Jesteśmy społecznością, która kocha książki

PLUSY + lekko się czyta + wciągająca + kopalnia wiedzy (!) + bardzo wnikliwy wykład o Hetytach i innych plemionach Anatolii + napisana prostym i zrozumiałym dla przeciętnego odbiorcy językiem + omawia nie tylko dzieje i kulturę Hetytów, ale i innych ludów Azji Mniejszej (np. Frygii, Lidii),co stanowi kolejny atut tej książki + jej autorami są światowe autorytety w dziedzinie hetytologii, co gwarantuje wysoki poziom merytoryczny + dobry wykład dziejów politycznych i wojskowych Hetytów + przedstawienie organizacji wojska hetyckiego + omówienie wojen i podbojów Hetytów z plemionami Azji Mniejszej i innych krain + dobrze przedstawione społeczeństwo i gospodarka Królestwa Hetytów + dodatkowym "smaczkiem" książki jest omówienie waśni w rodzinie króla hetyckiego + ogromna erudycja autorów + ogromna wiedza źródłowa autorów + sporym atutem pracy jest omawianie dziejów Hetytów w oparciu o tabliczki z hetyckim pismem hieroglificznym spisanych w kilku językach: nesyckim, luwijskim, huryckim odkryte w Boğazköy, przez co możemy niemal rok po roku śledzić dzieje królestwa hetyckiego, jego zwycięskie i przegrane wojny, problemy wewnętrzne, prowadzoną dyplomację etc. + praca łączy w sobie cechy książki naukowej i popularnonaukowej MINUSY - książka zbytnio pisana "archeologicznie"; może to subiektywne ale bywa to zbyt irytujące, przynajmniej dla mnie Lektura obowiązkowa! Bardzo, bardzo... ciekawa pozycja napisana przez specjalistów od Hetytów i ludów Anatolii/Azji Mniejszej. Serdecznie polecam wszystkim miłośnikom i badaczom starożytności oraz osobom interesującym się Hetytami i Azją Mniejszą. :) :) :) P.S. Polecam czytać książkę "Hetyci i ich sąsiedzi (...)" razem z "Cień Minotaura". Wbrew pozorom obie tematycznie są ze sobą związane kwestią trojańską. Ilion, czyli Troja lub inaczej Wilusa ze źródeł hetyckich z politycznego punktu widzenia była częścią królestwa hetyckiego. Zdobyli ją Achajowie, o których mówi druga ze wspomnianych przeze mnie książek. Wedle podań uciekinierzy Troi czy raczej Troady mieli dać początek Rzymianom. To z kolei punkt wyjścia w rozważaniach nad pochodzeniem Rzymian i początkach samego Rzymu... Zainteresowałem? Jeśli tak to sięgnijcie po książkę E. i H. Klengel oraz J. Ciechanowicza. :)