Najnowsze artykuły
- ArtykułyHobbit Bilbo, kot Garfield i inni leniwi bohaterowie – czyli czas na relaksMarcin Waincetel15
- ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik264
- ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
- ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński42
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Owen Gingerich
Źródło: http://www.fas.harvard.edu/~hsdept/bios/gingerich.html
Znany jako: Owen Jay GingerichZnany jako: Owen Jay Gingerich
4
7,2/10
Pisze książki: biografia, autobiografia, pamiętnik, astronomia, astrofizyka, popularnonaukowa, religia
Urodzony: 24.03.1930
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
7,2/10średnia ocena książek autora
45 przeczytało książki autora
100 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Mikołaj Kopernik. Gdy Ziemia stała się planetą
Owen Gingerich
7,0 z 1 ocen
2 czytelników 0 opinii
2005
Najnowsze opinie o książkach autora
Książka, której nikt nie przeczytał Owen Gingerich
7,3
W dzieciństwie byłem zachwycony odkryciem Kopernika. Intrygujący tytuł dawał mi szansę chociaż fragmentarycznie zapoznać się z jego dziełem, a przede wszystkim jak ono rezonowało wśród jemu współczesnych.
Przypomina mi się książka innego Amerykanina, który pominął Kopernika, a jego zasługi przypisał Galileuszowi. Polski wydawca i tłumacz tego nawet nie zauważyli. Wstyd!
Ten więc krążący po całym świecie w poszukiwaniu dwóch pierwszych wydań "De revolucjonibus" zrehabilitował w moich oczach swoją nację. Jednym z motorów tych poszukiwań były notatki czytelników czynione na szerokich marginesach tych wydań.
Boski Wszechświat Owen Gingerich
7,0
Owen Gingerich, wybitny fizyk, analizuje w swej króciutkiej książeczce, tzw. Argument z Inteligentnego Projektu. Argument ten odwołuje się do faktu, że wystarczyłoby dokonać niewielkich zmian w wartościach stałych fizycznych i wszechświat przestałby być zdolny do bycia zamieszkiwanym przez istoty inteligentne. Zwolennicy argumentu wyjaśniają ówże fakt istnieniem Projektanta, któremu zależało na naszym istnieniu. Gingerich uważa, że sam argument jest za słaby, by być dowodem na istnienie Boga, ale stanowi rację na rzecz teizmu. Swoje wywody autor poświęca głównie na wzmocnienie owych racji. Pokazuje, jak niezwykle cudownie dopasowany jest świat fizyczny i biologiczny do naszego istnienia. Wg Gingericha, wygląda to tak, jakby rzeczywiście świat czekał na pojawienie się w nim istot inteligentnych.