Najnowsze artykuły
- ArtykułyCzytamy w weekend. 26 lipca 2024LubimyCzytać263
- ArtykułyPowstaje nowa „Lalka”! Co wiemy o ekranizacji powieści Prusa?Konrad Wrzesiński70
- ArtykułyPowiedz mi, gdzie jedziesz na wakacje, a powiem ci, co czytać: idealne książki na latoAnna Sierant17
- ArtykułyZadaj pytanie Marii Strzeleckiej, laureatce Nagrody Literackiej WarszawyLubimyCzytać4
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Katarzyna Nowakowska-Sito
8
6,9/10
Urodzona: 17.01.1963
dr Katarzyna Nowakowska-Sito - polska historyczka sztuki i muzealniczka.
Rodowita warszawianka.
Absolwentka Uniwersytetu Warszawskiego (historia sztuki).
Specjalistka z zakresu historii sztuki, recepcji antyku w sztuce XIX i XX w. oraz sztuki polskiej XIX i XX w.
Kustoszka i kuratorka w Muzeum Narodowym w Warszawie (1992-2011).
Zastępczyni dyrektora ds. wystaw i zbiorów w Muzeum Historii Żydów Polskich.
Od 2016 r. pracuje w Muzeum Historii Polski, które obecnie znajduje się w stołecznej Cytadeli.
Sekretarz generalny Stowarzyszenia Historyków Sztuki (SHS).
Członkini International Council of Museums (ICOM).
Wybrane publikacje książkowe: "Zofia Stryjeńska 1891-1976" (Wyd. Muzeum Narodowego w Warszawie, 2009),"Majka Jeżowska poleca. Wielki śpiewnik dla dzieci i młodzieży" (praca zbiorowa, Wydawnictwo Arystoteles, 2011),"Sztuka dwudziestolecia. Formy i konteksty" (Wyd. Narodowego Centrum Kultury, 2020).https://nauka-polska.pl/#/profile/scientist?id=30432&_k=baxp04
Rodowita warszawianka.
Absolwentka Uniwersytetu Warszawskiego (historia sztuki).
Specjalistka z zakresu historii sztuki, recepcji antyku w sztuce XIX i XX w. oraz sztuki polskiej XIX i XX w.
Kustoszka i kuratorka w Muzeum Narodowym w Warszawie (1992-2011).
Zastępczyni dyrektora ds. wystaw i zbiorów w Muzeum Historii Żydów Polskich.
Od 2016 r. pracuje w Muzeum Historii Polski, które obecnie znajduje się w stołecznej Cytadeli.
Sekretarz generalny Stowarzyszenia Historyków Sztuki (SHS).
Członkini International Council of Museums (ICOM).
Wybrane publikacje książkowe: "Zofia Stryjeńska 1891-1976" (Wyd. Muzeum Narodowego w Warszawie, 2009),"Majka Jeżowska poleca. Wielki śpiewnik dla dzieci i młodzieży" (praca zbiorowa, Wydawnictwo Arystoteles, 2011),"Sztuka dwudziestolecia. Formy i konteksty" (Wyd. Narodowego Centrum Kultury, 2020).https://nauka-polska.pl/#/profile/scientist?id=30432&_k=baxp04
6,9/10średnia ocena książek autora
76 przeczytało książki autora
105 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Sztuka dwudziestolecia. Formy i konteksty
Katarzyna Nowakowska-Sito
7,5 z 8 ocen
28 czytelników 2 opinie
2020
Najnowsze opinie o książkach autora
Sztuka dwudziestolecia. Formy i konteksty Katarzyna Nowakowska-Sito
7,5
Nowatorstwo i awangarda
Okres międzywojnia przyniósł znaczne ożywienie w kulturze, to właśnie wtedy tworzyli najwybitniejsi. O dziełach znakomitości pisze autorka, zachęcając czytelnika do poszukiwań artystycznych. Siła oddziaływania na odbiorcę była ogromna: plakaty, prospekty.
Publikacja obfituje w mnóstwo ciekawostek, np. czy wiedzieliście, że miłośnikiem filmów animowanych Walta Disneya był sam Józef Piłsudski?
Dziecięca kultura popularna utożsamiana była z komiksami, na tym polu prym wiódł Marian Walentynowicz wespół z Kornelem Makuszyńskim. Przygody bohaterów zazwyczaj miały szczęśliwe zakończenie.
W latach 1938-1939 ukazywało się pismo ,,Gazetka Miki'', skierowane było do dzieci. Różniło się jednak od amerykańskiego pierwowzoru, w trosce o młode pokolenie, zrezygnowano z poszczególnych tekstów. Pojawiały się za to nieco ambitniejsze opowiastki pióra Jana Brzechwy czy Juliana Tuwima.
