Najnowsze artykuły
- Artykuły„Nowa Fantastyka” świętuje. Premiera jubileuszowego 500. numeru magazynuEwa Cieślik4
- ArtykułyMaj 2024: zapowiedzi książkowe. Gorące premiery książek – część 2LubimyCzytać3
- ArtykułyTo do tych pisarek należał ostatni rok. Znamy finalistki Women’s Prize for Fiction 2024Konrad Wrzesiński9
- ArtykułyMaj 2024: zapowiedzi książkowe. Gorące premiery książek – część 1LubimyCzytać14
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Zbigniew Korpolewski
1
5,4/10
Pisze książki: biografia, autobiografia, pamiętnik
Ur. 1934r. Artysta estradowy, aktor, reżyser i prezenter. Prowadził słynne koncerty The Rolling Stones i The Animals. Występował m.in. z Jerzym Połomskim, Ireną Kwiatkowską i Ireną Santor. Autor tekstów satyrycznych dla Hanki Bielickiej i do kabaretów Dudek oraz Pod Egidą. Wraz z Tadeuszem Rossem współtworzył dla Telewizji Polskiej program satyrycznym „Loża”. W latach 1991–1997 był dyrektorem Teatru Syrena.
5,4/10średnia ocena książek autora
116 przeczytało książki autora
66 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Hanka Bielicka. Umarłam ze śmiechu Zbigniew Korpolewski
5,4
Postać Hanki Bielickiej niewątpliwie jest znana osobom w różnym wieku. Od śmierci aktorki minęło już 5 lat i w związku z tym ukazała się pozycja ,,Hanka Bielicka. Umarłam ze śmiechu" Zbigniewa Korpolewskiego.
Jest to wydanie w sztywnej oprawie w większym formacie, które na łącznie trzy razy prezentuje kilka stron z fotografiami, na których jest Hanka Bielicka. Zanim jednak do tego dojdzie odbiorca ma szansę poczytać o jej dzieciństwie, życiu, tym, jak wzorowała się na ojcu, który bardzo wcześnie zmarł w czasie wojny. W wydaniu nie zabrakło także wcześniej niepublikowanych monologów.
Co jakiś czas są wstawiane właśnie sceny z udziałem Hanki Bielickiej, autor bardzo dokładnie opisuje jej życie oraz dorobek artystyczny. Atutem jest także możliwość zobaczenia na żywo w Łomży ławeczki z wizerunkiem aktorki, więc warto zrobić sobie pamiątkowe zdjęcie przy okazji wizyty w tym mieście.
Całość napisana jest bardzo przystępnym językiem. Czcionka jest dość drobna, a tekst zbity, jednak bardzo często się to zmienia ze względu na przytaczanie różnych scen i monologów. Jest to idealna pozycja dla miłośników dorobku literackiego tej aktorki i osób, które chcą poznać jej niepublikowane do tej pory monologi.
,,Hanka Bielicka. Umarłam ze śmiechu" Zbigniewa Korpolewskiego to jedno z tych wydań, które na pewno znajdzie rzesze zwolenników. Mimo upływu 5 lat od śmierci aktorki pamięć o niej jest wciąż żywa.
Hanka Bielicka. Umarłam ze śmiechu Zbigniew Korpolewski
5,4
77/2021
Książka Zbigniewa Korpolewskiego nie jest biografią sensu stricto.
To oczywiście publikacja mocno biograficzna, aczkolwiek jej dominantę stanowią wspomnienia Autora związane z przyjaźnią łączącą go z bohaterką oraz wynikające z wieloletniej artystycznej współpracy obojga.
Opowiadając zatem o Hance Bielickiej - Autor sporo opowiada także i o sobie.
O takich książkach zwykło się mawiać: dziś nikt już tak nie pisze.
Styl Autora, jego klasa i bijący ze stronic szacunek zarówno do własnej opowieści, jak i do czytelnika - jest tu nad wyraz widoczny.
Autor snuje historię Artystki ukazując jej losy klasycznie: od dzieciństwa, poprzez lata szkolne, pierwsze kroki na scenie, karierę teatralną, "transfer" z teatru na estradę. I tak aż do samego końca, czyli emerytury i pożegnania.
Nie da się opowiadać o Hance Bielickiej (ani o żadnym innym współczesnym jej polskim artyście) bez pokazania powojennych losów Polski. Mamy tu więc przy okazji solidną powtórkę z historii XX wieku, ukazującą kształt ówczesnego polskiego "szołbiznesu".
Bywa oczywiście zabawnie - książka stanowi pokaźny zbiór anegdot z życia Bielickiej oraz całego środowiska artystycznego.
Korpolewski przytacza sporo spośród słynnych monologów Artystki( będąc ich autorem),które to monologi - same w sobie - są już minipodręcznikami historii.
Przyznać jednak trzeba, że pozbawione scenicznej interpretacji i ekspresji Pani Hanki - już tak nie śmieszą. Za to dają bardziej do myślenia.
Wydawnictwo zawiera sporo zdjęć z różnych okresów życia i kariery Bielickiej, dokumentując historię polskiej powojennej sztuki estradowej, ukazując przy okazji sporo nieco zapomnianych już, a wybitnych, postaci z tamtych lat.
Jedynym ewentualnym "dyskomfortem" może być fakt, że Autor swoją książkę napisał w pozycji klęczącej. Całość jest tak czołobitna, że momentami może to, jeśli nie razić, to na pewno zwracać uwagę czytelnika.
Ale, z drugiej strony, gdyby Autor nie miał do swojej bohaterki takiego stosunku i szacunku - taka książka pewnie nigdy by nie powstała.