Najnowsze artykuły
- ArtykułyCzytamy w weekend. 10 maja 2024LubimyCzytać140
- Artykuły„Lepiej skupić się na tym, żeby swoją historię dobrze opowiedzieć”: wywiad z Anną KańtochSonia Miniewicz1
- Artykuły„Piszę to, co sama bym przeczytała”: wywiad z Mags GreenSonia Miniewicz1
- ArtykułyOficjalnie: „Władca Pierścieni” powraca. I to z Peterem JacksonemKonrad Wrzesiński9
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Elżbieta Wnuk-Lisowska
7
6,7/10
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
6,7/10średnia ocena książek autora
48 przeczytało książki autora
169 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Ogień i monsun. Indochiny z bliska
Elżbieta Wnuk-Lisowska, Andrzej Lisowski
6,3 z 26 ocen
89 czytelników 7 opinii
2019
Absolut - Najwyższa Istota - Bóg w religiach i dociekaniach filozoficznych
0,0 z ocen
35 czytelników 0 opinii
2000
Irański mit kosmologiczny w świetle Awesty i Bundahišnu
Elżbieta Wnuk-Lisowska
6,5 z 4 ocen
13 czytelników 2 opinie
1996
Najnowsze opinie o książkach autora
Irański mit kosmologiczny w świetle Awesty i Bundahišnu Elżbieta Wnuk-Lisowska
6,5
Sama Autorka pisze we wstępie, że pracą tą chciała dokonać rekonstrukcji pewnych aspektów mitu kosmologicznego, które nie zostały dotąd "dostatecznie rozjaśnione". I właśnie jako tego rodzaju rozjaśnienie należy książkę tę potraktować. Nie jest to dokładny, ciągły opis całości tytułowego zagadnienia, a raczej rozważania na temat niektórych tylko jego elementów. Choć w zamyśle na pewno nie miał to być komentarz do książkę M. Składankowej o mitologii irańskiej, to w pewnym sensie można go tak potraktować, rozszerza bowiem tamtą narrację. Mamy tu też więcej terminologii irańskiej, zestawień leksykalnych oraz rozważań etymologicznych. Przy tej okazji Autorka wielokrotnie odwołuje się do ujęcia porównawczego sięgając m.in. do myśli chińskiej(Amesza Spenta a chińska teoria pięciu elementów),czy greckiej (nazwy planet). W sumie dobra książka, choć przez nagromadzenie irańskiej terminologii oraz nazw własnych nie najłatwiejsza w odbiorze.
Tomasz Babnis
Ogień i monsun. Indochiny z bliska Elżbieta Wnuk-Lisowska
6,3
O ile Państwo Lisowscy są bardzo doświadczonymi podróżnikami, a przy tym wspaniałymi, wartościowymi ludźmi, o tyle książka mnie niestety rozczarowała.
Czytając Ogień i monsun, czytelnik próbuje zatopić się w wir wydarzeń, wciąga się w historie, po czym następuje niczym nie uzasadniona zmiana i chronologia jest gubiona. Ciężko było mi zrozumieć, w jakiej kolejności autorzy zwiedzali poszczególne miejsca, a opisywane wydarzenia skaczą po osi czasu w sposób niezrozumiały.
Dla osób, które samodzielnie podróżowały po Azji, wiele wątków wyda się zbyt tendencyjnych, jak gdyby na siłę pisanych w sposób, w który backpacker'si powinni pisać o Azji.
Bardzo doceniam umiejętność połączenia wątków prywatnych (bardzo osobistych i trudnych),z odkrywaniem Azji oraz z rolą Azji w życiu autorów. Trzymam kciuki za to, aby wszystko wróciło do normy (przy czym, co właściwie jest już normą?).
Myślę, że autorzy mają zdecydowanie więcej do opowiedzenia w kontekście Indochin - bo są niezwykle ciekawymi ludźmi, a książka niestety tego nie oddaje. Być może to było po prostu bardzo trudne wyzwanie.
Pomimo tego, nie żałuję przeczytania jej i zachęcam do wyrobienia sobie własnego zdania.