Muszę przyznać, że jestem nieco zaskoczony doborem tego przeciwnika w serii "Wielkich pojedynków". O ile kolejny zeszyt ze Spider-Manem i Venomem jest zrozumiały, o tyle Mysterio to dość nieoczywisty wybór. Komiks składa się z historii publikowanych od lat 60. do 10. obecnego stulecia. Na pierwszy front trafia pierwsza potyczka tytułowych postaci, co jest moim zdaniem bardzo rozsądnym posunięciem. Ciekawym doświadczeniem jest czytanie komiksów sprzed sześciu dekad, można łatwo zdać sobie sprawę jak wielka ewolucja w nich nastąpiła. Ogólnie pod względem doboru historii jest dość dobrze, może za wyjątkiem ostatniej, która stanowi krótki fragment znacznie dłuższej opowieści.
Iron man jest naprawdę świetnie wykreowaną postacią. Bogaty, zarozumiały, pewny swego naukowiec, który spokojnie może przebierać wśród kobiet. To jest obecny Iron man. Jak prezentował się pod koniec tego tysiąclecia? Tak jak w tym komiksie. Zupełnie inaczej niż teraz. Tutaj był taki trochę przerażony, zagubiony i nie szło mu z kobietami, tak dobrze jak współcześnie. Zdecydowanie wolę współczesną wersję tego bohatera. Momo tego album prezentuje się wyśmienicie. Fabuła jest bardzo dobra, trochę skomplikowana i chaotyczna. Chwilami fabuła mocno zaskakuje. W kilku momentach przewija nam się myśl; "o kurdę, wow, niezłe". Komiks jest ważny dla postaci Tonego, ponieważ tutaj pojawia się jego słabość dla alkoholu, która tak charakteryzuje współcznesnego Stark'a. Jest on też dobrym przejściem z lat 90' do 21 wieku. Graficznie jest bardzo przyjemnie. Ogromna liczba szczegółów, poszarpane krawędzie i swietne naszkicowane postacie bardzo przyciągają uwagę. Kolory są jaskawe i rewelacyjnie wpasowują sie w rysunki i fabułę. Mam zastrzeżenia tylko do ostatniego zeszytu, w którym widać, że autorom już się nie chciało. Fabularnie jest gorzej niż w pięciu poprzednich zeszytach, rysunki delikatnie tracą na szczegółach, a kolorki są bledsze i jest ich odrobine mniej, niż wcześniej. Ogólnie, pomimo tych kilku minusów, cały album wypada świetnie i naprawdę warto po niego chwycić. Nie zawiedziecie się.