Katarzyna Nowakowska- Sito zwraca uwagę na abstrakcjonizm czasów XX wieku, awangardę i jej rolę w kształtowaniu trendów (porzucenie tradycyjnych form). Pojawiają się Witkacy i Strzemiński jako kluczowi przedstawiciele tegoż nurtu, bazującego na indywidualnych środkach wyrazu. Czy w ogóle pamiętamy o genezie terminu awangarda, wywodzącego się z nomenklatury wojskowej i oznaczającego przednią straż? Władysław Strzemiński jasno wyraził swój styl, nazywając go unizmem (tj. kwadratowe płótna utrzymane w jednolitej barwie).
Zainteresował mnie rozdział, w którym scharakteryzowano umeblowanie ''pokoju dla kawalera''; komplet ten zaprojektował Czesław Knothe i składał się z: biurka z blatem do pracy, półki na książki, krzesła i szafy. Zestaw odznaczał się prostotą oraz bezpretensjonalnością, ujmował również naturalnością i schludnością. Stawiano na harmonię i estetykę.
Kilka zdań poświęcono niemieckiemu ośrodkowi naukowemu Bauhaus, dyktującemu nowe trendy.
Co wiemy na temat ''księżniczki sztuki polskiej"? Mowa oczywiście o Zofii Stryjeńskiej, od dziecka przejawiającej talent plastyczny. Przyszła artystka studia podejmuje, będąc... przebraną za chłopaka. W owym czasie w Niemczech kobiety nie mogły studiować.
Omówienie kluczowego dorobku skłania do dalszych poszukiwań i namysłów nad sztuką XX wieku; na końcu oryginalnego opracowania zamieszczono podręczny słowniczek objaśniający ewentualne zawiłości. Po każdym z rozdziałów znajdziemy specjalny szkicownik pozwalający rozwinąć potencjalne talenty. Możemy puścić wodze fantazji i wymyślić hasło reklamowe (a nawet produkt!) bądź zaprojektować wnętrze, świetna zabawa po pracy. Jak wyglądałby projekt Waszego menu i czy zyskałby aprobatę pasażerów ''Batorego"?
Miłym dodatkiem do książki był zestaw składający się z notesu i artykułów piśmienniczych.
Książkę otrzymałam z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl. Tekst został wyróżniony przez redakcję portalu.
100 najsłynniejszych obrazów świata Małgorzata Omilanowska
6,4
Wyzwanie czytelnicze LC na czerwiec
Gdyby zmienić tytuł tego albumu ze „100 najsłynniejszych obrazów świata” na „100 słynnych, choć niekoniecznie najpopularniejszych obrazów”, wszystko by się zgadzało. Nie jestem żadnym znawcą malarstwa, choć bardzo nad tym boleję. Sądzę, że ten album jest adresowany właśnie dla takich amatorów jak ja. Więc jak coś jest zgodnie z tytułem najsłynniejsze, to nawet laik powinien to znać. Z wyjątkiem Rembrandta i da Vinci każdego malarza reprezentuje jeden obraz. Dlatego zgrzyta mi np. „Kobieta czytająca list” zamiast „Dziewczyny z perłą” Vermeera. Przy van Goghu można dyskutować, czy „Słoneczniki”, czy „Gwiaździstą noc”, ale na pewno nie „Autoportret z zabandażowanym uchem” jest najbardziej znany. Przy nieznanych mi malarzach nie mam więc zaufania, czy przedstawione obrazy są rzeczywiście najważniejsze.
Oprócz dyskusyjnego wyboru zdjęć, co z pewnością nie było proste, album spełnił moje oczekiwania. Jest przejrzysty, świetnie wydany, na pięknym papierze, z doskonałej jakości reprodukcjami. Najbardziej charakterystyczny szczegół jest powiększony na stronie obok i skomentowany. Dzięki szczegółowemu opisowi obrazu wiedziałam na co zwrócić uwagę, ale nie czułam się przytłoczona informacjami. Do tego krótki dwu-, trzyzdaniowy życiorys artysty metryczka obrazu informująca o formacie, technice malarskiej i miejscu przechowywania oraz krótki szkic zawierający anegdoty i historie z życia twórców, sekrety związane z technikami malarskimi, ciekawostki związane z losami dzieł.
Znawcom malarstwa album pewnie nie przypadnie do gustu. Dla mnie wszystkiego było w sam raz, poszerzyłam wiedzę, poobcowałam ze sztuką. To było dobrze spędzone kilka godzin.