Najnowsze artykuły
- ArtykułyTu streszczenia nie wystarczą. Sprawdź swoją znajomość lektur [QUIZ]Konrad Wrzesiński22
- ArtykułyCzytamy w weekend. 10 maja 2024LubimyCzytać385
- Artykuły„Lepiej skupić się na tym, żeby swoją historię dobrze opowiedzieć”: wywiad z Anną KańtochSonia Miniewicz1
- Artykuły„Piszę to, co sama bym przeczytała”: wywiad z Mags GreenSonia Miniewicz1
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Jérôme Bourgon
1
5,7/10
Pisze książki: historia
Urodzony: 01.01.1954
prof. Jérôme Bourgon - francuski historyk.
Absolwent Université Paris XIII oraz Sorbony (historia).
Specjalista z zakresu historii Chin.
Autor lub współautor kilku publikacji, w tym także wydanych w formie książkowej.
Wykładał w Ecole des Hautes Études en Sciences sociales.
Obecnie jest wykładowcą Uniwersytetu Genewskiego.
Oprócz języka francuskiego płynnie porozumiewa się po angielsku, chińsku i japońsku.
Wybrane publikacje: "Shen Jiaben et le droit chinois à la fin des Qing" (1994),"La coutume et la norme en Chine et au Japon" (2001),"Supplices chinois" (2007),"Deaths by a Thousand Cuts" (z T. Brookiem i G. Blue, 2008, polskie wydanie: "Historia chińskich tortur", Bellona, 2010),http://iao.ish-lyon.cnrs.fr/spip.php?article117&lang=fr
Absolwent Université Paris XIII oraz Sorbony (historia).
Specjalista z zakresu historii Chin.
Autor lub współautor kilku publikacji, w tym także wydanych w formie książkowej.
Wykładał w Ecole des Hautes Études en Sciences sociales.
Obecnie jest wykładowcą Uniwersytetu Genewskiego.
Oprócz języka francuskiego płynnie porozumiewa się po angielsku, chińsku i japońsku.
Wybrane publikacje: "Shen Jiaben et le droit chinois à la fin des Qing" (1994),"La coutume et la norme en Chine et au Japon" (2001),"Supplices chinois" (2007),"Deaths by a Thousand Cuts" (z T. Brookiem i G. Blue, 2008, polskie wydanie: "Historia chińskich tortur", Bellona, 2010),http://iao.ish-lyon.cnrs.fr/spip.php?article117&lang=fr
5,7/10średnia ocena książek autora
30 przeczytało książki autora
75 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Historia chińskich tortur Gregory Blue
5,7
Polskie tłumaczenie tytułu nie oddaje treści książki. Tytuł angielski mówi o dziejach kary tysiąca cięć i tego też dotyczy to dzieło. Książka opisuje szeroko zastosowanie i historię tej kary w systemie prawnym Chin oraz powód dla którego dla Europejczyków początków XX wieku kara tysiąca cięć uchodziła za symbol rzekomego barbarzyństwa cywilizacji chińskiej, mimo tego że w samej Europie zrezygnowano z podobnych sposobów wykonywanie wyroków nie aż tak bardzo wcześniej a w koloniach nawet na początku XX wieku okrutne traktowanie miejscowej ludności uchodziło za normę wśród białych. Sprawa ta wpisuje się w kontekst zmian jakie zaszły mniej więcej w pierwszej połowie XIX wieku w postrzeganiu cywilizacji innych niż zachodnia przez Europejczyków. Otóż początkowo odkrywcy europejscy nie postrzegali innych cywilizacji jako jednoznacznie gorszych od swojej. Owszem mogli uznawać przedstawicieli innych cywilizacji za ''pogan'' i traktować ich okrutnie ale byli skłonni akceptować do pewnego stopnia inny od europejskiego punkt widzenia i obce obyczaje. Takie stanowisko dominowało w Europie mniej więcej do początku XIX wieku. Mniej więcej od początku XIX wieku stanowisko ludzi cywilizacji zachodniej zaczęło ulegać zmianie w miarę narastania absolutnej przewagi Europejczyków nad przedstawicielami innych kręgów cywilizacyjnych. W Europie zaczęto powoli postrzegać ludzi z innych cywilizacji za '' dzikich'' a ich obyczaje zaczęto uważać za absolutnie nieakceptowalne i barbarzyńskie. Co więcej pojawiły się wtedy modne teorie rasowe które dzieliły ludzi już nie ze względu na przykład na religię ale ze względu na rzekomą wrodzoną niższość której ''podczłowiek'' jakoby nie może zmazać niczym. Do tego ludzie epoki wiktoriańskiej rościli sobie nie tylko pretensję do oceniania innych ale też do sądzenie przedstawicieli innych cywilizacji za ich praktyki wobec własnych poddanych jeżeli tylko przedstawiciele cywilizacji zachodniej mieli taką możliwość.
