Poeta angielski, główny reprezentant postromantycznej poezji epoki wiktoriańskiej. Urodził się w prowincji Lincolnshire, we wschodniej części środkowej Anglii jako syn wiejskiego proboszcza. Był bratem poety Karola i pisarza Fryderyka. Razem z Karolem w 1827 r. wydał wspólny tomik poezji pt. "Poems by Two Brothers". Studiował na uniwersytecie w Cambridge. Jeszcze jako student związał się z grupą młodych intelektualistów, zwaną "Apostołami" (grupa liczyła 12 członków),a także uczestniczył w konkursach poetyckich (w 1829 r. otrzymał nagrodę za utwór wierszowany "Timbuctoo"). W 1830 r. ogłosił swój pierwszy samodzielny tomik poezji pt. "Poems, Chiefly Lyrical", a w 1833 r. zbiór pt. "The Lady of Shalott and Other Poems". Wydanie w 1842 r. dwóch zbiorków poetyckich pt. "English Idylls and Other Poems", a w 1850 r. cyklu filozoficznego poświęconemu zmarłemu przyjacielowi ze studiów, A. H. Hallamowi, "In Memoriam", przyniosło mu sławę i pieniądze. Od tego czasu poeta cieszył się uznaniem i przyjaźnią największych pisarzy swego pokolenia, m.in. Browninga, Dickensa, Carlyle'a, przyznawano mu tytuły doktora honoris causa na wielu uniwersytetach angielskich. W 1850 r. został obdarzony przez królową Wiktorię dworskim tytułem "poety-laureata". Pod koniec życia, w 1883 r. otrzymał tytuł para Anglii (był pierwszym poetą-parem niepochodzącym ze szlacheckiego rodu). W swej twórczości Tennyson chętnie podejmował tematykę historyczną i baśniowo-legendarną, poruszał aktualne problemy polityczne, społeczne i osobiste. W ostatnim etapie życia tworzył nastrojowe, nostalgiczno-romantyczne utwory. Do jego największych dzieł należą m.in. cykl poetycki o królu Arturze "Sielanki króla" (1889),dramaty poetyckie, np. "Królowa Maria" (1875),"Becket" (1884),monologi liryczne Maud (1855),poematy, np. "Locksley Hall" (1842),"Ulysses" (1842),"Enoch Arden" (1864). Tennyson zmarł 6 października 1892 roku w Aldworth w wieku 83 lat. Został pochowany w Opactwie Westminsterskim.
"Szyderstwem małe tylko dymią serca"
Będzie dość krótko i na temat. Bo utwór też krótki :)
Dzieło Tennysona to opowieść o miłości, zdradzie, nielojalności i zawiści. To historia jednych z najsłynniejszych (obok Tristana i Izoldy oraz Romea i Julii) kochanków w literaturze - Ginewry i Lancelota.
Jeśli legendy arturiańskie są Wam znane, to treść utworu raczej Was nie zaskoczy. Jeśli jednak - tak jak ja - dopiero rozpoczynacie przygodę z tym tematem, to "Ginewra" może okazać się strzałem w dziesiątkę. W każdym razie - jest duże prawdopodobieństwo, że będziecie mieli ochotę na więcej. Ja mam.
Poemat rozpoczyna się ucieczką Ginewry z Camelotu. Po tym, jak ambitny Modred przyłapał ją z kochankiem, kobieta schroniła się w klasztorze, Lancelot natomiast udał swego swego zamku.
Ginewra spędza czas na modlitwach i rozmowach z młodą nowicjuszką. Oddaje się też rozmyślaniom i dzięki temu dowiadujemy się, jak poznała ukochanego i jak bardzo różnił się on od jej opanowanego i beznamiętnego męża.
Pewnego dnia do klasztoru przybywa Artur, który wyrusza na wyprawę zbrojną. Jak zakończy się jego spotkanie z żoną? Och, nie zdradzę tego ;) Musicie sami sprawdzić.
Miłość i zdrada to główne tematy. Oprócz tego jednak Tennyson prezentuje problem skruchy, pokory, przebaczenia. W ciekawy i prawdopodobny sposób kreśli sylwetki bohaterów, głównie Artura i jego żony, przedstawia ich emocje, wątpliwości, rozterki. Jego poemat oddaje fascynujący średniowieczny klimat i przybliża wątki związane z Arturem i Rycerzami Okrągłego Stołu. Do tego mamy reminiscencje biblijne w postaci opowieści kobietach, których nie wpuszczono na ucztę weselną. Warto znać.
Polecam "Ginewrę". Szkoda, że pozostałe utwory wchodzące w skład "Idylli królewskich" nie zostały przetłumaczone na język polski. Trudno. Pora na "Panią na Shalott".
Wspaniałe opowiadania Pana Oscara Wilde'a.
Piękno, miłość, dobroć, życie, śmierć... Wady i zalety, melancholia i ulotność. Piękno tych opowiadań sprawia przeszywający ból. Bajki, które przenoszą w inny świat, ukazują tak naprawdę brutalną rzeczywistość. Rzeczywistość tak bolesną, jak i równie na swój sposób wspaniałą. Ludzką jak i zarazem okrutną w swojej okazałości.