husarii, koncerze ("szpikulce" do przebijania zbroi),pancerz husarza, który wytrzymywał strzały z pistoletu... Jest też o słynnych skrzydłach.
Część trzecia--konie--autorzy przytaczają rozmaite źródła, np. pamiętniki, opisy dawnych hipologów, z których wnioskować można o tym jakie rasy koni wykorzystano do stworzenia polskiego konia husarskiego i jak ten ostatni--będąc tylko mieszańcem konia wschodniego--mógł prześcignąć pierwowzór.
Część czwarta--sposoby walki--o tym jak zachód stawiał na piechotę i siłę ognia, a przeoczył siłę kawalerii, której Polska nie zarzuciła ze względu na niemożność pokonania Tatarów innymi formacjami i udoskonaliła tak, że piechota z bronią palną mogła przeżyć trudne chwile.
Część ostatnia--wielkie bitwy husarii: Kircholm, Kłuszyn, Chocim, Trzciana, Wiedeń... Cóż, opisy tych bitew są bardzo emocjonalne i można przy opisie odsieczy wiedeńskiej się wzruszyć i poczuć dumę narodową. Wspomnianych jest też kilka bitew przegranych, gdzie mimo potencjału husarii, nie został on wykorzystany przez dowódców, a wreszcie zmierzch husarii po wprowadzeniu broni szybkostrzelnej, choć nawet i tu husaria przy dużych już stratach własnych zdolna była przełamać linię nieprzyjaciela.
Na plus książki oprócz poważnego potraktowania niezbędnych zagadnień dochodzi pasja autorów, która mocno bije z tekstu. Z pewnością, jest to jedna z tych książek, przy których czuje się żal, że "to już koniec".
I jeszcze dodam, że o ile dobrze naliczyłem, książka opiera się na 107 pozycjach literatury--wydaje mi się całkiem sporo aby w pełni zaufać wiedzy autorów. Jeśli dodać do tego, że na rynku wtórnym książka jest do zdobycia za śmieszne pieniądze (ja dostałem za 9,60zł),to nic tylko mogę polecić.
Husaria Jerzy Cichowski
7,3
Ta ciekawa książka jest niestety penegirykiem. Autorzy nie kryją swojego zachwytu nad tą, faktycznie wspaniałą formacją i otwarcie boleją nad jej upadkiem. Dlatego też, na jej kartach przedstawione zostały głównie najwspanialsze chwile ,,skrzydlatej jazdy" (która prawdopodobnie skrzydeł w boju nie używała),a trudne lata powstania Chmielnickiego i potopu zostały potraktowane po macoszemu. Nie oznacza to jednak, że jest to pozycja mało wartościowa. Zawiera mnóstwo informacji o genezie, uzbrojeniu i statusie husarii, chociaż część danych, jak wyżej wspomniałem, jest przedstawiona zbyt optymistycznie.