Najnowsze artykuły
- ArtykułyBiała plama jest dla mnie również opowieścią – Małgorzata Czyńska o „Julii Keilowej“Lukasz Kaminski1
- ArtykułyEdukacja jako klucz do wolności. „Dziewczyna o mocnym głosie” Abi DaréAnna Sierant1
- ArtykułyPrzeczytaj fragment książki „Drużyna A (A)” Tomasza Kwaśniewskiego i Jacka WasilewskiegoLubimyCzytać2
- ArtykułyTrzeci tom serii o Medei Steinbart już dostępny w Storytel. Wywiad z autorką, Magdaleną KnedlerLubimyCzytać1
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Hans Herbert Beier
1
4,5/10
Pisze książki: popularnonaukowa
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
4,5/10średnia ocena książek autora
5 przeczytało książki autora
2 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Ezechiel, koronny świadek : jego relacja, jego świątynia, jego statki kosmiczne
Hans Herbert Beier
4,5 z 4 ocen
7 czytelników 1 opinia
1996
Najnowsze opinie o książkach autora
Ezechiel, koronny świadek : jego relacja, jego świątynia, jego statki kosmiczne Hans Herbert Beier
4,5
Czasami lubię sięgnąć po książkę inną niż czytam na co dzień.
Interesują mnie tematy związane z istnieniem dawnych nieznanych kultur.
Czy oprócz kultur prymitywnych istniały wysoko rozwinięte, posiadające technikę której nawet dzisiaj nie posiadamy?
Czy ziemię odwiedzili przybysze z odległych planet? Czy istniała Atlantyda?
Ta książka opisuje podróż Ezechiela do świątyni.
Jego opowieść weszła do Biblii jako proroctwo Ezechiela.
Opis zachęcał do przeczytania. Miało być miło i przyjemnie. Ot taka rozrywka z cyklu „UFO i kosmici na ziemi”.
Jednak treść mnie zawiodła.
Większość książki to analiza cytatów z Biblii oraz próba odtworzenia świątyni, szczególnie jej rozmiarów.
Nadmiar danych technicznych, wymiarów, sposobów liczenia powoduje, że książka jest nieczytelna dla normalnego czytelnika. Nawet architekt może się pogubić.
Operowanie na jednej stronie kilkudziesięcioma wymiarami i to jeszcze w łokciach, powoduje, że i matematyk (a jestem w tym dobry) czuje znudzenie i frustrację.
Autorowi na koniec udaje się dowieść swoich teorii, ale ja na nich poległem.
Jak dla mnie gniot, nie wiem dlaczego reklamowany pod szyldem biblioteki Ericha von Dänikena.
Do Pana Ericha dużo mu brakuje.
Jedna gwiazdka za to, że z przerwami, długo, ale przeczytałem.
Nie polecam, szkoda czasu.