Historia chińskich tortur Gregory Blue
5,7
Tortury niewątpliwie wplatają się w historię całego świata tak naturalnie, jak naturalną sprawą jest sama śmierć. Chiny jako państwo orientalne teoretycznie związane jest z torturowaniem jeszcze bardziej, niż zachodnie cywilizacje. Wydawałoby się, że książka o wdzięcznym tytule "Historia chińskich tortur" wskaże czytelnikowi wiele makabrycznych czynności wykonywanych zarówno przez aparat cesarstwa, jak również podziemne, chińskie organizacje. Niestety nic bardziej mylnego, gdyż tortur w torturach jest niewiele.
Chiny, przekrój przez wiele panujących tam dynastii. Niezmienny przez kilkaset lat kodeks karny z pięcioma głównymi karami, ostre prawo przeczące domniemaniu niewinności oraz uznające dawanie takiej kary, na jaką oskarżony zasłużył. To wszystko jest tematem dogłębnego opracowania świata tortur w Państwie Środka na przestrzeni wieków - jego zestawienie z europejskimi mocarstwami, podejście świata zachodu do władzy sądowniczej w cesarstwie. Autorzy próbują dojść do tego, skąd, dlaczego i w jaki sposób tortury pojawiły się w chińskim aparacie sprawiedliwości i czy było to jedynie upodobanie do okrucieństwa i sprawiania człowiekowi bólu.
Teoretycznie można tak opisać tę książkę. W podobny zresztą sposób streścili ją autorzy oraz wydawnictwo. Czytelnik oczekuje wielu opisów różnych tortur, ich podziału na przypadki stosowania oraz innych, związanych stricte z omawianym tematem wątków. W praktyce tak naprawdę jest to pozycja opisująca lingczi, jeden ze sposobów wykonania wyroku śmierci, najstraszniejszy dla przeciętnego chińczyka z trzech różnych do wyboru. Co prawda przez całą książkę przewinie się parę tortur wykorzystywanych podczas przesłuchiwania świadków, a także motyw konfucjańskiego i buddyjskiego podejścia do ichniejszego odpowiednika czyśćca oraz Sądu Ostatecznego, znanego z wierzeń chrześcijańskich, jednak cała rozprawa toczy się głównie wokół lingczi.
Autorzy wykorzystują mnóstwo powtórzeń. Nawet w obrębie jednego rozdziału potrafią jedną kwestię powtórzyć trzy razy, w dokładnie tych samych słowach. Nie jest to wykonane w stylu "(parafraza),jak to zostało wspomniane wcześniej", tylko po prostu opisują dokładnie te same słowa dotyczące tej samej rzeczy. Gdyby wyrzucić z tekstu takie mielenie tego samego, to z 288 stron zrobiłoby się około 200. Jest to niewątpliwie minus, który marnuje czas czytelnika i świadczy o bardzo kiepskiej korekcie lub wielkim uporze autorów do zachowania swojego zdania w niezmiennej formie.
Mimo tej wady sama treść merytoryczna wydaje się być w porządku, chociaż czasami nie wiadomo dokładnie o co autorom chodzi. Nie wszystko wyjaśnione jest w słowach przystępnych, w prosty, trafiający do każdego sposób. Wielokrotnie słownictwo wykorzystane w książce jest aż nazbyt "encyklopedyczne" i "naukowe", co sprawia, że czytelnik musi siedzieć z nosem w jakimś słowniku wyrazów obcych, słowniku języka polskiego oraz wielu innych materiałach pomocniczych, aby w ogóle zrozumieć jedno - do tego kluczowe! - zdanie. Po zajrzeniu do słownika okazuje się, że synonimów tego słowa jest tak dużo, że wykorzystanie tego konkretnego słowa było zwykłą złośliwością autorów, ewentualnie próbą pokazania swojej intelektualnej wyższości. Nie jest to problem, który zdarza się raz, bądź dwa razy, ale niemalże w każdym rozdziale i podrozdziale.
Sama historia przedstawiona jest zgodnie z góry założonymi wytycznymi. Porównano wiele rzeczy, a do problemu autorzy podeszli z wielu stron, porównując zarówno źródła literackie będące literaturą faktu i przykładu, jak i bardziej artystyczne meandry historii. Starali się obalić wiele podstawowych błędów, związanych z postrzeganiem zarówno Chin z okresu panowania cesarstwa, jak i samej kary śmierci przez lingczi, wyjaśniając podstawowe różnice pomiędzy rzeczywistością, a medialną fikcją utworzoną już na początku XX wieku. Pod tym względem nie można "Historii chińskich tortur" odmówić dopracowania i profesjonalnego podejścia do tematu. Niestety oprawa bardzo zaważa na końcowej ocenie, przez co niekoniecznie mogę tę pozycję polecić.
Opinię można przeczytać również na: http://zpiorem.blogspot.com/2014/12/historia-chinskich-tortur-gregory-blue.html